Zbieram zakłady :)

Kol. qqaz - nie zakładam, że nie zrobię, a wiem, że nie zrobię. Znam swoje możliwości ( stan wiedzy, zdolność pojmowania itp.) na chwilę obecną i jest to poza moim "zakresem percepcji" . I potrzeb.
Jeśli masz ochotę i czas, wyjaśnij więcej - dla wielu będzie przydatne. Też chętnie poczytam, choć raczej na pewno mi się już nie przyda. Chyba, że za lat kilka, jak będę jeszcze w stanie dostatecznej władzy umysłowej.



Zastanawiałem się nad zainteresowaniem kol. MIKI problemami użytkowników Mach'a.
Normalnie użytkownik - zwolennik systemu pomysli o drugim przeciwnym: chciałeś się bujać na wińdzie/pingwinie, Twoja sprawa.
I odkryłem zamiary - część powie, że to teoria spiskowa
Więc:
Kol. MIKI chce przejść na Macha!
Choć zachęca do linuxa, to - co ważne - nie wszystkich!
Ci pozostali będą potrzebni, bo znają Mach'a!
Sam w pewnym momencie przeskoczy na Windę, wpuszczając innych ' w maliny'
A tym 'podstępnym' tematem, prewencyjnie chce zapewnić sobie rzeszę pomagaczy w Mach'u.
Czyż to nie logiczny wywód ?

tomcat65 pisze: Czyż to nie logiczny wywód ?

Tak. Prawie dorównujesz logiką Macierewiczowi
Tylko sie zastanawiam dla kogo powyższe porównanie to komplement a dla kogo zniewaga. Cos tak jak z piekłem i niebem dla staruszka i panienki

Fajne ....
Kolega dopiero teraz odkrył, że to zdjęcie to prawdziwe oblicze kolegi MIKI.

Nie wiem na ile ten post zmobilizował kolegów od Macha, ale bardzo się cieszę, że nastąpiła taka mobilizacja we wspomnianym przez mnie wątku. Taki był od początku cel

A avatar w miarę poprawnie odzwierciedla wredny charakter własciciela

MlKl pisze: A avatar w miarę poprawnie odzwierciedla wredny charakter własciciela

Nie jest tak żle, ten charakter jak mam tu okazję śledzić to czasami daje się naprowadzić na dobrą drogę, może poza polityką ....

Ale też dobrze wiedzieć że nawet z piekła mamy tu wysłannika, a jak tam kiedyś trafię to może choć troche będzie mi lżej, tak po znajomości. W sumie to lubię ciepełko, za to nienawidzę zimna, więc powinno być dobrze, i o cnc pogadamy.