W lecie jest za goraco, w zimie za ponuro - nie chce się.
Raz - zbyt wiele rzeczy naraz i wszystkie rozgrzebane (czy "g" wymienia sie na "j" w tym wyrazie? Musze w międzyczasie dziecko uczyc gramatyki) a czasami tylko śrubke przykręcic.
Dwa - chce sie "doszlifować" rzeczy, gdzie póxniej można je (też pytanie kiedy

Trzy - Po pracy czlek wraca z bolącym mózgiem - pogoda w TV, lekki film (Moda na sukces zbyt ambitna), forum i odpowiedź na temat wymiarowania gwoździa i przerywany koszmarami ( eee... raczej rzadziej tym..no sexem

Cztery - dziecku tez trzeba pomóc w nauce. Jak człek poczyta forum inżynierów mechaników to liczenie do 20-tu (1 klasa) urasta do poważnego problemu. Mózg nie przestaje boleć.
Pięć - trzeba sie tłumaczyc na forum za wypowiedzi uczynione wczesniej po godzinie 18. Po tej godzinie mózg nie boli tylko ciągle ćmi a wypowiedzi sa bezlitośnie cytowane.
Mam pomysł aby zbudować frezarkę cnc z puszek od piwa. Narazie gromadzę materiały. Materiały zgromadzę a temat znów utknie.

Od kilku lat szukam licznika dni do emerytury. Taki, żeby współpracował ze zmieniajacymi sie systemami.