NGCGUI - toczenie, mocno rozbudowana procedura

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC
Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#281

Post napisał: Zienek » 20 gru 2012, 20:59

dziabi3 pisze: Z resztą co ty pokazujesz na tym forum 1 kulkę i zaraz tokarka cnc , profesjonalizm pierwsza klasa normalnie tylko zaklaskać :lol:

[ Dodano: 2012-12-20, 20:27 ]
kamar

W sprawach toczenia nie przeskoczysz mnie choćbyś skakał sobie ile chcesz
Dziabi - ja nie wiem ile ty masz lat, ale piszesz jak smarkacz.
Może trochę więcej merytoryki?



Tagi:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 27
Posty: 9340
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#282

Post napisał: tuxcnc » 20 gru 2012, 21:17

dziabi3 pisze:jakbym miał cały dzień przeznaczyć na instalacje linuxa i konfiguracje go to strzeliłbym sobie w głowę , ja w tym czasie to takie maszynki proste jak wasze obskoczę w pełni z 4 razem z ich testem na machu
Popisujesz się brakiem wiedzy, ignorancją i kompletne głupoty piszesz.
Otóż jest dokładnie na odwrót.
Linux zwykle wstaje jak gdyby nigdy nic po przełożeniu dysku do innego komputera na innych podzespołach.
Windows raczej w takiej sytuacji stanie dęba, a przy licencji OEM będzie to dodatkowo piractwo komputerowe.
Pod linuksem skopiowanie zawartości jednego dysku na drugi to kwestia wydania jednego standardowego polecenia, pod Windows to dodatkowe. płatne i na niepewnej licencji oprogramowanie, dodatkowo naruszenie licencji Windows, Macha i pewnie tuzina innych programów.

Podsumowując, to może i Linuksa trzeba się nauczyć instalować, ale tylko raz.
Potem można zrobić sobie sto kopii dysku i ewentualnie dopasować kilka ustawień do konkretnego sprzętu.
Tutaj też wyższość edycji plików konfiguracyjnych jest bezdyskusyjna.
Ja nie muszę uruchomić programu, stawiać ptaszków i jeździć suwakami.
Mogę dostać pliki konfiguracyjne mailem i po edycji mailem je odesłać.
Mogę skonfigurować maszynę która stoi na drugim końcu świata i której nawet na oczy nie widziałem.

Ty sobie nawet sprawy nie zdajesz o czym piszesz.
Nawet gdyby Mach działał lepiej, to jest to zamknięte oprogramowanie i nawet jak się fizycznie da coś zrobić, to niekoniecznie będzie to legalne.
Linux to wolne oprogramowanie z którym wolno prawie wszystko zrobić, w szczególności wykonać dowolną liczbę kopii i dowolnie te kopie rozpowszechniać.
Mi nie grozi wizyta smutnych panów i włóczenie się po sądach.

Cały czas czekam na ten jeden merytoryczny argument za wyższością Macha.
Prostota obsługi to kompletna bzdura, bo co drugi post w dziale Macha jest "jak to ustawić żeby działało".
Prostota instalacji to druga bzdura, bo druga połowa postów jest "zainstalowałem i nie działa, pomocy".
Prawda jest taka, że użytkownicy dzielą się na takich którzy potrafią samodzielnie zainstalować oprogramowanie i takich którzy tego nie potrafią, a jakie to będzie oprogramowanie jest sprawą drugorzędną.
Małe dzieci bez problemu obsługują linuksowe komputery, pewnie dlatego że nie wiedzą jeszcze że Linux gryzie.

.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#283

Post napisał: MlKl » 20 gru 2012, 21:26

dziabi3 - shit to slangowe określenie systemu Window$. Powstało w czasach, gdy jeszcze nie było ani Macha, ani LinuxCNC.

Mach to dokładnie to samo, co LinuxCNC - oprogramowanie dla niezamożnych amatorów, którzy chcą pobawić się w CNC, a nie stać ich na wypasionego Fanuca, czy innego Mazaka.

Ja porównuję porównywalne - czyli Macha bez żadnych dodatków i bajerów typu CAM, czy dodatkowe dedykowane sterowniki, i gołego LinuxCNC. I z której strony bym nie patrzył, wygrywa LinuxCNC.

A jak do LinuxCNC dołożę Mastercama, to nadal taniej o system, Macha i bajerki od CS-lab mam oprogramowanie lepsze, stabilniejsze, pracujące w trybie rzeczywistym, i pozwalające mi dostosować je do moich potrzeb bez konieczności płacenia za każde kiwnięcie palcem autorom softu na zamkniętej licencji.

Są równiez dostępne najrozmaitsze karty rozszerzeń pod LinuxCNC, i podejrzewam, że oferta jest szersza, niż oferuje swoim klientom CS-lab. Podobnie z liczbą wdrożeń - nikt nie policzy, ile maszyn pracuje pod kontrolą LinuxCNC, bo nikt się nie musi nikogo pytać, czy może, ani nikomu zgłaszać, że użył. Tych kilkuset klientów CS-lab to zaledwie kropla w morzu.


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#284

Post napisał: dziabi3 » 20 gru 2012, 22:05

Kod: Zaznacz cały

Ty sobie nawet sprawy nie zdajesz o czym piszesz. 
Raczej to pasuj bardziej do ciebie bo większość wypowiedzi na temat macha opierasz na domysłach a raczej wszystkie wypowiedzi.

To może ty zaskocz mnie w czym jest lepszy linuxcnc od macha , bo ja wcale nie twierdzę że mach jest lepszy od linuxacnc to wy cały czas jedziecie po machu a ja uczę się od was i zaczynam jeździć po linuxie bo inaczej nie da się rozmawiać jak się ciąć ??????????

Z ludźmi o innym kolaże skóry też tak robisz ????

Zacznijcie wreszcie czytać to co ludzie piszą a nie na siłę kłaść swoje przekonania do głowy innym a wtedy może pogadamy sobie przyjemnie o 2 różnych systemach wyciągając nawzajem wnioski.

Tak pół żartem niedługo nawet z machem się pożegnam , bo rośnie nam nowy system :mrgreen:

Kod: Zaznacz cały

Ja porównuję porównywalne - czyli Macha bez żadnych dodatków i bajerów typu CAM, czy dodatkowe dedykowane sterowniki, i gołego LinuxCNC. I z której strony bym nie patrzył, wygrywa LinuxCNC. 
Przecież ja w tym temacie pisałem chyba ze 2 razy o tym przyznając ci racje że wersja lpt Vs lpt to wygrywa linuxcnc ale tylko w kwestii lpt

Kod: Zaznacz cały

Są również dostępne najrozmaitsze karty rozszerzeń pod LinuxCNC, i podejrzewam, że oferta jest szersza, niż oferuje swoim klientom CS-lab. Podobnie z liczbą wdrożeń - nikt nie policzy, ile maszyn pracuje pod kontrolą LinuxCNC, bo nikt się nie musi nikogo pytać, czy może, ani nikomu zgłaszać, że użył. Tych kilkuset klientów CS-lab to zaledwie kropla w morzu.
Zgadzam się jak najbardziej lecz wiesz co jest ciekawe w tym wszystkim , że nikt do tej pory nie wypuścił na rynek kompaktowego urządzenia w obudowie , profesjonalnie zabezpieczonymi wejściami wyjściami , ładnie opisaną instrukcją i niezawodnie działającą oprócz CS -Lab i ta firma wygrywa.

Powiem ci jeszcze jedną rzecz , kupujesz od nich sprzęt i nie zostajesz sam , możesz zadzwonić dopytać się lecz sterownik kosztuje swoje. Nie chcę cię obrazić i nie mam tego na myśli ale jeśli ktoś ma dużą maszynę , sygnałów dużo , magazyn , zmieniarkę biegów wrzeciona , centralne smarowanie , stół podciśnieniowy , osłony bezpieczeństwa wrzeciona i porządne serwa i chce to przyzwoicie wysterować bierze csmio , wszystko się kontroluje skryptami nic zdrutowane.

Pracuje już na csmio od 3 lat i nie za uwarzyłem aby mach był mało stabilny czy cokolwiek się działo.

Mi na tym forum wisi czy kogoś namówię na csmio bo ludzie którzy są klientami cs-labu wo gule nie wiedzą że to forum istniej a wiadomo że zwykłemu kowalskiemu merca z set tysięcy nie wciśniesz.
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#285

Post napisał: syntetyczny » 20 gru 2012, 22:49

csmio jest tak jakby komputer wbudowany. Mach to TYLKO I WYŁĄCZNIE nakładka graficzna. Te całe csmio to jest nic innego jak linux rt, albo jego pochodna, albo system czasu rzeczywistego . Mach został wybebeszony i pozostała tylko "ładna" i nieczytelna grafika komunikująca się po ethernecie(który też nie jest czasu rzeczywistego), wysyłająca pakiety komend Gcode z odpowiednimi sumami kontrolnymi i czego tam programista nie wymyślił.

Tu nie powinno być tej dyskusji. Nawet systemy siemensa wykorzystują do sterowania linuxa, a panel operatorski zostawia się windowsowi, bo ładnie wygląda. Liczy się stabilność linuxa i gwarancja jego działania.

To, że operator ma na panelu, na komputerze który maca, Windowsa XP, CE czy też cokolwiek, to nie znaczy, że maszyna działa z tego systemu.

Bosz...LinuxCNC a tu znów gatka "programistów" nad wyższością C na B.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#286

Post napisał: dziabi3 » 20 gru 2012, 23:02

syntetyczny trafiłeś , mach jest zadajnikiem trajektorii a csmio posiada własny procesor z własnym systemem + bufor i wszystko na temat
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2692
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#287

Post napisał: syntetyczny » 20 gru 2012, 23:23

Trafiony zatopiony. Mach to ścierwo.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4478
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#288

Post napisał: 251mz » 20 gru 2012, 23:31

syntetyczny pisze:Trafiony zatopiony. Mach to ścierwo.
Poniekąd się zgadzam.
Muszę przyznać ,że podeszliście dziabiego ładnie...
A Ty dziabi chyba musisz przyznać ,że mają racje..

Awatar użytkownika

Autor tematu
MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 143
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#289

Post napisał: MlKl » 21 gru 2012, 00:10

Widzisz, dziabi3 - ciskasz się jak poparzony, podczas gdy tu tak naprawdę nikt nie jedzie po twojej ulubionej wersji oprogramowania maszyny CNC dla ubogich.

Jeździmy se po Machu, bo to jest badziewie. Ludzie z CS-lab wybrali go sobie jako pośrednika między wypasionym CAM-em, a własną inteligentną elektroniką, i w tej roli jakoś tam sobie radzi. Ale ten zestaw i jego możliwości nie mają nic wspólnego z możliwościami gołego Macha.

Ok, nie ma sprawy - od dziś można u mnie zamówić kompa, oprogramowanego Linuxem z LinuxCNC, z wmontowanymi sterownikami dwóch do czterech silników krokowych, płytą główną z obsługą encodera i regulacją obrotów falownika, i z wyprowadzonymi na ładnie opisane gniazda wyjściami na wszelkie potrzebne krańcówki. Instrukcja obsługi jest na forum, tutaj również udzielam porad serwisowych.

Cena wyjdzie w granicach dwóch tysięcy netto - i to z bardzo godziwym zarobkiem dla mnie. Kompleksowa przeróbka tokarki manualnej - wstawienie śrub kulowych i silników krokowych, encoder, wywalenie wszelkich zbędnych bebechów, założenie falownika etc - zmieszczę się w ośmiu tysiącach też z godziwym zarobkiem.

Słowem - za dziesięć tysięcy netto można mieć przerobioną tokarkę manualną z bezpłatną pomocą techniczną przez internet praktycznie na okrągło, i z płatną dodatkowo obsługą w razie awarii, czy konieczności dalszej rozbudowy.

Ceny wyżej podane są oczywiście do negocjacji, podobnie jak zakres robót, i za każdym razem będą ustalane indywidualnie, ale wiadomo, jaki jest rząd wielkości.


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 24
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#290

Post napisał: dziabi3 » 21 gru 2012, 19:31


syntetyczny


strzeliłeś samobója bo udowodniłeś właśnie to że mach dzięki csmio odciął sobie zbędny ciążący mu ogon w postaci portu lpt a lunuxcnc cały czas się buja na nim i może machowi co najwyżej wylizać buty.

251mz

Nikt mnie nie podszedł bo to żadna tajemnica to wy jesteście naiwni bo jakby wyszedł soft pod linuxacnc obsługujący csmio to tak samo byłby on zadajnikiem trajektorii czyli wynika z tego że linuxcnc i mach to takie samo ścierwo choć linuxcnc to ścierwo x 2 dzięki wam.


Zdaje mi się czasami ze wy wierzycie w to że w linuxie siedzą wróżki i czynią z niego 7 cud świata

No tak bo linuxcnc ma te wszystkie bajery których mach niema tzn ma a wy nie macie pojęcia bo chwalicie swoje "ścierwo"

Miki

Nie ciskam się tylko z niektórymi nie idzie się dogadać więc przyjmuję taką samą postawę i mówię że linuxcnc to ścierów ale ze względu na niektóre osoby z tego forum które swoją postawą tworzą mu taką opinie.

Co do twojej wypowiedzi na temat twojego sterowania to rób to i zarabiaj na tym , jestem jak najbardziej za . Potem zrobimy sobie konfrontacje , postawimy 2 tokarki jedną z cs-lab jedną od ciebie i porównamy parametry wykonanie , i osprzęt

za 8 tysi możesz mieć
- csmio s
- csmio enc >moduł do gwintowania
- enkoder 10 tys imp
- trafo 1 kw
- zasilacz z soft startem
- 2 x driver arbach dc/ac/bldc 1kw
- 2 x silniki bldc 650w

i to jest zestaw do tokarki która ma zarabiać kasę a nie udawać

driverki spina sie z csmio i w machu mamy ładny podgląd parametrów a za pomocą dodatkowego softu stroimy je przez csmio po can

No miki pokarz swoją rozpiskę co tam zapakujesz tylko proszę nie na krokówkach
Ostatnio zmieniony 21 gru 2012, 19:51 przez dziabi3, łącznie zmieniany 4 razy.
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”