Frezarka kulumnowa do pcb może aluminium -

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#11

Post napisał: ursus_arctos » 29 lis 2012, 11:15

Zaznaczam, że nie jestem ekspertem mechaniczny, ale nie rozumiem, po co ta operacja została przeprowadzona... przecież od jakości gwintu w wałku chyba niewiele zależy - ma tylko dociągnąć wałek do profilu (albo profil do wałka) - ważne, żeby profil od strony wałka nie zawierał żadnych zadziorów (i wałek od strony profilu) - a do tego to wystarczy fazę zrobić na otworach.
Najważniejsze jest, aby otwory na wkręty były w jednej płaszczyźnie oraz aby oś otworu przecinała się z osią wałka pod kątem prostym - tego się gwintownikiem nie poprawi.

BTW - zaparkowałem dzisiaj koło bordowej skody z napisem "OLBRYSZ electronic" czyżbym kolegę namierzył? ;)



Tagi:


Autor tematu
B_R_U_T_U_S
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 6
Rejestracja: 10 lis 2012, 22:13
Lokalizacja: Częstochowa

#12

Post napisał: B_R_U_T_U_S » 29 lis 2012, 21:10

A czy do samego PCB + Pleksi muszą być podparte wałki na całej długości ?
A może dać wałki 20-25 nie podparte - do samego PCB?

Aluminium sobie odpuszczę bardziej potrzebuję maszynki do wykonywania prototypów płytek PCB

WIEM wiem że podparte lepsze ale czy KONIECZNE ??

I czy 79zł to dużo za 1 element taki jak poniżej wycięty z blachy czarnej 10mm laserem ??
Obrazek


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#13

Post napisał: mike217 » 29 lis 2012, 21:18

Nie tak dużo , normalnie raczej. Co do wałków , na niepodpartych można całkiem fajna maszynę zrobić i całkiem sobie ciachać fajnie aluminium i inne metale. Nie rób tylko błędu , który się tu na forum powiela, przykręcania wałka od czoła śrubką przez materiał. Wałek musi przechodzić przez materiał ramy ciasno i być solidnie zakotwiony do ramy. W ramie można wykonać otwory przelotowe lub gniazda pasowane do wałków.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#14

Post napisał: tuxcnc » 29 lis 2012, 21:38

Jeżeli maszyna ma być tania i wykonana w domu podstawowymi narzędziami, to raczej nie ma alternatywy dla wiszących wałków, oczywiście przy rozsądnej długości.
Podparty wałek przykręcony do czegokolwiek krzywego nie będzie lepszy.
Natomiast oddanie ramy do frezowania to nieprzyzwoite koszty.
Jakbyś nawet chciał zrobić hardcore w postaci wałków ø50, to jeszcze nie robią się kosmiczne koszty.
Metr wałka to 280 zł, a łożysko 100 zł, może wyjść taniej niż planowanie ramy.
Kompromisem cena/sztywność jest wałek ø30.
Przy cieńszych cenę robi obróbka, przy grubszych ilość materiału.

.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#15

Post napisał: ursus_arctos » 30 lis 2012, 10:39

Ja na wiszących 20 na drewniaku dorabiałem sobie części do roweru z Aluminium PA6. Krawędzie podłe wyszły, ale to nie tylko wina wałków - również konstrukcja jest daleka od ideału, śruby trapezowe i nakrętki z brązu to też żaden szał.
Co do wałków podpartych - można tanio; wymaganiem jest dostęp do dość dużej płyty traserskiej lub montażowej. Na taką płytę można nałożyć jakąś folię PE/PP i zrobić tam baseniki z żywicy epoksydowej z jakimś drobnym wypełniaczem mineralnym najlepiej. Na to kładziemy naszą ramę tak, aby powierzchnie, do których będą przykręcane wałki zanurzyły się w żywicy. Po związaniu i utwardzeniu dostajemy śliczne powierzchnie bazowe. Im więcej wypełniacza, tym powierzchnia będzie mniej podatna na "płynięcie" pod wpływem dociskania podpory śrubami.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7737
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#16

Post napisał: pukury » 30 lis 2012, 11:32

witam.
jak wynika z pierwszego postu kol. ma zamiar zrobić pole pracy 200 x 200 .
co mu się tam " ugnie " ? - wałek 20 - 25 ?
wałek jako taki się nie ugnie ( jakoś znacząco ) - prędzej coś się podzieje w miejscu mocowania tegoż.
pozdrawiam.
dodając - wałki podparte zastosowałbym raczej z uwagi na prostsze mocowanie i łatwiejszą regulację geometrii osi.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

wojtek30
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 384
Rejestracja: 17 sie 2012, 14:23
Lokalizacja: Trójmiasto

#17

Post napisał: wojtek30 » 30 lis 2012, 14:07

ursus_arctos pisze:Na taką płytę można nałożyć jakąś folię PE/PP i zrobić tam baseniki z żywicy epoksydowej z jakimś drobnym wypełniaczem mineralnym najlepiej. Na to kładziemy naszą ramę tak, aby powierzchnie, do których będą przykręcane wałki zanurzyły się w żywicy.
Zastanawia mnie, skąd kolega bierze te pomysły? Czy to efekt wielogodzinnych rozmyślań nad konstrukcją, czy jakaś inna praktyka? Czy może pomysły rodzą się na bierząco, możesz zdradzić swoją tajemnicę? :grin:

BTW. Ubolewam nad tym, że nie ma na forum ludzi, którzy zbieraliby najlepsze rozwiązania w postaci przyklejonych tematów, lub tematów w formie spisów treści z linkami do najciekawszych rozwiązań. Wiem, że nikt nie ma na to czasu, ale często giną fajne pomysły i forum robi się śmietniskiem. Oto przykład jednego z najlepiej, moim zdaniem prowadzonych for. Jest obszerny spis najciekawszych treści, a w podforach są poprzyklejane najważniejsze tematy.
B_R_U_T_U_S pisze:A czy do samego PCB + Pleksi muszą być podparte wałki na całej długości ?
A może dać wałki 20-25 nie podparte - do samego PCB?
Wracając do tematu, ja u siebie dałem wałki podparte, ze względu na to, że nie miałbym technicznych możliwości zrobić porządnych mocowań do wałków wiszących. Mam dostęp do warsztatu, który splanuje i nagwintuje mi otwory w powierzchniach i tylko pozostanie przykręcić prowadnice podparte. Ty masz możliwość wycięcia laserowego, więc otwory pod wałki będziesz miał gotowe. Do pleksi i PCB, jak pokazuje praktyka ludzi z forum, wałki wiszące 25 powinny wystarczyć na wyrost. Ja też nie kombinowałbym z częściowym podparciem, za dużo problemów natury technicznej.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#18

Post napisał: ursus_arctos » 30 lis 2012, 14:56

Pomysły powstają na bieżąco. Ten wydaje mi się raczej prosty, choć nie pozbawiony wad - wprawdzie ułatwia montaż wałków, ale montaż bloków łożyskujących też musi być "od wierzchu" - inaczej nie ma jak przyłożyć ramy do płyty.

Pole 200x200: ja mam pole 340x260, wałki wiszące 20mm i się uginają. Wałek może się ugnie 0.03mm, drugi wałek drugie 0.03mm do tego dźwignia, która to przemnoży odpowiednio i już mamy 0.1mm. Przy frezowaniu dookoła (np. wycinanie elementu) raz siła boczna od freza działa w lewo, raz w prawo - i już mamy różnicę 0.2mm w wymiarze detalu.
Przy PCB tak źle nie jest, ale już w drewnie nie jest za różowo.


Dagome
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 197
Rejestracja: 10 lis 2011, 16:03
Lokalizacja: Jeżograd

#19

Post napisał: Dagome » 30 lis 2012, 15:43

W twoim przypadku to wina raczej mocowania wałków. Gdyby były zamurowane to by się tak nie gięły. Zawsze możesz kupić metr wałka podpartego i cztery łożyska a bramę zrobić a'la kamar :razz: .

Jak ma to być kompaktowa maszynka to można pomyśleć o podpartych 12, lub dać największy wałek wiszący jaki się zmieści i tulejki ślizgowe.
Jak w ramach nauki CADa zrobiłem sobie biurkowy ploterek 150x100x70 w układzie frezarki łożowej na wałkach 20 i tulejkach ślizgowych, to powiem jedno było ciaaasno, 25 bym już chyba nie upchał bez zwiększenia pola :twisted: .
Benjamin Franklin pisze:Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki.
Terry Pratchett pisze:Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#20

Post napisał: ursus_arctos » 30 lis 2012, 16:05

W twoim przypadku to wina raczej mocowania wałków.
Już to kiedyś sprawdzałem - ugięcie jest mniejsze (choć nadal jest), jak podjadę wózkiem X do boku bramy, czyli bliżej mocowania - to niezawodny znak, że ugięcie wałków ma miejsce i istotny wkład w ugięcie całej konstrukcji.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”