Montaż śruby w osi Z - podparta czy nie podparta ?

Wystarczy jedna nakrętka zwykła szeroka a w niej wkręt dociskowy, lepszym wyjściem jest jednak drobny gwint i 2 nakrętki , jedna do zakontrowania. Ja mam 2 nakrętki grubości 4mm, z gwintem 10x1, pierwszą skasowałem luz , drugą dowaliłem na Loctite do gwintów.

Podepnę się do wątku z moim pytaniem... Moja zetka ma około 30 cm długości (cały wózek). Śruba kulowa 16x5 oczywiście mocowana na górze. Zakres roboczy to około 12 cm czyli mogę zamocować nakrętkę kulową na samej górze i wtedy wystarczy te 12 cm długości śruby kulowej, plus oczywiście długość nakrętki. Mogę też zamontować nakrętkę na samum dole i wtedy śruba musi mieć te 30 cm długości. Nie bardzo mam możliwość zamocowania drugiego końca śruby więc będzie wisiała. Z pewnych względów wolałbym opcję z nakrętką na górze ale boje się, że podczas pracy w górnych partiach zetki, kiedy nakrętka kulowa będzie blisko mocowania łożyska, luźny koniec śruby może może zataczać okręgi czyli wibrować. Czy przy tej długości (około 18 cm od mocowania) i średnicy śruby jest sens się nad tym zastanawiać? Przy mocowaniu nakrętki na dole zetki problem raczej nie wystąpi bo w najmniej korzystnych warunkach śruba będzie podparta w dwóch miejscach oddalonych o jakieś 18 cm więc raczej nie pozwoli to na rozbujanie wiszącego końca ale tak jak wspomniałem z pewnych względów wolałbym dać nakrętkę na górze.
Co o tym sądzicie?

Opis może trochę nieczytelny więc zrobiłem filmik ilustrujący mój dylemat:
[youtube][/youtube]

To ile Ty chcesz kręcić obrotów tą śrubą... To jest bez znaczenia gdzie będzie ta nakrętka. Jak śruba będzie osiowo zatoczona pod łożyskowanie to będzie ok. Ile chcesz wydusić posuwu w zetce w mm/min?
Tu masz w mojej maszynie śrubę 16x5 podpartą jednostronnie , nakrętka na dole. Jeździ maks 6 metrów i nic się nie dzieje.

W sumie to nie mam pojęcia ale pewnie nie dużo, przynajmniej na początku bo napędzać ją będzie krokowy z chińskiego sterownika więc nie liczę na dobre osiągi. W przyszłości na pewno wymienię elektronikę ale raczej zostanę przy krokowych.

To jakie są według Ciebie dobre osiągi? Ile obrotów wydusisz z tego krokowca?

Oj, dawno już nie uruchamiałem elektroniki więc nie pamiętam jak one się kręciły. Ale z informacji wyczytanych na forum wiem, że chiński sterownik trzyosiowy nie jest demonem szybkości

więc nie przejmuj się bujaniem śruby... naprawdę problem do pominięcia.