Wiem - jestm świadom tego. Dlatego dobrałem N i P w taki sposób aby pojemności bramki były podobne ( co skutkuje tranzystorem N o dużo wiekszym prądzie niż potrzeba). Tu jeszcze nie mam jasnosci, bedę eksperymentował.jarekk pisze:Co do układu do generalnie lepiej działają N-MOSFET niż P-FET
Nie planuję iść w naprawdę duże prądy/napięcia - obecny układ da się używać do około 35..45V. Powinno mi wystarczyć na długo, nie chcę przekraczać 48V.
Jeżeli dojdę do tego etapu, to wiem jak to zrobić - tyle że wtedy cena układu jest dużo większa. Wtedy mam niezależne zasilanie driverów i osobny transformator dla samego silnika. No i drivery z wbudowanymi transoptorami. Być moze nawet IR21xx - ale najpierw muszę mieć pewność że wszystkie inne elementy ( pomiar prądu, zabezpieczenia, alogrytme sterowania) są OK - wtedy zmienie same sterowanie mostkiem ograniczajc liczbę zmiennych do ogarnięcia na razpiotr_olbrysz pisze:Za chwilę będzie Pan zastanawiał się jak przerobić układ na zasilanie 50V lub lepiej, bo więcej trzeba aby szybko obracać silnikami.
Używany przeze mnie procesor ma sprzętowe mechanizmy do kontroli dead-time'u. Usatwię to bardzo konserwatywnie ( zacznę gdzies w okolicy 500ns .. 1uS ). Ostateczne strojenie zrobię oscyloskopem.piotr_olbrysz pisze:Przy sterowaniu tranzystorów pracujących w takim mostku trzeba pamiętać, że istnieją czasy załączania i wyłączania tranzystorów. W Pana układzie tranzystory górne będą wolniej załączane i wyłączane bo sterowanie jest buforowane tranzystorem z opornikiem 10k w drenie. W doborze parametrów PWM timera CPU dobrze o tym pamiętać dając rozsądny czas gdy oba tranzystory w jednej gałęzi są OFF.