Palące się TB6560AHQ. Proszę o pomoc.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 478
- Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
- Lokalizacja: Warszawa
http://www.schukat.com/schukat/schukat_ ... DE001UF-63
moza zamówić w Eltron
Przy nogach koniecznie 0.1uF ceramiczny, i miejsce na 1uF X7R ceramiczny jak Pan boi się uzyć ceramicznych. Proszę pamietać że noty są z przed paru lat.
moza zamówić w Eltron
Przy nogach koniecznie 0.1uF ceramiczny, i miejsce na 1uF X7R ceramiczny jak Pan boi się uzyć ceramicznych. Proszę pamietać że noty są z przed paru lat.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
TB6560 palą się na skutek przekroczenia dopuszczalnego napięcia. Generalnie stosowane zasilacze transformatorowe nie posiadają stabilizacji napięcia. Chcąc wykorzystać właściwości układu podajemy możliwie wysokie napięcie, które podczas ewentualnych wahań w sieci energetycznej zwyczajnie przekroczy dopuszczalne. W kwestii "niebieskich" sterowników na TB6560, zastosowano tam (anty)patent w postaci szeregowej diody na linii zasilającej silniki. Przy każdym scalaku jest kondensator (nie pamiętam dokładnie, chyba 1000uF), do którego napięcie z mostka prostowniczego dociera przez diodę. Efekt jej działania jest taki, że kiedy silnik hamuje napięcie (SEM) wraca tylko do tego kondensatora, przez co szybko wzrasta napięcie i łatwo przekroczyć bezpieczną granicę. Biorąc pod uwagę wahania sieci energetycznej może zdarzyć się to w każdej chwili, bez najmniejszego ostrzeżenia.
Wersja "czerwona" została uleczona z diodowego "patentu" i najwyraźniej jeden problem rozwiązano.
TB6560 podłączony do zasilacza bez silników nie obciąża go, przez co napięcie też może wzrosnąć i przekroczyć granicę.
Lekarstwem na taką przypadłość jest użycie ogranicznika napięcia (równoległy stabilizator napięcia), którego przykładowy schemat można znaleźć w moim albumie.
Zewnętrzne diody (relaksacyjne) zabezpieczające TB6560 są zbędne, gdyż mostki H pracują w trybie synchronicznym - proszę poczytać kartę katalogową.
Pewnego wyjaśnienia wymaga sposób pracy wejścia ENABLE TB6560. Jest to bardzo niebezpieczne wejście, gdyż powoduje natychmiastowe wyłączenie wszystkich kluczy w mostkach wyjściowych i robi to asynchronicznie. Jeśli płytka będzie źle zaprojektowana (brak odpowiednich oporników podciągających itd.) lub jeśli uruchomimy sterowanie bez podłączenia z PC, może wystąpić sprzężenie tego wejścia z chopperem (wyjścia do silnika) i wówczas układ się spali, nawet jeśli użyjemy ogranicznika napięcia. Generalnie zalecał bym ustawianie wejścia ENABLE jako stale aktywnego.
Oporniki bezindukcyjne pracujące jako boczniki nie są koniecznością, gdyż pomiar prądu odbywa się na drodze pomiaru spadku napięcia, więc jedynie co się "złego" może stać, to zawyżony wynik pomiaru.
Jeśli chodzi o A3977 problemem jest czas martwy komparatora prądu choppera (Blank Time). W skrócie nie można podłączać silnika o zbyt małej indukcyjności przy określonym napięciu zasilania - o czym większość producentów informuje.
Wersja "czerwona" została uleczona z diodowego "patentu" i najwyraźniej jeden problem rozwiązano.
TB6560 podłączony do zasilacza bez silników nie obciąża go, przez co napięcie też może wzrosnąć i przekroczyć granicę.
Lekarstwem na taką przypadłość jest użycie ogranicznika napięcia (równoległy stabilizator napięcia), którego przykładowy schemat można znaleźć w moim albumie.
Zewnętrzne diody (relaksacyjne) zabezpieczające TB6560 są zbędne, gdyż mostki H pracują w trybie synchronicznym - proszę poczytać kartę katalogową.
Pewnego wyjaśnienia wymaga sposób pracy wejścia ENABLE TB6560. Jest to bardzo niebezpieczne wejście, gdyż powoduje natychmiastowe wyłączenie wszystkich kluczy w mostkach wyjściowych i robi to asynchronicznie. Jeśli płytka będzie źle zaprojektowana (brak odpowiednich oporników podciągających itd.) lub jeśli uruchomimy sterowanie bez podłączenia z PC, może wystąpić sprzężenie tego wejścia z chopperem (wyjścia do silnika) i wówczas układ się spali, nawet jeśli użyjemy ogranicznika napięcia. Generalnie zalecał bym ustawianie wejścia ENABLE jako stale aktywnego.
Oporniki bezindukcyjne pracujące jako boczniki nie są koniecznością, gdyż pomiar prądu odbywa się na drodze pomiaru spadku napięcia, więc jedynie co się "złego" może stać, to zawyżony wynik pomiaru.
Jeśli chodzi o A3977 problemem jest czas martwy komparatora prądu choppera (Blank Time). W skrócie nie można podłączać silnika o zbyt małej indukcyjności przy określonym napięciu zasilania - o czym większość producentów informuje.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 478
- Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
- Lokalizacja: Warszawa
Zgadzam się z tym co Pan napisał ale wyraz zbędne zastąpiłbym wrazem niekonieczneLeoo pisze:Zewnętrzne diody (relaksacyjne) zabezpieczające TB6560 są zbędne, gdyż mostki H pracują w trybie synchronicznym - proszę poczytać kartę katalogową.
Dająć diody Schottky poprawiamy sprawność, przynajmniej tak mówi teoria, nota aplikacyjna trochę innego układu TBH6064, aplikacje przetwornic synchronicznych.
Być może szkoda tych 4zł, a może zysk nie istotny ( szczególnie dla wyższych napięć zasilajacych).
I zamiast oczekiwanej wydajności prądowej mamy mniejszą . Może słowo bezindukcujne nie jest poprawne, ale stosowanie oporników w formie cewek też nie.Leoo pisze:Oporniki bezindukcyjne pracujące jako boczniki nie są koniecznością, gdyż pomiar prądu odbywa się na drodze pomiaru spadku napięcia, więc jedynie co się "złego" może stać, to zawyżony wynik pomiaru.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Owszem jest mniejsza ale wystarczy skorygować wartość bocznika lub napięcie odniesienia, żeby otrzymać wartość poprawną a zwykłe oporniki są tańsze niż bezindukcyjne.piotr_olbrysz pisze:I zamiast oczekiwanej wydajności prądowej mamy mniejszą
Żeby nie być gołosłownym, wyjąłem z szuflady oporniki i miernik RLC (E317). Dla 0,1R/5W i 0,22R/5W indukcyjność jest mniejsza niż 1uH. Po połączeniu szeregowym 5 oporników 0,1R miernik pokazuje ok. 0,5uH, tak więc szukanie oporników "bardziej bezindukcyjnych" nie ma sensu - co widać w sterownikach "czerwonych" i "zielonych".
Wracając jeszcze do tematu zasilaczy impulsowych: jeśli palą się TB6560 zasilane z 12V, to najwyraźniej ten typ nie nadaje się. Albo kondensatory filtrujące są na wykończeniu albo pętla sprzężenia zwrotnego, która decyduje o odpowiedzi zasilacza na skok obciążenia, jest zaprojektowana dla innego typu obciążenia. Odpowiednie zasilacze impulsowe są bardzo powszechnie stosowane w napędach, spawarkach itd. Nie wyobrażam sobie zasilania falownika 20kW transformatorem.
Na forum zwracamy się per "kolega", nie ma co się wytężać

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 21
- Posty: 9337
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Jakoś teoria o zasilaczach komputerowych, które dają na wyjściu 40 woltów zamiast 12 specjalnie do mnie nie przemawia.
Zreasztą w ogóle teorie o przyczynie dymu w zasilaczu nie przystają do moich doświadczeń.
Sterowniki palą się na postoju, czasem raz na pół roku, a według tych teorii powinny na max obrotach albo po co drugim włączeniu zasilania.
Natomiast wadliwe wejście ENABLE jest już bardziej prawdopodobne.
.
Zreasztą w ogóle teorie o przyczynie dymu w zasilaczu nie przystają do moich doświadczeń.
Sterowniki palą się na postoju, czasem raz na pół roku, a według tych teorii powinny na max obrotach albo po co drugim włączeniu zasilania.
Natomiast wadliwe wejście ENABLE jest już bardziej prawdopodobne.
.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 478
- Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
- Lokalizacja: Warszawa
Nie ma sprawy,Leoo pisze:Na forum zwracamy się per "kolega", nie ma co się wytężać
ale ~1uH to bardzo dużo. 5A/100nS * 1uH = 50V,
nawet oporniki drutowe nawijane odpowiednio nawijane mają indukcyjność parę nH
Ja w swoich projektach pozostanę jednak przy tych z mniejszą indukcyjnością.
Co do zasilaczy impulsowych to popieram, dodam tylko że jak obciążymy za dużą pojemnością to mogą się wzbudzić. Ale podejrzewam że brak kondensatorów o małym esr na płytce i właściwej pojemności i długie kable od zasilacza tez robią swoje.
A tak na marginesie, zasilacz od PC to sprzęzenie zwrotne na jakim napięciu ma zapięte,
bo kiedyś to było 5V , dzisiaj jest 12V?
Chyba jednak napiszę artykuł "jak na 10 sposobów zniszczyć TB6560", z kolegów opisów mam już dwa.
1. dioda szeregowo z zasilaniem ( ochrona przez odwrotną polaryzacją)
2. zasilcz transformatorowy którego projekt nie uzwględnia poziomu zakłóceń w sieci energetycznej czy typowych wahań napięcia.
3. Brak ochrony przepięciowej w torze zasilania.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 40
- Posty: 478
- Rejestracja: 04 mar 2012, 13:51
- Lokalizacja: Warszawa
Te debilizmy czyli matematykę wypisuję z prostej przyczyny, Silniki mają indukcyjną liczoną w mH oraz pojemności między uzwojeniami, pojemności pomiędzy uzwojeniami a obudową. Częstotliwość nie jest liczona w Mhz ale zbocza sygnałów są w nS. Wszytko jest proste i banalne ale jak TB6560 się paliły tak się palą. Pojemność źródło dren to setki pF, napięcie max Gate-Source to raptem 20V, to chyba nie problem dokonać przebicia?tuxcnc pisze:Te oporniki włącza się szeregowo z silnikami, które mają kilka-kilkanaście mH, a częstotliwość przełączania mostków nie jest liczona w megahercach.
I po co takie debilizmy wypisywać ?