nie widzę takiej potrzeby ??? czemu miało by to służyć to jaki szybki ma być posuw zależy od zastosowanych silników i przekładni . po co napędzać to i to, sorry ale uważam to za bzdurę.rap3k pisze:ja się zastanawiam czy ktoś zrobił napęd - pośredni i bezpośredni razem
czyli jeden silnik napędza nakrętkę drugi śrubę, wtedy otrzymujemy podwojenie prędkości
śruba kulowa i napędzana nakrętka ?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 5
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 paź 2012, 18:05
- Lokalizacja: Chorzów
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 613
- Rejestracja: 22 lis 2006, 15:41
- Lokalizacja: Bochnia/Kraków
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 210
- Rejestracja: 16 lut 2009, 19:07
- Lokalizacja: łódź
- Kontakt:
j/w a sposob jest prosty
przypuśćmy:
śruba o skoku 5 silnik bezpośrednio połączony do śruby 200 kroków /5mm (40kr/mm)
nakrętka z przekładnia np. 1:5 - 1000 kroków -5mm (200kr/mm)
przy bezpośrednim stosujemy mikrokrok 1:5 i mamy 1000krokow /5mm (200kr/mm)
podpinając sterownik pod wspólny pin dajemy ze 100kr/mm i wtedy jeden jak i drugi silnik dokona przesuwu o 0.5 mm czyli sumując 1mm
heheh chyba
tak odbiegając od tematu
przypuśćmy:
śruba o skoku 5 silnik bezpośrednio połączony do śruby 200 kroków /5mm (40kr/mm)
nakrętka z przekładnia np. 1:5 - 1000 kroków -5mm (200kr/mm)
przy bezpośrednim stosujemy mikrokrok 1:5 i mamy 1000krokow /5mm (200kr/mm)
podpinając sterownik pod wspólny pin dajemy ze 100kr/mm i wtedy jeden jak i drugi silnik dokona przesuwu o 0.5 mm czyli sumując 1mm

heheh chyba

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
to się chyba mija z celem, ale ogolnie całą filozofię mozna na dwóch silnikach i dwóch sterownikach, w machu dodaje się oś podrzędną .
co do napędzanej nakretki to zbudowałem dwa plotery jeden w 2007 a drugi chyba w 2008, ten drugi miał napędzane dwie nakretki trapezowe - dwie śruby a nakretki skojarzone pasami zebatymi poprzez jeden silnik na środku bodajże 8Nm 6A , ale napęd się rozsypał, to znaczy sie nakretka sie rozjechała - klient jechał w klejonce bukowej na głebokośc 20mm - musiało się rozsypać. jakbym od razu zrobił to na śrubach tocznych to problemu pewnie by nie było hehe, tzw. doświadczenie zyciowe.
co do napędzanej nakretki to zbudowałem dwa plotery jeden w 2007 a drugi chyba w 2008, ten drugi miał napędzane dwie nakretki trapezowe - dwie śruby a nakretki skojarzone pasami zebatymi poprzez jeden silnik na środku bodajże 8Nm 6A , ale napęd się rozsypał, to znaczy sie nakretka sie rozjechała - klient jechał w klejonce bukowej na głebokośc 20mm - musiało się rozsypać. jakbym od razu zrobił to na śrubach tocznych to problemu pewnie by nie było hehe, tzw. doświadczenie zyciowe.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Nieruchomą śrubę stosuje się, gdy:
a) jest ona długa i cienka (więc wiotka) i nie można nią szybko kręcić, bo zaczęłaby drgać
b) śruba jest gruba i ciężka, co negatywnie wpłynęłoby na dynamikę pracy.
Stosując taki wydumany podwójny napęd nie zyskamy szczególnie dużo (bo max. prędkość nakrętki względem śruby jest ograniczona) - jak chcemy prędkości, to lepiej użyć nakrętek o większym skoku lub szybszych silników. Rozwiązanie takie dodatkowo wprowadza kolejne miejsce, gdzie może powstać luz (mamy łożyskowanie nakrętki i śruby). Jednym słowem - same wady. Jak chcemy szybko to można wziąć listwę zębatą z zębami skośnymi albo śrubę o skoku 10mm. Będzie szybko i pewnie.
Odnośnie manipulatorów - IMO nie sprawdzi się, bo dodatkowy zespół napędowy nakrętki będzie ważył tyle, że całą dynamikę diabli wezmą.
a) jest ona długa i cienka (więc wiotka) i nie można nią szybko kręcić, bo zaczęłaby drgać
b) śruba jest gruba i ciężka, co negatywnie wpłynęłoby na dynamikę pracy.
Stosując taki wydumany podwójny napęd nie zyskamy szczególnie dużo (bo max. prędkość nakrętki względem śruby jest ograniczona) - jak chcemy prędkości, to lepiej użyć nakrętek o większym skoku lub szybszych silników. Rozwiązanie takie dodatkowo wprowadza kolejne miejsce, gdzie może powstać luz (mamy łożyskowanie nakrętki i śruby). Jednym słowem - same wady. Jak chcemy szybko to można wziąć listwę zębatą z zębami skośnymi albo śrubę o skoku 10mm. Będzie szybko i pewnie.
Odnośnie manipulatorów - IMO nie sprawdzi się, bo dodatkowy zespół napędowy nakrętki będzie ważył tyle, że całą dynamikę diabli wezmą.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
no wiekszej bzdury nie mogłes wymyslićursus_arctos pisze:b) śruba jest gruba i ciężka, co negatywnie wpłynęłoby na dynamikę pracy.
zazwyczaj chodzi o male średnice i długie odcinki.
cięzkie i grube śruby zazwyczaj mają konkretne napędy.
przyklad ? fabryka maszyn Rafamet w Kuźni Raciborskiej skladala kiedyś ( nie wiem czy jeszcze składa) frezarkę wieloosiową o gabarytach 4 pietrowego bloku mieszkalnego z przesuwnym stołem napędzanym śrubą toczną.
śruba miala jakieś 20m dlugości i średnicę jakieś 300mm. dlaczego nie zrobili napędzanej nakretki ?
a, maszyna podobno kosztowała kilka milionów dolców
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3671
- Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
- Lokalizacja: zapytaj
- Kontakt:
Wierz mi że śruba o średnicy fi40 przy długości 2,8 metra też nieźle działa jak struna przy dużych prędkościachbartuss1 pisze:no wiekszej bzdury nie mogłes wymyslić
zazwyczaj chodzi o male średnice i długie odcinki.
cięzkie i grube śruby zazwyczaj mają konkretne napędy.

Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem...
to nacisnij POMÓGŁ :]
Pomogłem...
