Drewniana okleina w łożysku ślizgowym wrzeciona TSA 16

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#11

Post napisał: RomanJ4 » 19 sie 2012, 22:43

rynio_di pisze:nacięć jest trzy, jedno przecina całkowicie tuleję ,a dwa tylko na niewielką głębokość z zewnątrz. We wszystkie nacięcia jest wprowadzone drewienko
Nie sądzi chyba kolega Andrzej, że te drewniane wkładki z zewnątrz tulei też służą do smarowania? Wg mnie raczej do poprawy kształtu deformowanej przez ściskanie tulei.

Poza tym, może jestem już stary, ale uczono mnie, że najlepiej do równomiernego smarowania czopu w tulei ślizgowej służy kanałek wykonany w tejże (często z otworkiem w połowie długości kanałka dla dopływu oleju)
Obrazek Obrazek
Drewno służące jako łożysko samosmarowne (specjalny oleisty gatunek drewna dodatkowo ciśnieniowo nasączany olejem) było używane w konstrukcji niektórych maszyn rolniczych (bodajże łożyskowania wałków talerzówki) ale na pewno nie jako precyzyjne.

Tu tuleje do tok. TR, też widoczne wyfrezowane kanały.
Obrazek

tu inne kanały smarownicze
Obrazek Obrazek
Obrazek


a te dwa dodatkowe nacięcia służą do poprawy kształtu.
Obrazek


pozdrawiam,
Roman

Tagi:


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1182
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#12

Post napisał: mike217 » 20 sie 2012, 07:30

W oryginalnym łożysku ślizgowym tokarki TSA16 jest Filc a nie drewno. Cudujecie jak nigdy. Mam nowe łożysko w zapasie z lat 78 i jest tam filc i tyle. Co do łożyskowania od strony kół pasowych, były 2 wersje. Moja ma łożysko oporowe i wałeczkowe skośne. Bywały wersje z jednym łożyskiem jednorzędowym kulkowym i oporowym. TSA 16 najlepiej chodzi na oleju podawanym ze zbiorniczka opadowo właśnie na Filc tej panewki. Zapas oleju 2g wystarcza na kilka godzin pracy, nadmiar ścieka do łoża. Używam tej tokarki bardzo dużo więc to nie są moje gdybania tylko obserwacje. Zbiorniczek opadowy mam zrobiony z mosiądzu, na dole ma otworek 0,5mm, pod nim kawałek knota który dotyka panewki. Od góry zamknięcie z otworkiem 1mm. Smarowanie panewki smarem stałym to jej pewna smierć. Przy remoncie a takowy robiłem wrzeciono mierzymy , a nową panewkę doskrobujemy i potem na małych obrotach układamy. Jest to praca żmudna i trudna ale warto.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#13

Post napisał: Andrzej 40 » 20 sie 2012, 21:33

RomanJ4 pisze:
rynio_di pisze:nacięć jest trzy, jedno przecina całkowicie tuleję ,a dwa tylko na niewielką głębokość z zewnątrz. We wszystkie nacięcia jest wprowadzone drewienko
Nie sądzi chyba kolega Andrzej, że te drewniane wkładki z zewnątrz tulei też służą do smarowania? Wg mnie raczej do poprawy kształtu deformowanej przez ściskanie tulei.
Poza tym, może jestem już stary, ale uczono mnie, że najlepiej do równomiernego smarowania czopu w tulei ślizgowej służy kanałek wykonany w tejże (często z otworkiem w połowie długości kanałka dla dopływu oleju)
Sympatyczny i życzliwy kol. Romanie - prawdopodobnie jestem jeszcze starszy, nie bedę licytował. Twoja wiedza jest naprawdę imponująca i nie mam zamiaru konkurować, bo blado bym wypadł. Ale naprawdę nie sądzę, że te zewnętrzne łezkowe rowki służą do smarowania, czegoś takiego nie napisałem. Wkładanie w nie czegokolwiek ( w tym konkretnym przypadku, są niesymetrycznie ułożone) mija się z celem. Podobnie jak na zdjęciach tulei MN80, łożysko TSA ma ukośne przecięcie służące 2 celom - możliwości regulacji luzu w tulei i rozprowadzeniu oleju po łożysku. Są również podobne nacięcia poprawiające dopasowanie do wrzeciennika i wrzeciona. Niestety nie ma tego o czym piszesz - wewnętrznych wybrań na rozprowadzanie oleju (takich X z otworkiem), jakie np. mają panewki MYFORDów seri ML7 i jakie były w starożytności w panewkach silników spalinowych.


Autor tematu
januszs0
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 116
Rejestracja: 23 lip 2004, 07:29
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

#14

Post napisał: januszs0 » 20 sie 2012, 22:22

Witam Kolegów

Nawet nie pomyślałem że mój mały kawałek drewna wywoła dyskusję. W mojej tulejce jest 2 rowki na zewnątrz. Pierwszy z nich ma otwór przez który do tulei dostaje się się olej z smarowniczki. Drugi przesunięty względem niego o 90 stopni służy do blokowania tulei przez wkręcenie wkręta z boku wrzeciennika. Na przeciw niego mamy rozcięcie, które kasuje luz i w nim miałem kawałek okładziny. Podobnie miał ktoś z rosyjskiego forum i kolega Sajgon więc nie jest to jednostkowy przypadek. Na dole tulei jest jeszcze jeden rowek w nim siedzi kawałek filcu który robi jako magazyn oleju i smaruje tulejkę. Co do zamontowania filcu w rozcięciu w którym siedziało drewienko to nie mam do dyspozycji takiego filcu który by miał ok 0.3mm więc powróciłem do oryginału. Wypiłowałem kawałek okleiny na grubość 0.3mm i zamontowałem w miejsce poprzedniczki i jest ok. Remont można uznać za zakończony. Dziękuję wszystkim za opinie i udział w dyskusji.

Pozdrawiam Janusz

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#15

Post napisał: RomanJ4 » 20 sie 2012, 22:27

Andrzej 40 pisze:naprawdę nie sądzę, że te zewnętrzne łezkowe rowki służą do smarowania, czegoś takiego nie napisałem
czego byłem pewien :cool:
RomanJ4 pisze:Nie sądzi chyba kolega Andrzej

jeśli zostałem opatrznie zrozumiany, to kolegę przepraszam. Mea Culpa :oops:

jednak, jak tu koledzy piszą, "drewienko" spotkali w różnych maszynach, więc raczej samodzielna jednostkowa "chałtura" jakiegoś poprzedniego właściciela odpada.
Więc.. :?:
Szkoda, że nie ma już starych mistrzów, którzy mogli by uchylić rąbka "swoich tajemnych patentów", nie zawsze może technicznie wytłumaczalnych, ale często praktycznie świetnie działających.. :shock:
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1012
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#16

Post napisał: sajgon » 20 sie 2012, 22:31

januszs0, szczerze mówiąc to u mnie ta szczelina z wkładką i sama wkładka miała jakieś 1,5mm zebrałem ją do 1,3 może 1,2 teraz dokładnie nie pamiętam , ale napewno powyżej 1mm.
aha i pamiętam że się dziwiłem ,że komuś się chciało nawet ząbki gwintów w tej wkładce dopiłować (było to dokładne odwzorowanie przekroju poprzecznego panewki)

Skoro remont zakończony to życzę bezawaryjnego użytkowania :grin:
Pozdrawiam , Michał. ;)


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#17

Post napisał: Andrzej 40 » 20 sie 2012, 23:56

Jak zwykle kol. RomanJ4 ma rację. Idę bić się w piersi :oops: . W jednej z moich TSA, mało wyeksploatowanej, podpadło mi to, że przecięcie ( zresztą jak pisze kol sajgon >1mm) znajduje sie z boku. Ponieważ wyfrezowanie było trochę przesunięte i otwór do wrzeciona niewidoczny sądziłem, że poprzedni właściciel źle włożył panewkę i "poprawiłem" dając przecięcie u góry. Sprowokowany dyskusją odkręciłem przed chwilą nakrętkę z tyłu panewki i po zdjęciu z przecięcia resztek smaru odkryłem, że też mam drewienko! Tyle, że kiedy przecięcie panewki znajdowało sie pod smarowniczką (u góry) przez szczelinę widać było wrzeciono. Wynika z tego , że w przecięciu u mnie są dwa drewienka - z tyłu i z przodu z przerwą w środku. Nasuwa się wniosek, że chyba mają zapobiegać nadmiernemu wypływowi oleju przez przecięcie tulei. Ale sądzę, że wkładka filcowa też spełni to zadanie. Co do dalszych drewienek nie wypowiadam się, bo musiałbym rozebrać całe wrzeciono. Oczywiście już wróciłem do fabrycznego ustawienia łożyska. Całe życie się człowiek uczy a i tak umiera głupi :wink: .

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#18

Post napisał: RomanJ4 » 21 sie 2012, 01:03

Andrzej 40 pisze:wkładka filcowa też spełni to zadanie
może mieć jeszcze jedną, dodatkową funkcję - będzie zbierać mikroskopijne opiłki, bo takowe niewątpliwie też się znajdą.
A nie myślał kolega dorobić dodatkowe kanałki (krzyżowo), np za pomocą Dremelka i frezu węglikowego, i dać smarowniczke (np. nr2 z rysunku)
Obrazek
lub sprężynową http://agrotopparts.pl/automatyczna-sma ... 21a4575750
Obrazek

http://www.poltech-smar.com/category.php?id_category=74
pozdrawiam,
Roman


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#19

Post napisał: Andrzej 40 » 21 sie 2012, 05:03

Mam "mieć" podobną do tej z rys.4, tylko bez tego wziernika w który spogląda oczko. Podobną konstrukcję do rys. 4 ma MAYFORD. Ja zmierzyłem przepływ w kropelkach w zależności od wykręcenia igły zaworu i daję ca 3 krople na minutę. Jak mnie napadnie to zrobię obudowę ze strzykawki. Mając podziałkę w ml łatwo będzie dozować zużycie "paliwa".
Kusi mnie wymuszone smarowanie z pompką. Przeciw przemawia kłopot ze zbieraniem oleju z łoża i wanny oraz ciuchów. Musiałem po przeróbce na olej dorobić dodatkową osłonę na wrzecienniku, bo koszula poszła od razu do pralki.
Kanałków nie zrobiłem, bo jak pisałem, tokarka jest prawie nowa i rozbiorę wrzeciennik dopiero do wymiany łożysk tocznych. W drugiej postaram się to zrobić przed uruchomieniem.
Dziekuję wszystkim za podpowiedzi ze szczególnym wskazaniem na niezawodnego kol. Romana.
P.S. Te smarowniczki sprężynowe są ciekawym rozwiązaniem tylko dość kosztownym.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#20

Post napisał: RomanJ4 » 21 sie 2012, 09:16

Smarowanie centralne z pompką jest wygodne. Aby nie lało tam gdzie potrzeba smarować tylko raz na jakiś czas można by zrobić na przewodach doprowadzających tam olej proste zaworki, nawet w postaci śrubki zamykającej światło przewodu. Umieszczone wszystkie razem jako jeden bloczek w dogodnym miejscu, byłyby łatwe w obsłudze.
Coś w tym kształcie
Obrazek
albo dające się zblokować zaworki akwarystyczne czy do CO2
Obrazek Obrazek
ObrazekObrazek
http://allegro.pl/plastikowy-zaworek-pr ... 62068.html
http://allegro.pl/listing/user.php/run? ... d=10973517
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”