#14
Post
napisał: ursus_arctos » 17 sie 2012, 22:08
Ja swoje silniki 23KM-K381-P3V rozbierałem (z tego samego powodu) i nie zauważyłem problemów. Zmierzyłem moment (na tyle, na ile umiałem) i wyszedł coś ponad 0.6Nm przy nominalnym 0.7Nm, więc chyba utraty momentu nie było, a przynajmnie nie więcej niż 15%.
Rzeczywiście, po rozebraniu chodziły jakoś tak "gładko". Ale przed rozebraniem zatrzymywały się nie w 200 punktach na obrót, tylko w 50 - czyli jedna pozycja była wyróżniona. Wniosek: przy rozbieraniu rozmagnesował się stojan, nie wirnik. Po puszczeniu prądu przez silnik "skakanie" wróciło.
Do ściągania łożysk użyłem takiego urządzenia:
2 cztero- lub pięciocentymetrowe kawałki płaskownika aluminiowego 20x6mm połączone na brzegach śrubami (odległość między płaskownikami była wystarczająca do wsadzenia tam zębatki i nakrętki M6); jeden płaskownik miał wycięty "slot" na wał (nakrętka opierała się o płaskownik); w drugim płaskowniku była dziura 6mm i pod spodem śruba M6 z nakrętką.
Najpierw bardzo mocno naprężyłem układ wkręcając śrubę i stuknąłem w nią kombinerkami. Następnie wkręcałem dalej i nakrętka zeszła. Proces powtórzyłem trzy razy.
Silniki, mimo że rozbierane, hulają w mojej maszynie bez zarzutu już od paru ładnych miesięcy.
Zaznaczam - chociaż uważam, że silnikom nic się nie stało, nie rozbierałbym nowych silników, a już na pewno nie takie, w których wirnik ma więcej rzędów zębów - tam pole magnetyczne jest poddane większym stresom po wyjęciu i z wiekszym prawdopodobieństwem może osłabnąć.