No przypomina pudło rezonansowe, przypomina. Ale Wy z tymi wytłaczankami poważnie? Ciągle tylko wytłaczanki i wytłaczankiBYDGOST pisze:Teraz to przypomina pudło rezonansowe. Można najwyżej włożyć wytłaczanki od jajek bo wszystko inne może doprowadzić do zniekształcenia konstrukcji.

Ja tam zasypie piachem i pewnie tyle. Chociaz znając życie skończy się czymś bardziej profesjonalnym.
Myślałem też o poliuretanie, nie powinno rozpęcznieć jak się luźno wleje ale poliuretan z czasem się kurczy. Jak się skurczy to napewno na kazdej ściance będzie "luka" - czy to nie wpłynie na zachowanie konstrukcji później? Znowu zacznie grać, mniej bo mnie ale zacznie.
Prostopadłości powierzchni nie sprawdzałem -bo czym?

Trzeba zaufać zakładowi, w końcu nie takie maszyny robią.
Wczoraj sobie pogwintowałem troche dla relaksu i prawie kolejna wpadka - ledwie zmieściły mi się uchwyty oprawki w konstrukcje jak gwintowałem otwory pod bloki w osi Y. Prawie wpadka bo weszły na styk i obyło się bez kombinacji.