Spawanie stali 2mm elektroda
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 601
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
- Lokalizacja: świete miasto
po kolei
pospawasz jak bedziesz kciał
na poczatek poszczepiaj , porób wzmocnienia, wregi itp, oczyść, odtłuść
kup sobie tasiemkę FIBACK, taką podkładke spawalniczą giętką
www.lincoln.com.pl/pdf/cennik%20aquasol%202011.pdf
http://www.aquasolwelding.com/userfiles ... ochure.pdf
dajesz to od środka krypy
ustawiasz sobie spawanie byś zawsze spawał w podolnej i praktycznie przetop pewny
elektrody
jeśli nie masz możliwości suszenia, kupuj elektrody rutylowe (choćby ER150), jesli masz dojście do zasadowych PAKOWANYCH W SAHARA PACK to rzeźb zasadowymi (drogie paczuszki)
jak masz dojście do cynkowania, się zgodzą na ocynk, cynkuj
ochrona cynku działą nawet jak są widoczne dziury w powłoce
oczywiście najlepszy ocynk ogniowy
jeśli elektrolityczny to cza wymodzić sposób na nagrzanie gotowej ocynkowanej łódki (całej) do ok. 200 st. C (150-200) przez 2-4 godziny
by nie pękało krucho
pozdro
edyta
dzięki spawacz21, taka mała literówka, oczywiście ER150
na poczatek poszczepiaj , porób wzmocnienia, wregi itp, oczyść, odtłuść
kup sobie tasiemkę FIBACK, taką podkładke spawalniczą giętką
www.lincoln.com.pl/pdf/cennik%20aquasol%202011.pdf
http://www.aquasolwelding.com/userfiles ... ochure.pdf
dajesz to od środka krypy
ustawiasz sobie spawanie byś zawsze spawał w podolnej i praktycznie przetop pewny
elektrody
jeśli nie masz możliwości suszenia, kupuj elektrody rutylowe (choćby ER150), jesli masz dojście do zasadowych PAKOWANYCH W SAHARA PACK to rzeźb zasadowymi (drogie paczuszki)
jak masz dojście do cynkowania, się zgodzą na ocynk, cynkuj
ochrona cynku działą nawet jak są widoczne dziury w powłoce
oczywiście najlepszy ocynk ogniowy
jeśli elektrolityczny to cza wymodzić sposób na nagrzanie gotowej ocynkowanej łódki (całej) do ok. 200 st. C (150-200) przez 2-4 godziny
by nie pękało krucho
pozdro
edyta
dzięki spawacz21, taka mała literówka, oczywiście ER150
Ostatnio zmieniony 08 sie 2012, 22:25 przez melonmelon, łącznie zmieniany 1 raz.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 248
- Rejestracja: 09 mar 2012, 20:27
- Lokalizacja: Czarnków
Kolego zanim zaczniesz szydzić z czyjejś pracy najpierw pochwal się swoją . Spawanie MIG aluminium wcale nie jest takie łatwe a podejrzewam ze te nadlewy były zrobione celowo aby pogrubić tę część łódki która jest szczególnie narażona na otarcia. poza tym to nie jest el który można położyć na biurku i pospawać.acetylenek pisze:Jak nie spawać aluminiowej łódki.
Szczególnie ciekawe jest spawanie zaślepki kila (chyba tak się to nazywa pod czym jest stopa wody). I jeszcze to ktoś publikuje łooooooo.
Moim zdaniem najważniejszy jest efekt końcowy i ten jest zadowalający (ta łajba jest do połowów a nie na wycieczki.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 577
- Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
- Lokalizacja: Kraków/Olkusz
Prosisz i masz. Robiłem sobie próby na cienkim aluminium to są profile 18x30 ścianka 1mm spawane drutem 0.8mm. To są małe kawałki i cienkie więc się szybko nagrzewały i dobrać prąd ciężko ale się da. Generalnie takie cienkie i krótkie spawy to się spawa TIGiem a nie z półautomatu ale chciałem sprawdzić przydatność nowej spawarki do cienkiego materiału wyszło mi że lepiej mi to idzie TIGiem. Nikt tu nie mówi, że spawanie aluminium jest łatwe i że można spawać każdym sprzętem (nie ważne czy TIG czy MIG).
Ja zanim bym zmarnował tyle materiału co ten gość na łódkę to bym trochę blachy zepsuł na nauczenie się spawać a jak by mi to nie szło to bym na kurs poszedł albo oddał to komuś do spawania.
W kolejnym moim linku widać jak zrobić łódkę bez spawarki tylko nitując i klejąc.
Ja bym się wstydził pokazać takie spawy w internecie po prostu by mi było głupio. Jeszcze przekonywać wszystkich, że to jest ok ... szkoda słów.
Nawet jak bym sam nie spawał to wiem jak spawy nie powinny wyglądać i to wystarczy. Osoba sprawdzająca wizualnie spawy nie musi umieć spawać. Promowanie złej jakości spawania nawet amatorskiego uznaje za szkodliwe.



Ja zanim bym zmarnował tyle materiału co ten gość na łódkę to bym trochę blachy zepsuł na nauczenie się spawać a jak by mi to nie szło to bym na kurs poszedł albo oddał to komuś do spawania.
W kolejnym moim linku widać jak zrobić łódkę bez spawarki tylko nitując i klejąc.
Ja bym się wstydził pokazać takie spawy w internecie po prostu by mi było głupio. Jeszcze przekonywać wszystkich, że to jest ok ... szkoda słów.
Nawet jak bym sam nie spawał to wiem jak spawy nie powinny wyglądać i to wystarczy. Osoba sprawdzająca wizualnie spawy nie musi umieć spawać. Promowanie złej jakości spawania nawet amatorskiego uznaje za szkodliwe.



-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1377
- Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
- Lokalizacja: szczecin
Mnie temat trochę zainspirował, od jakiegoś czasu szukałem łódki tak żeby z synami popływać i na rybki się wybrać, ceny łódek "plastikowych" nie są zbyt wygórowane, ale jakość też nie,
stalowa super ale ciężar i konserwacja, i tak po obejrzeniu właśnie filmiku zacząłem się troszke tym interesować i tu cena gotowych łódek powala na kolana, najtańszą jaką znalazłem ponad 7000 zł za łódkę długości 3,60m była też za 6000 ale już w euro
dlaczego takie ceny a no bo u nas w kraju potrzebne są certyfikaty np. PRS (Polski Rejestr Statków) Ub ich zachodnie i Północne odpowiedniki DNV GL ABS a to kosztuje i firma która chce zacząć taką produkcje musi wydać potężne pieniądze na badania.
I czar prysł
stalowa super ale ciężar i konserwacja, i tak po obejrzeniu właśnie filmiku zacząłem się troszke tym interesować i tu cena gotowych łódek powala na kolana, najtańszą jaką znalazłem ponad 7000 zł za łódkę długości 3,60m była też za 6000 ale już w euro

I czar prysł

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 759
- Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
- Lokalizacja: Braniewo
Wowlukadyop pisze:I czar prysł

A możesz podać przykład Tych strasznych przepisów? Bo o ile się nie mylę to do celów prywatnych żaden PRS łap nie wtyka. Przynajmniej do jakiś 12m długości.
Żeby nie było, policz sobie (zakładam na chwilę obecną, że mowa o wiosłówce (ew silnik) dł. ok 3,5~4m):
koszt 2 - 3 arkuszy blachy aluminiowej
ich pocięcie
(spawanie rozumiem zrobisz we własnym zakresie)
Skończyłem przed chwila rozmowę z kolegą. Dokumentację PRS (jak się uprzesz) zrobi za 1500 - 2000 + cena opłat w PRS ok 800 zł.
Bez PRS taniej.
Ew. choćby Freeship+ lub DelftShip i samemu się pobawić.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek