
Instrukcja instalacji LinuxCNC, dawniej zwanego EMC2
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
witajcie
stanąłem przed potrzebą instalacji LinuxCNC i jednocześnie przed problemem bo jeśli o Linux chodzi to jestem zielony dlatego chciałem prosić o pomoc.
mam dwa dyski :
-na jednym dwie partycje (NTFS) i na C: siedzi Windows XP
-drugi do dyspozycji dla Linux (120Gb)
w tej chwili nasuwa się pytanie -co dalej ?
Wyczytałem już że należy odpowiednio przygotować partycje dla Linux ale jak to zrobić?czy wkładać płytę z Windowsem z niej uruchamiać instalatora i usuwać /tworzyć nowe partycje pod Linux czy może to instalator Linux w czasie instalacji ( podobnie jak Win) zaproponuje podział na odpowiednie partycje i ich formatowanie ? (system plików Ext2 Ext4 czy jakiś inny?)
i druga ważna kwestia to co i skąd ma ściągnąć by zainstalować LinuxCNC czyżby to? http://dsplabs.upt.ro/~juve/emc/ ( Ubuntu 10.04 Lucid Lynx LTS LiveCD (2012 - April) ) znalazłem to na tej str. http://www.linuxcnc.org/index.php/engli ... ?task=view (rozumie ze jak to wypale na płytę to po stracie z CD-R uruchomi się instalator który jednocześnie zainstaluje linux i LinuxCNC)
stanąłem przed potrzebą instalacji LinuxCNC i jednocześnie przed problemem bo jeśli o Linux chodzi to jestem zielony dlatego chciałem prosić o pomoc.
mam dwa dyski :
-na jednym dwie partycje (NTFS) i na C: siedzi Windows XP
-drugi do dyspozycji dla Linux (120Gb)
w tej chwili nasuwa się pytanie -co dalej ?
Wyczytałem już że należy odpowiednio przygotować partycje dla Linux ale jak to zrobić?czy wkładać płytę z Windowsem z niej uruchamiać instalatora i usuwać /tworzyć nowe partycje pod Linux czy może to instalator Linux w czasie instalacji ( podobnie jak Win) zaproponuje podział na odpowiednie partycje i ich formatowanie ? (system plików Ext2 Ext4 czy jakiś inny?)
i druga ważna kwestia to co i skąd ma ściągnąć by zainstalować LinuxCNC czyżby to? http://dsplabs.upt.ro/~juve/emc/ ( Ubuntu 10.04 Lucid Lynx LTS LiveCD (2012 - April) ) znalazłem to na tej str. http://www.linuxcnc.org/index.php/engli ... ?task=view (rozumie ze jak to wypale na płytę to po stracie z CD-R uruchomi się instalator który jednocześnie zainstaluje linux i LinuxCNC)
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Przy pierwszej próbie możesz odłączyć dysk z Windowsem i po ściągnięciu tej płytki i jej wypaleniu zainstalować linuksa samodzielnie (tak jak napisałeś). Na początku tego wątku masz okno dotyczące dysku.

Domyślnie nie jest trudno.
Po podłączeniu dysku z windowsem, można mieć ustawione bootowanie z linuxa z wyborem uruchamiania innych systemów.

Domyślnie nie jest trudno.
Po podłączeniu dysku z windowsem, można mieć ustawione bootowanie z linuxa z wyborem uruchamiania innych systemów.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Wypal płytę instalacyjną LinuxCNC, wsadź w napęd i instaluj. Jak instalator odpali, wykonuj zgodnie z moją instrukcją - aż do momentu podziału dysku. W tym momencie wybierasz opcję "Ręcznie". Pokazuje ci się schemat podziału dysku. Usuń partycję Windows, na miejscu której chcesz zainstalować Linuxa, i dodaj w jej miejsce partycję linuxową z systemem plików ext4. Zostaw trochę miejsca na partycję SWAP - to taki plik wymiany, załóż ją i sformatuj jako swap. Możesz założyć dwie partycje linuxowe - jedną ok 20 giga na system, podając punkt montowania / drugą na własne pliki, punkt montowania /home
Ma to na celu ułatwienie wszelkich późniejszych manewrów - możesz wtedy dowolnie zmieniać system, a ustawienia konta użytkownika zachowasz na partycji /home i nie musisz ich odzyskiwać.
Dalej jak w instrukcji. Instalator zainstaluje program rozruchowy GRUB, i sam wpisze w nim ścieżki do znależionego Windowsa.
Możesz odpiąć na czas instalacji dysk z Windowsem, ale wtedy Grub go nie zindeksuje, i będziesz go musiał ustawić ręcznie, żeby używać Windows.
Jakąś opcją jest zainstalowanie Linuxa osobno, i potem manewrowanie w BIOSie kolejnością rozruchu z dysków. Ale najwygodniej z GRUB-a.
Da się również dopisać Linuxa do pilku startowego w Windows, ale to już wyższa szkoła jazdy konnej
Ma to na celu ułatwienie wszelkich późniejszych manewrów - możesz wtedy dowolnie zmieniać system, a ustawienia konta użytkownika zachowasz na partycji /home i nie musisz ich odzyskiwać.
Dalej jak w instrukcji. Instalator zainstaluje program rozruchowy GRUB, i sam wpisze w nim ścieżki do znależionego Windowsa.
Możesz odpiąć na czas instalacji dysk z Windowsem, ale wtedy Grub go nie zindeksuje, i będziesz go musiał ustawić ręcznie, żeby używać Windows.
Jakąś opcją jest zainstalowanie Linuxa osobno, i potem manewrowanie w BIOSie kolejnością rozruchu z dysków. Ale najwygodniej z GRUB-a.
Da się również dopisać Linuxa do pilku startowego w Windows, ale to już wyższa szkoła jazdy konnej

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 759
- Rejestracja: 13 sty 2010, 08:07
- Lokalizacja: Braniewo
Utwórz też partycję podstawową /boot o rozmiarze 512 MB i swap o rozmiarze pamięci RAM. He.. he.. zaraz mnie zakrzyczą, że to przeżytek
, ale uważam, że jest to przydatne.
Większy boot był potrzebny przy jakiejś upgrade systemu z (o ile pamiętam) Fedora12 na Fedorę 16 i niby niepotrzebne dla Ubuntu 10.04, choć jeśli pojawi się LinuxCnc na Ubuntu 12.coś_tam to może się przydać.

Większy boot był potrzebny przy jakiejś upgrade systemu z (o ile pamiętam) Fedora12 na Fedorę 16 i niby niepotrzebne dla Ubuntu 10.04, choć jeśli pojawi się LinuxCnc na Ubuntu 12.coś_tam to może się przydać.
Pozdrawiam
Krzysiek
Krzysiek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Płyta instalacyjna Windows na pewno nie jest potrzebna.adam Fx pisze:Wyczytałem już że należy odpowiednio przygotować partycje dla Linux ale jak to zrobić?czy wkładać płytę z Windowsem z niej uruchamiać instalatora i usuwać /tworzyć nowe partycje pod Linux czy może to instalator Linux w czasie instalacji ( podobnie jak Win) zaproponuje podział na odpowiednie partycje i ich formatowanie ? (system plików Ext2 Ext4 czy jakiś inny?)
Jak pozwolisz instalatorowi Linuksa użyć opcji domyślnych, to na pewno okaże się, że dokładnie czegoś innego byś potrzebował.
Najlepiej dysk z Windows odłączyć na czas instalacji.
Wybrać ręczne partycjonowanie i utworzyć tylko jedną partycję podstawową od 20 do 40 GB ext4 z punktem montowania /
Resztę dysku pozostawiasz nieprzydzieloną.
Inne partycje (w tym swap) można utworzyć później.
Brakujące wpisy Gruba "naprawia się" bardzo prosto wydając polecenie
Kod: Zaznacz cały
update-grub
Program rozruchowy trzeba zainstalować w MBR dysku, czyli zapewne /dev/sda.
Instalator potrafi podpowiedzieć np. /dev/sda5 i potem system za cholerę się nie chce uruchomić.
Czyli podłącz tylko ten dysk na którym nie masz żadnych danych do zachowania i zainstaluj Linuksa tak żeby się uruchamiał.
Potem podłącz dysk z Windows, ale tak żeby uruchamiał się Linux.
Na koniec update-grub i wpis Windows powinien zostać dodany do Gruba.
W ten sposób unikniesz przypadkowego namieszania na windowsowym dysku.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 22
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Wszystkim należy się "pomógł" niestety osobiście kliknąć nie mogę ..
jestem na etapie postawionego linuxa i po update-grub
1-pierwszy problem to postępując zgodnie z poleceniami kolegi tuxcnc, zrobiłem 1 partycje / i jak dałem "dalej" upomniało się o swap wiec i ją utworzyłem ....ale reszta została wolna (właściwie to coś mi nie pasowałem więc kliknąłem by z tej reszty zrobiło partycje lecz jak dałem dalej wywaliło jakiś błąd po angielsku więc ją usunąłem i po prostu zostało sobie wolne miejsce) miałem dobre przeczucia że tak chyba nie powinno być bo teraz po uruchomieniu ani Linux ani Win nie widzi tego wolnego miejsca
2- drugi problem miałem z update-grub
całe szczęście gdzieś przeczytałem o czymś takim jak konsola w Linux więc domyśliłem się że to tam mam wpisać
kolejnym problemem okazało wejście w poziom root bo tylko z niego działa update-grub (rozwiązanie oczywiście banalne
a)jak piszemy hasło w Linux to nic się nie wyświetla nie tak jak w win (ja myślałem że coś się zawiesiło heheheh)
b)by wejść w root wpisać trzeba sudo su potem zapyta o hasło kursor miga piszesz hasło ( nic się nie pojawia tylko miga nadal kursor -enter i już działa update-grub
jedna dziwna rzecz to
teraz czekam na dostęp do internetu dla tego kompa by mogło sobie resztę składników doinstalować
pytania na chwile obecną :
co zrobić z tą częścią dysku nie sformatowaną (trzeba jeszcze raz instalować i wybrać coś w obciach w czasie tworzenia partycji ?
czy polecacie jakieś aplikacje pomocne w dziedzinie CNC typu AudtoCAD czy corel lub coś na wzór ArtCam działające na Linux (wiem ze są google ale dla mnie to szukanie po omacku a w może macie coś pod ręką z czego korzystacie na co dzień )
i ostatnie pytanie czy jest jakaś instrukcja PL konfiguracji LinuxCNC (coś na wzór tej do Mach na stronie sponsora) sterowanie mam od kolegi markcomp77 i za pewne można by od kogoś użyczyć plik config ale wolał bym sam sie nauczyć
ok pora spać bo już na oczy nie widzę jeszcze raz ogromne dzięki za prowadzenie za rączkę przesz czarci jar Linuxa
jestem na etapie postawionego linuxa i po update-grub
1-pierwszy problem to postępując zgodnie z poleceniami kolegi tuxcnc, zrobiłem 1 partycje / i jak dałem "dalej" upomniało się o swap wiec i ją utworzyłem ....ale reszta została wolna (właściwie to coś mi nie pasowałem więc kliknąłem by z tej reszty zrobiło partycje lecz jak dałem dalej wywaliło jakiś błąd po angielsku więc ją usunąłem i po prostu zostało sobie wolne miejsce) miałem dobre przeczucia że tak chyba nie powinno być bo teraz po uruchomieniu ani Linux ani Win nie widzi tego wolnego miejsca
2- drugi problem miałem z update-grub
całe szczęście gdzieś przeczytałem o czymś takim jak konsola w Linux więc domyśliłem się że to tam mam wpisać

a)jak piszemy hasło w Linux to nic się nie wyświetla nie tak jak w win (ja myślałem że coś się zawiesiło heheheh)
b)by wejść w root wpisać trzeba sudo su potem zapyta o hasło kursor miga piszesz hasło ( nic się nie pojawia tylko miga nadal kursor -enter i już działa update-grub
jedna dziwna rzecz to
po wpisaniu polecenia owszem coś tam skanowało i tyle zakończyło nic nie chciało instalować ani nie pytało o dysk itd... ale po restarcie pyta co uruchomić win czy Linuxtuxcnc pisze:Program rozruchowy trzeba zainstalować w MBR dysku, czyli zapewne /dev/sda.
Instalator potrafi podpowiedzieć np. /dev/sda5 i potem system za cholerę się nie chce uruchomić.
teraz czekam na dostęp do internetu dla tego kompa by mogło sobie resztę składników doinstalować
pytania na chwile obecną :
co zrobić z tą częścią dysku nie sformatowaną (trzeba jeszcze raz instalować i wybrać coś w obciach w czasie tworzenia partycji ?
czy polecacie jakieś aplikacje pomocne w dziedzinie CNC typu AudtoCAD czy corel lub coś na wzór ArtCam działające na Linux (wiem ze są google ale dla mnie to szukanie po omacku a w może macie coś pod ręką z czego korzystacie na co dzień )
i ostatnie pytanie czy jest jakaś instrukcja PL konfiguracji LinuxCNC (coś na wzór tej do Mach na stronie sponsora) sterowanie mam od kolegi markcomp77 i za pewne można by od kogoś użyczyć plik config ale wolał bym sam sie nauczyć
ok pora spać bo już na oczy nie widzę jeszcze raz ogromne dzięki za prowadzenie za rączkę przesz czarci jar Linuxa

sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 18
- Posty: 9323
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
W konsoli jest program fdisk, którego nie należy mylić z tak samo nazywającym się programem DOS.adam Fx pisze:miałem dobre przeczucia że tak chyba nie powinno być bo teraz po uruchomieniu ani Linux ani Win nie widzi tego wolnego miejsca
W trybie graficznym polecam gparted (apt-get install gparted).
Jest też kompletna dystrybucja Linuksa z gparted uruchamiana z pamięci USB http://gparted.sourceforge.net/liveusb.php .
To jest fajne narzędzie, bo niektórych rzeczy nie da się zrobić na zamontowanym systemie plików.
Przy uruchomieniu systemu GParted z USB na dysku można zrobić wszystko.
Zawsze loguję się jako root, więc sudo nie używam i najzwyczajniej nie pamiętam o jego istnieniu.
Żeby uaktywnić konto root wystarczy użyć
Kod: Zaznacz cały
sudo passwd root
Jak się zalogujesz jako root, to musisz trzy razy pomyśleć zanim klikniesz albo enter wciśniesz.
Żadne literówki nie są tolerowane.
Wbrew pozorom wcale nie jest jednak niebezpieczniej niż przy sudo, bo to po pewnym czasie wchodzi w nawyk, że jak coś nie chce zadziałać, to trzeba sudo na początku dopisać.
System wysadzić w powietrze można przez sudo tak samo szybko i tak samo skutecznie jak i z konta root.
Gratuluję pierwszej instalacji, dużo przed Tobą nauki, ale widać że sobie poradzisz.
.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
tuxcnc pisze swoje porady z punktu widzenia linuxowego eksperta. Ja raczej staram się pisać pod linuxowych newbie
Nie ma żadnego powodu, by już na etapie instalacji nie przydzielić całego miejsca na dysku. Założenie partycji na /home trwa moment, i jest o tyle istotne, że nie trzeba się potem martwić o swoje dane przy wszelkich przeinstalowaniach czy zmianach całego systemu. Dlatego od niepamiętnych czasów nie instaluję linuxa w całości na jednej partycji. I moje dane zachowują ciągłość od czasów Red Hata 6.0.

Nie ma żadnego powodu, by już na etapie instalacji nie przydzielić całego miejsca na dysku. Założenie partycji na /home trwa moment, i jest o tyle istotne, że nie trzeba się potem martwić o swoje dane przy wszelkich przeinstalowaniach czy zmianach całego systemu. Dlatego od niepamiętnych czasów nie instaluję linuxa w całości na jednej partycji. I moje dane zachowują ciągłość od czasów Red Hata 6.0.