Jak wykonać takie "wiertło"

Bo może nie jest to najlepsze rozwiązanie. W ogóle do czego to ma służyć tak konkretnie ?

jasiu... pisze: - pytał ktoś o cenę?.

Kiedyś sprawdzałem i było tak: samo wiertło ok. 14 tys. zł, a cała maszyna (ta mała) ponad 30 tys. zł.

Skoro to kosztuje 14tys to raczej za prosto byłoby zrobić kilka wierconych krążków nabitych na wałek.

Kiedyś w zamierzchłych czasach używało się narzędzia, które nazywało się : "kół" a służyło do wykonywania dziur na orstwie - nie wiem jak to jest po Waszemu
Otwór powstawał przez wykołatanie go w ziemi, stąd chyba nazwa

A nie prościej, taniej i bez roboty wziąć zwykły świder do odwiertów ?

Już wiem dlaczego za dużo się o tym nie słyszy. Znalazłem to:
"Короче установка как буровая для воды г-но полное. Бурит только в идеальных условиях : крупненький песочек слегка влажный (но не желательно)Глину тем более немного "подмоченую" не берёт вообще. Проходчик забивается глиной и висит как сопля, т.е. его надо вытащить и почистить, а в ручную поднять проходчик с пятёркой другой штанг да ещё и в глине ой как не просто, правдо в опции идёт лебедка , но куда и как её крепить придумывайте сами (это производители для развития смекалки придумали) ....."
Ze strony: http://www.voda-da.ru/ph/read.php?3,1132,page=4
przetłumaczę tylko to bo się śpieszę:

"г-но" po polsku znaczy to samo czyli g**no.

Uciekamy od tematu trochę.

Cały pic polega na tym aby właśnie uciec od zwykłego świdra do odwiertów i nie wybierać urobku. Mam zwykły świder, i celowo podjąłem temat aby choć spróbować wykonać coś na wzór w/w.

Podstawowe plusy tego rozwiązania to:
+ szybkość wykonania odwiertu
+ czystość robót jest bardzo dużym atutem w bardzo wielu sytuacjach.

Nie mam jeszcze sprzętu profesjonalnego do odwiertów, i próbuje znaleźć sposób aby móc świadczyć dodatkowe usługi i choć trochę sobie ułatwić robotę.

Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie

Ale oni piszą, że tylko w niektórych glebach daje radę a najczęściej albo się klinuje piaskiem albo zalepia gliną.

Kupujesz sobie spalinowy świderek i idzie jak po maśle. Trochę siły do nacisku na początku a potem sam się wkręca. Tylko też trzeba uważać bo kiedyś widziałem jak chłop wiercił i go obróciło razem z maszyną.