Jak sie uprzesz to dasz rade i elektrodą ale radziłbym spawać punktowo. Później próba szczelności np zalewasz łódź od środka na lądzie i sprawdzasz gdzie sie poci/cieknie ew szlifujesz to miejsce i poprawiasz.
Oczywiście jak koledzy piszą tig/mig/mag o wiele lepsze metody do takiego zastosowania i szybsze ale jak sie nie ma co potrzeba (włącznie z finansami żeby komuś zlecić) to się robi tym co jest lub nie robi
