Proszę o opinię i wycenę maszyny
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1714
- Rejestracja: 13 sty 2006, 16:41
- Lokalizacja: Stargard
- Kontakt:
Tyle ile da najbardziej zainteresowany kupujący...
Ja swoją jak sprzedawałem to dostawałem mejle i informacje z forum, że psuję rynek sprzedając tak tanio... Że powinna iść za 25 tyś a nie 12,5 tyś. Skoro tak, to dlaczego żaden z tych zainteresowanych nie kupił i nie sprzedał z zyskiem?
Sprzedałem za tyle ile chciałem, kupujący jest zadowolony i już na niej pracuje (jest to jedna z kilku jego maszyn). Tobie też tego życzę, ale wypada ją trochę dopieścić by można było mówić tutaj o jakimś konkretniejszym zarobku.
Zamontuj osłony śrub (a przynajmniej tej w osi Y), osłony samej maszyny też by się przydały by nie rzucała wiórem na wszystkie strony. Dodatkowo jakieś chłodzenie mgiełką lub emulsją. Przenieś e-stopa, bo to nie jest dla niego miejsce (za duże ryzyko, że przypadkowo ktoś go wciśnie)
PS. masz jakąś regulację luzu na prowadnicach?
Ja swoją jak sprzedawałem to dostawałem mejle i informacje z forum, że psuję rynek sprzedając tak tanio... Że powinna iść za 25 tyś a nie 12,5 tyś. Skoro tak, to dlaczego żaden z tych zainteresowanych nie kupił i nie sprzedał z zyskiem?
Sprzedałem za tyle ile chciałem, kupujący jest zadowolony i już na niej pracuje (jest to jedna z kilku jego maszyn). Tobie też tego życzę, ale wypada ją trochę dopieścić by można było mówić tutaj o jakimś konkretniejszym zarobku.
Zamontuj osłony śrub (a przynajmniej tej w osi Y), osłony samej maszyny też by się przydały by nie rzucała wiórem na wszystkie strony. Dodatkowo jakieś chłodzenie mgiełką lub emulsją. Przenieś e-stopa, bo to nie jest dla niego miejsce (za duże ryzyko, że przypadkowo ktoś go wciśnie)
PS. masz jakąś regulację luzu na prowadnicach?
https://www.instagram.com/cncworkshop.pl/
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie
Obróbka CNC - frezowanie & toczenie
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
(pół żartem pół serio) są maszynki co wazą około 100- 130 kg nie jest to mało ale w 2 osoby jeszcze da się to przenieść można by zrobić taką mobilną maszynkę która by miała odczepiany balastJa też tak myślę inaczej poco to wszystko.
To byłby piękny dzień kiedy powstała by mała mobilna frezarka do stali, która dorówna ciężkim przemysłowym sprzętom
P.S ja nie spocznę dopóki takiej nie wybuduję. Ale przede mną jeszcze długa droga.


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Zasadnicze pytanie - co ma być konstruowane. Do niektórych zastosowań stal jest za słaba - okrety podwodne buduje się z tytanu. Na korpus obrabiarki żeliwo nadaje się idealnie - łatwo je odlać w dowolny kształt, łatwo obrobić powstały odlew. I wystarczy dać stalowe elementy w miejscach szczególnie narażonych na urazy mechaniczne, czy obciążenia, i finito.IMPULS3 pisze:Strasznie mnie boli to że jest taka wiara w to że żeliwo jest lepszym materialem konstrukcyjnym niż stal. Tak nie jest, i kiedyś to udowodnię wszystkim którzy tak twierdzą!!!tuxcnc pisze: Ogólnie to jak frezarka nie jest z żeliwa i nie waży kilka ton, to nie może być dobra.
.
Ja nie dlatego wybierałem żeliwo na materiał podstawy suportu i wsporników śrub pociągowych, że jest najmocniejsze - wybierałem je, bo po prostu było. Gdybym miał park maszynowy i odpowiednie zasoby gotówki, paliłbym to wszystko ze stali 30 mm.
W przypadku ograniczonych zasobów istotne się robi, czy za materiał dam 50, czy 500 zł. A taka była mniej więcej różnica pomiędzy pozyskanym na złomie obciążnikiem, a wypaleniem na zamówienie takiego mela z płyty stalowej. Obróbka później porównywalna.
-
- Posty w temacie: 1
Podstawową zaletą żeliwa w budowie maszyn, jest tłumienie drgań.MlKl pisze:Zasadnicze pytanie - co ma być konstruowane. Do niektórych zastosowań stal jest za słaba - okrety podwodne buduje się z tytanu. Na korpus obrabiarki żeliwo nadaje się idealnie - łatwo je odlać w dowolny kształt, łatwo obrobić powstały odlew. I wystarczy dać stalowe elementy w miejscach szczególnie narażonych na urazy mechaniczne, czy obciążenia, i finito.IMPULS3 pisze:Strasznie mnie boli to że jest taka wiara w to że żeliwo jest lepszym materialem konstrukcyjnym niż stal. Tak nie jest, i kiedyś to udowodnię wszystkim którzy tak twierdzą!!!tuxcnc pisze: Ogólnie to jak frezarka nie jest z żeliwa i nie waży kilka ton, to nie może być dobra.
.
Ja nie dlatego wybierałem żeliwo na materiał podstawy suportu i wsporników śrub pociągowych, że jest najmocniejsze - wybierałem je, bo po prostu było. Gdybym miał park maszynowy i odpowiednie zasoby gotówki, paliłbym to wszystko ze stali 30 mm.
W przypadku ograniczonych zasobów istotne się robi, czy za materiał dam 50, czy 500 zł. A taka była mniej więcej różnica pomiędzy pozyskanym na złomie obciążnikiem, a wypaleniem na zamówienie takiego mela z płyty stalowej. Obróbka później porównywalna.