Najlepiej to zrobić maszynę ze stali, ciut gorzej z aluminium. Drewno i drewnopodobne tworzywa to tylko erzatz.
Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Gdybym miał chęć robić drewniaka, dałbym na piwo chłopakom, co patrolują śmietniki z wózeczkami, i nawieźli by mi dzrwiczek od regałów i blatów kuchennych. Z wiórówki też się da, choć jest to ogólnie lichy materiał i trzeba sobie z tego zdawać sprawę.
MDF/wiórówka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 lis 2007, 12:02
- Lokalizacja: Toruń
Wiórówka to wredny badziew jeśli idzie o jakąś precyzyjniejszą obróbkę, ale za to ładnie się skręca konfirmatami w przeciwieństwie choćby do MDF-u.MlKl pisze:Najlepiej to zrobić maszynę ze stali, ciut gorzej z aluminium. Drewno i drewnopodobne tworzywa to tylko erzatz.
Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Gdybym miał chęć robić drewniaka, dałbym na piwo chłopakom, co patrolują śmietniki z wózeczkami, i nawieźli by mi dzrwiczek od regałów i blatów kuchennych. Z wiórówki też się da, choć jest to ogólnie lichy materiał i trzeba sobie z tego zdawać sprawę.
MIKI, mieszkasz na Błoniach bydgoskich? Może kiedyś Cię odwiedzę i obejrzę Twoje dzieła, pewnie sporo bym się od Ciebie nauczył

Pozdrawiam!
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 70
- Rejestracja: 07 lis 2007, 12:02
- Lokalizacja: Toruń