Sorki nie doczytałem do końca.yogu$ pisze: No właśnie teraz już wolę nie ryzykować i aktualnie plan jest taki jak pisałem wyżej
Otwory b.małej średnicy (0.3mm)
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 294
- Rejestracja: 16 maja 2006, 16:10
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Otwory b.małej średnicy (0.3mm)
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 15
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 02:10
- Lokalizacja: Gdynia
Ktoś się orientuje gdzie można kupić taki uchwyt?ALZ pisze:Może zamiast szukać zacisku 1/8" kupić uchwyt wiertarski 0,3 - 4 mm z trzpieniem 6 mm? (...)
Zjeździłem i obdzwoniłem dziś wszystkie znane mi sklepy z narzędziami w Trójmieście i wszędzie patrzeli się na mnie jakbym chciał kupić worek gwiezdnego pyłu...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Na allegro tego sporo mieli różnej maści. Ja kupiłem taki malutki uchwycik ze stozkiem morsea 1 i zrobiłem sobie zabierak taki jak mi pasował.
np. coś takiego http://allegro.pl/glowka-uchwyt-wiertar ... 18330.html
np. coś takiego http://allegro.pl/glowka-uchwyt-wiertar ... 18330.html
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 15
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 02:10
- Lokalizacja: Gdynia
Żebym dobrze zrozumiał: wyjąłeś stożek Morse'a i włożyłeś do środka swój własny wytoczony walec? "Pin" wchodzący w uchwyt jest nakręcany czy nabijany? Jak go rozdzielić nie uszkadzając całości?
Czy prędkości powyżej 30k nie spowodują nadmiernych wibracji szlifierki i przez to powstanie niepożądanych bić na boki?
Czy prędkości powyżej 30k nie spowodują nadmiernych wibracji szlifierki i przez to powstanie niepożądanych bić na boki?
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 428
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Tokarka nawet stołowa jest nieco za duża do takich robót i ma drgania. Najlepiej nadaje się tokarka zegarmistrzowska, ale w miarę kompletna. Obroty wystarczą normalne jakie tokarka ma. Z konika można zapunktować. Dobry konik ma taką tulejkę z uchwytem na wiertło, która się swobodnie w koniku obraca i trzyma się ją ręcznie. Wzrosty oporu ruchu są wyczuwalne i można nie dopuścić do ukręcenia wiertła. Dla wiertła o średnicy 0,1 wystarczy trzonek o średnicy 1 wsunąć w gniazdo tej samej średnicy. Dla wiertła 0,3 powinno się podobne rozwiązanie sprawdzić. Tak udaje się wiercić nawet w miedzi, to w mosiądzu powinno być łatwiej. Pozdrawiam
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 15
- Rejestracja: 05 kwie 2011, 02:10
- Lokalizacja: Gdynia
Jeszcze przy okazji się spytam coby nowego tematu nie zakładać:
czy moglibyście mi polecić jakiś stojak wiertarski z pierścieniem 43mm, który umożliwiłby precyzyjne wiercenie? Nie chcę aby były luzy na boki. Obejrzałem dziś kilka stojaków wiertarskich, wszystkie miały mniejsze lub większe luzy, między innymi Wolfcraft za 430zł i powiem szczerze że bałbym się tym nawet skuwać beton... także jest to pewna pułapka i ciekaw jestem waszych opinii.
czy moglibyście mi polecić jakiś stojak wiertarski z pierścieniem 43mm, który umożliwiłby precyzyjne wiercenie? Nie chcę aby były luzy na boki. Obejrzałem dziś kilka stojaków wiertarskich, wszystkie miały mniejsze lub większe luzy, między innymi Wolfcraft za 430zł i powiem szczerze że bałbym się tym nawet skuwać beton... także jest to pewna pułapka i ciekaw jestem waszych opinii.