gwintowanie

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

gwintowanie

#1

Post napisał: markuz » 28 maja 2012, 08:07

jak macie rozwiązane smarowanie gwintownika podczas cyklu ?
Ja to robię dość dość w prosty sposób przed gwintowaniem wstawiam M00 smaruje pędzelkiem i leci dalej . Ale że człowiek staje się coraz bardziej wygodny chciałby to jakoś zautomatyzować by w danym momencie olej sam znalazł się na gwintowniku .
Rozmyślałem nad wykorzystaniem naolejacza i funkcji M7 ale jak na razie w rozmysłach .
proszę o sugestie i porady .



Tagi:


wladca-swiata
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 349
Rejestracja: 08 lut 2007, 15:07
Lokalizacja: Łódź

#2

Post napisał: wladca-swiata » 28 maja 2012, 22:36

Na chłodziwo i jazda. Ja praktycznie nigdy nie smaruję pod gwintowanie na CNC. Chyba, że jest to wyjątkowo wredny materiał.


Autor tematu
markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

#3

Post napisał: markuz » 30 maja 2012, 14:15

jak zamyśliłem tak i zrobiłem . Naolejacz odkręcony na max podłączony pod przewód od chłodzenia powietrzem i działa pięknie .


mafagr
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 78
Rejestracja: 14 maja 2012, 21:20
Lokalizacja: Podkarpacie

#4

Post napisał: mafagr » 30 maja 2012, 14:40

Ja używam tej pasty do gwintowania co wygląda jak masło zostopione Citamp się to chyba nazywa na pędzelek i po gwintowniku, ale w tym przypadku nie zda to egzaminu bo ni da sie natrysnąć :lol:

Ale za to smar pierwsza klasa i bardzo wydłuża żywotność takiego gwintownika

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”