
Więc tak pierwsze spawy robiłem w osłonie Ar/CO2 i przy mniejszym amperażu bardzo fajnie się spawało nawet grubsze elementy z ładnym przetopem, a przy niskich nastawach prądu daje się pięknie "lutospawać" ocynk (ja do prób użyłem zwykłego drutu SG2 0,8mm)
Przy spawaniu w osłonie CO2 już tak pięknie nie jest albowiem trzeba trochę wprawy aby dobrze ustawić maszynkę, inaczej nagminnie przepala blachę (nawet 6mm) lub przy ustawieniu w drugą stronę strasznie pryska. Jednak gdy uda się ją mi ustawić na CO2 to spawa się super (mam odczucie że nawet ciszej ) Ja jestem Amatorem jeżeli chodzi o MIG/MAG ale myślę że z czasem opanuje i tę sztukę. Dla porównania na jednym ze zdjęć jest spawka MMA która moim zdaniem wychodzi mi o wiele lepiej.
Jeżeli chodzi o sam sprzęt to jest wykonany w miarę porządnie, obudowa jest z dość solidnej blachy (nie z puszki po piwie


Poniżej kilka fotek









