[PROBLEM]Ubuntu 10.04 "Lucid Lynx" LTS świeżo zain

Pamientam jak wyszło 10.04 i zaczęły sie narzekania że ta wersja nie "chodzi" na słabszych kompach.
Może kolegi ten problem dotyczy ?
Siedze w ubuntu od 7.04 i potwierdzam że ten LTS (10.04 )ma większe wymagania sprzętowe .

sebafm pisze:Pamientam jak wyszło 10.04 i zaczęły sie narzekania że ta wersja nie "chodzi" na słabszych kompach.
Może kolegi ten problem dotyczy ?
Siedze w ubuntu od 7.04 i potwierdzam że ten LTS (10.04 )ma większe wymagania sprzętowe .

Mam 10.04 zainstalowane na Pentium III 533MHz 512MB RAM i nawet frezarkę z niego obsługiwałem.
Zakładając, że kolega zacharius nie próbuje instalować systemu z uszkodzonego nośnika, to ma uszkodzony komputer.
Linux jest bardzo czuły na takie rzeczy jak choćby podkręcenie procesora, o poważniejszych usterkach nie wspominając.
To że starsza wersja działa poprawnie nic nie znaczy, bo starszy kernel może się w inny sposób albo wcale nie odwoływać do sprzętu który sprawia problemy.
Kolega zacharius ma prawo być niezadowolonym z czego sobie tylko zażyczy, ale jak obwinia 10.04 za to że mu mysz nie działa, to pisze głupoty.

.

zacharius pisze: problem występuje tylko na 10.04 i wcale nie występuje na 8.04, sprzęt jest sprawny i sprawdzony na kilku systemach.

Też mam takiego "sprawdzonego" kompa.
Wyszło na to, że jakoś w okolicach awarii kondensatorów coś się stało chipsetowi.
Windows chodził normalnie, wiele tygodni bez problemów, linux stał niby stabilnie ale gdy (tylko pod kontrolą linuxa) występowało dużo operacji zapisu na dysk przez kontroler SATA na PCI to kontroler pamięci wariował i się pojawiały śmieci w RAM-ie.
Oj napsuło mi to trochę krwi swego czasu.
Co do Ubuntu 10.04, mi tylko na jednym komputerze ruszył prawidłowo i z normalnym jitterem, cała reszta starszych to tylko z 8.04 współpracuje.

Pozdrawiam,
GSM