Jakbym umiał zaprojektować nie było by tematu na forum.
Nie rozumiemy się.
Mi chodziło o projekt nowego urządzenia czyli robisz projekt jakbyś szedł do sklepu po każdą część, tak żeby zbudować konkretne, profesjonalne urządzenie. Podajesz konkretne modele układów, trafo i czego tam by jeszcze trzeba. Jeśli ma taki projekt to zaczynam grzebać, czy mam te konkretne element, lub zamienniki. Składam sobie-działa-super, nie-podaje szczegóły pytam co sknociłem.
Nie chcę żeby ktoś mi zbudował, chcę żeby ktoś mi zaprojektował. Nigdzie w necie nie mogłem znaleźć takiego schematu, planu.
Wiem że w ten sposób można zbudować coś fajnego. Kiedyś miałem znajomego z którym kontakt mi się urwał kilka lat temu. On uwielbiał projektować. A ja składać. Więc wymyślał urządzenia, tj. robił mi w komp. obraz płyty, schemat i podawał co gdzie potrzeba wmontować. Ja się zajmowałem zdobywaniem części i pracą fizyczną. Z tamtych czasów mam kilka lutownic, transformatorów i różnej innej elektroniki, trochę układów, traków, diod, potencjometrów, ze 20 czystych nie wytrawianych jeszcze płytek. Ale wiedza teoretyczna mała. A inna rzecz to to że ktoś inny już nie będzie musiał męczyć fachowców tylko jak zaistnieje potrzeba to buduje.
[ Dodano: 2012-04-24, 13:41 ]
Yogi_ pisze:jendrys1 pisze:Nie osłabiajcie mnie już gotowcami proszę.
U2008 + nota aplikacyjna i naprzód.
Możesz jaśniej