
Jadąc od Warszawy przedłużeniem Górczewskiej (przez Babice, Bożęcin, Leszno) po wjeździe do Kampinosu patrzymy w prawo, aż ujrzymy widoczną na zdjęciu halę sportową i stadion za nią. Oba obiekty są na miarę małej gminy - ale nie da się ich nie zauważyć.

Jedziemy w stronę stadionu i omijamy go w prawo

Jedziemy wzdłuż stadionu i parę metrów dalej, aż zobaczymy dość stromy zjazd. O ile nie popada, odważni mogą zjechać na dół - po deszczu nie podjedzie tam nawet traktor z napędem na cztery koła.

Zdjęcie zrobione z miejsca, gdzie należy zostawić samochód

Wiata z miejscem na ognisko, są stoły i ławki w ilości dostatecznej.

Zapasów drewna na niejedno ognisko jeszcze starczy

Będę na miejscu około południa, przygotuję i rozpalę ognisko, poustawiam stoły i ławki. Zabrać należy wkład na kratę i dobry humor
