frezarka
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
diodas1, wszyscy od tego zaczynali
nauczy się kolega
majki1995, silniki od CD/DVD nie nadają się na frezarkę amatorską ze względu na to ze są to zazwyczaj silniki BLDC które mają 3 uzwojenia i sterowanie na takie silniki jest bardzo drogie. no i ten strasznie malusieńki moment obrotowy trzymający.
jako tako silniki BLDC owszem są używane w maszynach numerycznych ale są to silniki "troszkę" większych wymiarów
ot choćby przykład z alebaby
http://www.alibaba.com/showroom/bldc-servo-drive.html

majki1995, silniki od CD/DVD nie nadają się na frezarkę amatorską ze względu na to ze są to zazwyczaj silniki BLDC które mają 3 uzwojenia i sterowanie na takie silniki jest bardzo drogie. no i ten strasznie malusieńki moment obrotowy trzymający.
jako tako silniki BLDC owszem są używane w maszynach numerycznych ale są to silniki "troszkę" większych wymiarów

ot choćby przykład z alebaby
http://www.alibaba.com/showroom/bldc-servo-drive.html
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Masz rację zacharius , ja też na początku gryzłem temat ze wszystkich stron i czasem przekopując tunel przez przeszkodę tworzyłem autostradę, zanim mi się wreszcie jakoś poukładało. Z tego względu żeby zachęcić kolegę do zrozumienia niektórych pojęć podałem je pełnym słowem zamiast używanych skrótów. Wcześniej natomiast podsunąłem mu pomysł żeby korzystając z rupieci do których posiadania się przyznał, już coś sobie zaczął tworzyć. Myślę że udany eksperyment ze sterowaniem, bez ponoszenia kosztów na początek może być antidotum na chwile zwątpienia. majki1995 chwilowo zamilkł. Być może dokształca się pospiesznie w teorii albo może już eksperymentuje
W każdym razie nie pyta o rozwinięcie żadnej z kwestii które poruszyłem więc nie wychylam się przed szereg.
Nawiasem mówiąc podobnie jak napęd dyskietek można eksperymentalnie próbować ożywić silnik BLDC napędu CD. Przecież na płytce elektroniki napędu jest sterownik tego silnika. Mocy to wielkiej nie ma ale śmiga szybko i cicho. Frezik stożkowy albo cienki palcowy do frezowania mydła dałby radę napędzić przy odrobinie wysiłku szarych komórek. Złom komputerowy to kopalnia złota dla zapaleńców- eksperymentatorów. Nawet jeżeli nie wyjdzie to żadna strata. Silniczek który napędza dyskietkę też jest do użycia- choćby do kręcenia karuzelą dla lalek dla dziecka. Sam wykorzystałem go kiedyś do polerowania kulek szklanych w mini bębnie a żonie zrobiłem mieszadełko magnetyczne do mieszania farb artystycznych. Za każdym razem wykorzystując to co siedzi na płytce z elektroniką w samym napędzie.

Nawiasem mówiąc podobnie jak napęd dyskietek można eksperymentalnie próbować ożywić silnik BLDC napędu CD. Przecież na płytce elektroniki napędu jest sterownik tego silnika. Mocy to wielkiej nie ma ale śmiga szybko i cicho. Frezik stożkowy albo cienki palcowy do frezowania mydła dałby radę napędzić przy odrobinie wysiłku szarych komórek. Złom komputerowy to kopalnia złota dla zapaleńców- eksperymentatorów. Nawet jeżeli nie wyjdzie to żadna strata. Silniczek który napędza dyskietkę też jest do użycia- choćby do kręcenia karuzelą dla lalek dla dziecka. Sam wykorzystałem go kiedyś do polerowania kulek szklanych w mini bębnie a żonie zrobiłem mieszadełko magnetyczne do mieszania farb artystycznych. Za każdym razem wykorzystując to co siedzi na płytce z elektroniką w samym napędzie.