Utwardzenie styroduru Epidianem 5
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 cze 2007, 08:47
- Lokalizacja: Polska
Nie, koleżanka chyba się nie upiera. Chciałaby tylko wykorzystać to co ma i co do tej pory zrobiła. Problem w tym, że chyba napisała do nas za późno.
Pewnie, można wykorzystać beton, można "beton epoksydowy", można i inne materiały ale żeby pomóc jej rzetelnie, powinniśmy wiedzieć więcej o jej możliwościach (warsztatowych, materiałowych, finansowych itp.).
Pewnie, można wykorzystać beton, można "beton epoksydowy", można i inne materiały ale żeby pomóc jej rzetelnie, powinniśmy wiedzieć więcej o jej możliwościach (warsztatowych, materiałowych, finansowych itp.).
Tagi:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 16 mar 2012, 00:00
- Lokalizacja: 100lica
Dokładnie taksam pisze:Nie, koleżanka chyba się nie upiera. Chciałaby tylko wykorzystać to co ma i co do tej pory zrobiła. Problem w tym, że chyba napisała do nas za późno.
Pewnie, można wykorzystać beton, można "beton epoksydowy", można i inne materiały ale żeby pomóc jej rzetelnie, powinniśmy wiedzieć więcej o jej możliwościach (warsztatowych, materiałowych, finansowych itp.).


Przyszedł mi pewien pomysł. Wymaga dodatkowego wydatku pary złotych i niewielkiego wysiłku. Powiedzcie mi co o nim sądzicie.
Z gipsu ceramicznego do odlewów lub z masy papierowej wykonuję negatyw dzięki mojej gotowej formie ze styroduru. Potem dzięki temu negatywowi robię formę też z tego gipsu. Następnie nasączam jej powierzchnię w mojej żywicy epoksydowej lub pokrywam powierzchnię szpachlą zrobioną z tej żywicy i talku i szlifuję.
A może na odwrót, tak, żeby pozytyw był z masy papierowej i jej powierzchnię potraktować żywicą (w tę wersję nie wierzę

Gips taki: http://allegro.pl/gips-ceramiczny-bialy ... 72369.html Jak widać drogi nie jest, ale czy jest dobry?

Czy mogę zrobić negatyw i pozytyw z gipsu (oczywiście używając jakiegoś rozdzielacza; tak swoją drogą czego można do tego celu użyć?)?
Nie zrozumiałam motywu z bandażami kolegi luzaka. Mniemam, że gips do odlewów miesza się z wodą i wlewa do negatywu i tyle.
Co do masy papierowej, jest w internecie sporo przepisów na nią. Możecie podać taki, który jest wg was dobry?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Jeszcze raz od początku 
Przede wszystkim upewnię się co do rozmiarów dzieła. Na początku koleżanka napisała że to "kopyto" ma mieć obwód 60 cm. Czyli średnicę około 19 cm. Przy wysokości 10 cm miałoby objętość około 3 litrów. Jeżeli tak, to faktycznie można korzystając ze stworzonego już modelu styropianowego wykonać niewielką formę gipsową i w niej odlać docelowy detal z mieszaniny żywicy z dużą ilością piasku. Taki odlew byłby nie do zniszczenia w pracowni gdzie wytwarza się nakrycia głowy i wygodny w używaniu.
Jeżeli jednak było to przejęzyczenie i tak naprawdę chodziło o średnicę 60 cm to sytuacja trochę się zmienia jako że docelowa kształtka o takich rozmiarach ważyłaby przy tej technologii ponad 40 kg. Na mój gust trochę zbyt monstrualne dla kobiety dziergającej kapelusze. Proszę zatem Koleżankę o potwierdzenie wymiarów a potem powiem resztę, na podstawie własnych doświadczeń.
Chyba że po odczytaniu mojej wiadomości wysłanej na PW Koleżanka zniechęci się do samodzielnej "babraniny"
Przy okazji- do odlewów nie trzeba koniecznie kupować tego gipsu z Allegro. Ja do takich zadań używam najzwyklejszego gipsu budowlanego (tak się nazywa) który można kupić w sklepach budowlanych. Jest dużo tańszy, szybko tężeje. Jako substancję separującą przy pracach z żywicami (i nie tylko) można sobie samodzielnie zrobić roztwór parafiny (świeczki) w terpentynie kupionej w sklepie z farbami. Żeby rozpuszczanie parafiny w terpentynie przyspieszyć, można pojemnik z tymi składnikami wstawić do większego garnka z gorącą wodą. Uważać z ogniem- terpentyna jest palna. W ten sposób powstaje substancja podobna do pasty do podłóg. Używając takiej pasty można ją wcierać na zimno albo pędzelkiem na gorąco- wówczas staje się płynna. Można też pomagać sobie przy nakładaniu przez podgrzewanie choćby suszarką do włosów.
sam gips nie jest taki zły
Kiedy się pozna kilka sztuczek i pokrętnych czasem technologii to można go nawet polubić. Z powodu ceny i innych walorów to bardzo pożyteczny materiał.

Przede wszystkim upewnię się co do rozmiarów dzieła. Na początku koleżanka napisała że to "kopyto" ma mieć obwód 60 cm. Czyli średnicę około 19 cm. Przy wysokości 10 cm miałoby objętość około 3 litrów. Jeżeli tak, to faktycznie można korzystając ze stworzonego już modelu styropianowego wykonać niewielką formę gipsową i w niej odlać docelowy detal z mieszaniny żywicy z dużą ilością piasku. Taki odlew byłby nie do zniszczenia w pracowni gdzie wytwarza się nakrycia głowy i wygodny w używaniu.
Jeżeli jednak było to przejęzyczenie i tak naprawdę chodziło o średnicę 60 cm to sytuacja trochę się zmienia jako że docelowa kształtka o takich rozmiarach ważyłaby przy tej technologii ponad 40 kg. Na mój gust trochę zbyt monstrualne dla kobiety dziergającej kapelusze. Proszę zatem Koleżankę o potwierdzenie wymiarów a potem powiem resztę, na podstawie własnych doświadczeń.
Chyba że po odczytaniu mojej wiadomości wysłanej na PW Koleżanka zniechęci się do samodzielnej "babraniny"
Przy okazji- do odlewów nie trzeba koniecznie kupować tego gipsu z Allegro. Ja do takich zadań używam najzwyklejszego gipsu budowlanego (tak się nazywa) który można kupić w sklepach budowlanych. Jest dużo tańszy, szybko tężeje. Jako substancję separującą przy pracach z żywicami (i nie tylko) można sobie samodzielnie zrobić roztwór parafiny (świeczki) w terpentynie kupionej w sklepie z farbami. Żeby rozpuszczanie parafiny w terpentynie przyspieszyć, można pojemnik z tymi składnikami wstawić do większego garnka z gorącą wodą. Uważać z ogniem- terpentyna jest palna. W ten sposób powstaje substancja podobna do pasty do podłóg. Używając takiej pasty można ją wcierać na zimno albo pędzelkiem na gorąco- wówczas staje się płynna. Można też pomagać sobie przy nakładaniu przez podgrzewanie choćby suszarką do włosów.
sam gips nie jest taki zły

-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 8
- Posty: 8
- Rejestracja: 16 mar 2012, 00:00
- Lokalizacja: 100lica
Gdzie ja napisałam coś o średnicy 60cm?
To ma być forma na kapelusz dla człowieka a nie dla słonia.
Skoro mogę po prostu użyć tej pasty do podłogi, to chyba nie ma co szukać tej terpentyny i bawić się ze świeczką. Chyba, że jest to rozwiązanie kosmicznie lepsze.
Czym się różni gips budowlany od gipsu do odlewów? Strzelam, że ten drugi jest lepszy do odlewów
Jeśli tak jest to oszczędność 5zł (sic!) jest raczej bez znaczenia.
Mam tylko 1kg epidiana, a to chyba nie wystarczy na odlew. Z powodów budżetowych nie chcę kupować więcej.
Bardzo chciałabym uzyskać konkretne odpowiedzi na moje pytania i ocenę moich pomysłów z mojego poprzedniego postu:
Czy mogę zrobić negatyw z gipsu, a potem odlać w nim docelową formę również gipsu? Czy powierzchnię tej formy mogę pokryć żywicą i czy zwiększy to wytrzymałość powierzchni gipsu (zmniejszy kruchość) i zmniejszy wsiąkliwość?

Skoro mogę po prostu użyć tej pasty do podłogi, to chyba nie ma co szukać tej terpentyny i bawić się ze świeczką. Chyba, że jest to rozwiązanie kosmicznie lepsze.
Czym się różni gips budowlany od gipsu do odlewów? Strzelam, że ten drugi jest lepszy do odlewów

Mam tylko 1kg epidiana, a to chyba nie wystarczy na odlew. Z powodów budżetowych nie chcę kupować więcej.
Bardzo chciałabym uzyskać konkretne odpowiedzi na moje pytania i ocenę moich pomysłów z mojego poprzedniego postu:
Czy mogę zrobić negatyw z gipsu, a potem odlać w nim docelową formę również gipsu? Czy powierzchnię tej formy mogę pokryć żywicą i czy zwiększy to wytrzymałość powierzchni gipsu (zmniejszy kruchość) i zmniejszy wsiąkliwość?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
No cóż. Każdy orze jak może.
Teoretycznie można i tak jak sobie koleżanka umyśliła. Wszak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Będzie to jednak kłopotliwe jak diabli a efekt ostateczny raczej mizerny. Kłopotliwe bo najprawdopodobniej przy takim kształcie odlew ostateczny nie będzie chciał łatwo wyjść z formy bez jej rozbicia na kawałki. Mizerny bo żywica żeby zechciała dobrze uszczelnić gips musiałaby być rzadka jak woda. Epidian nie jest tak rzadki. Na dodatek przed nasycaniem gips musi być wysuszony do zera ponieważ utwardzacz Z-1 BARDZO nie lubi wilgoci. Bez uszczelnienia gips jest mocno higroskopijny (nie uda się go uszczelnić w całej bryle w 100%) a po zmoczeniu zwiększa swoją objętość co spowoduje popękanie i odłuskiwanie się powierzchniowo nałożonej skorupki żywicy. Nigdy tak zresztą nie robiłem więc na ten temat więcej się nie wymądrzam.
********
Gdzieś tam po drodze kolega kak napisał że "odlew gipsowy takich rozmiarów ważyłby 50 kg" stąd moje podejrzenie że być może nie zrozumiałem informacji o rozmiarach.
Teoretycznie można i tak jak sobie koleżanka umyśliła. Wszak wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Będzie to jednak kłopotliwe jak diabli a efekt ostateczny raczej mizerny. Kłopotliwe bo najprawdopodobniej przy takim kształcie odlew ostateczny nie będzie chciał łatwo wyjść z formy bez jej rozbicia na kawałki. Mizerny bo żywica żeby zechciała dobrze uszczelnić gips musiałaby być rzadka jak woda. Epidian nie jest tak rzadki. Na dodatek przed nasycaniem gips musi być wysuszony do zera ponieważ utwardzacz Z-1 BARDZO nie lubi wilgoci. Bez uszczelnienia gips jest mocno higroskopijny (nie uda się go uszczelnić w całej bryle w 100%) a po zmoczeniu zwiększa swoją objętość co spowoduje popękanie i odłuskiwanie się powierzchniowo nałożonej skorupki żywicy. Nigdy tak zresztą nie robiłem więc na ten temat więcej się nie wymądrzam.
********
Gdzieś tam po drodze kolega kak napisał że "odlew gipsowy takich rozmiarów ważyłby 50 kg" stąd moje podejrzenie że być może nie zrozumiałem informacji o rozmiarach.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1227
- Rejestracja: 21 sie 2008, 17:46
- Lokalizacja: Dania
Myślałem że to może daszek do okoła:-)
Nie raz się człowiek może przejęzyczyć co do obwodu, promienia, średnicy.
Musiałem zobaczyć o co w tym chodzi. Jakie to proste:-)
Na innym filmie kobieta balsy używała. Miała błyszczącą powierzchnię, wiec czymś uszczelniona.
Robiłem kilka form z gipsu z powierzchnią utwardzaną epoxy, ale odlew w niej robiłem z włókna szklanego i epoxy. Nie próbowałem tego parą potraktować, więc nie wiem jak to się zachowuje.
Jak masz wyrzynarke to nie widze problemu żeby takie coś zrobić z drewna, jak ktoś już wcześniej pisał. Kilka warstw i skleić razem. Nie wiem czy np sklejka 18mm by się nadawała. Są i wodoodporne sklejki i klej.

Właśnie znalazłem zdjęcie, bo coś podobnego robiłem.

Nie raz się człowiek może przejęzyczyć co do obwodu, promienia, średnicy.
Musiałem zobaczyć o co w tym chodzi. Jakie to proste:-)
Na innym filmie kobieta balsy używała. Miała błyszczącą powierzchnię, wiec czymś uszczelniona.
Robiłem kilka form z gipsu z powierzchnią utwardzaną epoxy, ale odlew w niej robiłem z włókna szklanego i epoxy. Nie próbowałem tego parą potraktować, więc nie wiem jak to się zachowuje.
Jak masz wyrzynarke to nie widze problemu żeby takie coś zrobić z drewna, jak ktoś już wcześniej pisał. Kilka warstw i skleić razem. Nie wiem czy np sklejka 18mm by się nadawała. Są i wodoodporne sklejki i klej.

Właśnie znalazłem zdjęcie, bo coś podobnego robiłem.
