My cię nie odstraszamy - my cię ino lojalnie informujemy, że idziesz drogą, którą poszło przed tobą wielu - ale nie znamy przykładu, żeby ktoś nią doszedł do celu. Wydasz nadaremno kilkaset złotych, stracisz czas. Ale to twoje pieniądze i twój czas.
Zacznijmy od początku - chcesz się nauczyć obsługi programu CNC? Wejdź w dział LinuxCNC, poczytaj sobie moje poradniki jak toto zainstalować i używać w trybie symulacyjnym. Nie musisz nic inwestować, o ile masz komputer wolnym miejscem na dysku około 5-8 giga. Co prawda ja głównie piszę o tokarce, ale większość wiadomości będzie przydatna również do frezarki.
Jak już opanujesz podstawy programowania maszyn CNC, pomyśl o zrobieniu pierwszej osi - nie musisz robić na raz całej maszyny. Ja tez tak zaczynałem -
https://www.cnc.info.pl/topics30/pierws ... t35113.htm
Na fotce moja pierwsza działająca oś CNC - użyłem wygrzebanej na złomie jaskółki. Ty możesz użyć szpilki budowlanej, ułożyskować ją na zwyczajnym łożysku z przelotem wewnętrznym równym średnicy szpilki, jako sprzęgło daj kawałek zbrojonego węża ogrodowego na zaciskach śrubowych.
Posiadane przez ciebie aktualnie środki akurat wystarczą na zintegrowany sterownik trzyosiowy i trafo do niego. Uwierz - nie warto wchodzić w samodzielne konstruowanie własnych sterowników, o ile nie jesteś elektronikiem.
Silnik 1,9 Nm kosztuje ok sto zł - a to jest naprawdę minimum, żeby można było sensownie pracować. Czyli na trzy osie potrzebujesz wydać 300 zł sterownik, sto zł trafo, 300 zł silniki i ze stówkę dodatkowo na kabelki, krańcówki etc.
Słowem - sama elektronika bez komputera to ok 800 zł. Konstrukcję twierdzisz, że masz "za darmo". Nie bardzo w to wierzę, ale to już nie mój problem.
Tokarka do drewna będzie prostsza do zrobienia od frezarki - potrzebujesz tylko dwie osie, i jakieś wrzeciono z konikiem - na początek wystarczy np wiertarka, umocowana poziomo, albo dowolny silnik z zabierakiem i klocek z gwoździem w charakterze konika z drugiej strony.