Sklejenie szklanej butli
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
jeśli się uda znaleźć to etylcyjanoakrylat czyli super glut na bazie etylu zdaje się. z tego co widzę nie rozpuszcza się w wodzie ale trzeba brać pod uwagę że większość klei i tp są toksyczne. ja bym spróbował poszukać coś w kierunku żywic dwuskładnikowych dopuszczonych po zastygnięciu do kontaktu z żywnością
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 546
- Rejestracja: 28 sty 2011, 19:00
- Lokalizacja: Częstochowa
Miałem właśnie napisać to samo co kolega zacharius, Co innego skleić ucho od dzbanka który stoi w meblach a co innego dzban od sziszy której się w dodatku ma używać. Nie każda szisza jest przeznaczona do użytku, są szisze zrobione typowo do ozdoby ludzie z nich palą i się trują można poczytać o tym w internecie, jeżeli szisza ma węże ze spiralną stalową w środku to ona rdzewieje a rdza dostaje się do naszych płuc.zacharius pisze:jeśli się uda znaleźć to etylcyjanoakrylat czyli super glut na bazie etylu zdaje się. z tego co widzę nie rozpuszcza się w wodzie ale trzeba brać pod uwagę że większość klei i tp są toksyczne. ja bym spróbował poszukać coś w kierunku żywic dwuskładnikowych dopuszczonych po zastygnięciu do kontaktu z żywnością
Kolego karbowski nie mam pojęcia dlaczego tak się uparłeś na sklejanie tego dzbana sam piszesz ze "Butla miała mniej więcej litr pojemności i rozpadła się w nieco ponad 100 kawałków" Jak by ten dzban rozpadł się na dwie części to można byłby się zastanawiać choć i tak uważam ze jest to nie opłacalne, dlatego proponuje żebyś zakupił nowy dzban i jakiś fajny model do sklejania. Szisza będzie się cieszyć a Ty zaspokoisz chęć na robótki ręczne.
Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 mar 2012, 09:50
- Lokalizacja: Olsztyn
A więc etylcyjanoakrylat - zważywszy na to, że tej wody pić nie będę to raczej się nie otruję. Poza tym ta szisza raczej nie będzie za bardzo eksploatowana. Żywice dwuskładnikowe to chyba zbyt skomplikowana sprawa jak na moje umiejętności.
Dzięki wszystkim za pomoc. Wydaje mi się, że już wiem co robić. Gdyby były jeszcze jakieś kłopoty, to będę pisał.
Pozdrawiam!
Uparłem się bo to piękna rzecz i jedyna pamiątka z podróży. To z pewnością jest nieopłacalne, ale wcale nie oczekuję, że takie będzie. Gdybym chciał po prostu mieć coś do palenia to kupiłbym pewnie jakiś tani sprzęt w Polsce. No ale chyba nie ma nic dziwnego w tym, że raz na jakiś czas dba się o coś innego niż kasa, nie?oskaeg pisze: Kolego karbowski nie mam pojęcia dlaczego tak się uparłeś na sklejanie tego dzbana sam piszesz ze "Butla miała mniej więcej litr pojemności i rozpadła się w nieco ponad 100 kawałków" Jak by ten dzban rozpadł się na dwie części to można byłby się zastanawiać choć i tak uważam ze jest to nie opłacalne, dlatego proponuje żebyś zakupił nowy dzban i jakiś fajny model do sklejania. Szisza będzie się cieszyć a Ty zaspokoisz chęć na robótki ręczne.
Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia.
Dzięki wszystkim za pomoc. Wydaje mi się, że już wiem co robić. Gdyby były jeszcze jakieś kłopoty, to będę pisał.
Pozdrawiam!
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 225
- Rejestracja: 13 maja 2006, 20:20
- Lokalizacja: Różnie
Ja kleiłem kilka razy rozbita ceramikę i niezależnie od kleju polecam taśmę papierową klejąca taka do maskowania przy malowaniu. Jako ułatwienie przy klejeniu. Składa się ze sobą dwa kawałki i skleja od zewnątrz taśmą. Potem rozchyla je lekko i w szczelinę wpuszcza klej. Taśma zapobiega wylewaniu się kleju na zewnątrz a poza tym kawałki są odpowiednio dobrze dopasowane, co czasem trudno osiągnąć przy szybkoschnących klejach.
Wszyscy jesteśmy bardzo dojrzali dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej.