ploter frezujący kimla
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 170
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 08:29
- Lokalizacja: łódzkie
ploter frezujący kimla
Mam pytanie do użytkowników ploterów frezujących kimla jak sobie radzą z nasmarowaniem nakrętki śruby kulowej osi Z.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Witam, o ile pamiętam dobrze to trzeba zdjąć przednią osłonę osi Z
za którą znajduje się silnik wrzeciona i następnie, patrząc przez
otwór w konstrukcji nad silnikiem wrzeciona, znaleźć smarowniczkę
nakrętki tocznej. Jest jeszcze metoda ,,nieudokumentowana''.
Wystarczy zdjąć górną osłonę harmonijkową osi Z i za nią widać tę
nakrętkę jak na dłoni. Przypuszczalnie trzeba będzie trochę obrócić
smarowniczkę bo oryginalnie jest odwrócona w stronę przedniej pokrywy.
Powyższe dotyczy maszyn z obudowaną osią Z z wrzecionem z ATC.
W innych modelach może to być dużo prostsze.
Pozdrawiam, AndrzejJS
za którą znajduje się silnik wrzeciona i następnie, patrząc przez
otwór w konstrukcji nad silnikiem wrzeciona, znaleźć smarowniczkę
nakrętki tocznej. Jest jeszcze metoda ,,nieudokumentowana''.
Wystarczy zdjąć górną osłonę harmonijkową osi Z i za nią widać tę
nakrętkę jak na dłoni. Przypuszczalnie trzeba będzie trochę obrócić
smarowniczkę bo oryginalnie jest odwrócona w stronę przedniej pokrywy.
Powyższe dotyczy maszyn z obudowaną osią Z z wrzecionem z ATC.
W innych modelach może to być dużo prostsze.
Pozdrawiam, AndrzejJS
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 170
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 08:29
- Lokalizacja: łódzkie
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 170
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 08:29
- Lokalizacja: łódzkie
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Wiedziałem że to napiszesz!
Całego nie zgarną, zwłaszcza jeśli maszyna już trochę chodziła.
W ten sposób musiało sobie radzić wielu użytkowników maszyn
AXYZ bo w nich dostęp do smarowniczek był niemożliwy. Po
kilkukrotnym pokryciu prowadnic smarem i przejechaniu napędami
maszyna AXYZ chodziła jak nowa (przez kilka dni).
Obejrzyj tę nakrętkę, powinna tam być smarowniczka a jeśli
jej nie ma to może ktoś zapomniał ją tam wkręcić, to się czasem
zdarza. Wtedy jest gwintowany otwór w który można taką smarowniczkę
wkręcić.
Pozdrawiam, AndrzejJS

Całego nie zgarną, zwłaszcza jeśli maszyna już trochę chodziła.
W ten sposób musiało sobie radzić wielu użytkowników maszyn
AXYZ bo w nich dostęp do smarowniczek był niemożliwy. Po
kilkukrotnym pokryciu prowadnic smarem i przejechaniu napędami
maszyna AXYZ chodziła jak nowa (przez kilka dni).
Obejrzyj tę nakrętkę, powinna tam być smarowniczka a jeśli
jej nie ma to może ktoś zapomniał ją tam wkręcić, to się czasem
zdarza. Wtedy jest gwintowany otwór w który można taką smarowniczkę
wkręcić.
Pozdrawiam, AndrzejJS
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 170
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 08:29
- Lokalizacja: łódzkie