FDSA pisze:Technologia klepania takiego czegoś w warunkach protypowych jest taka że robisz sobie wzór ze styropianu potem okładasz paskami papieru tak żeby uzyskać żądane kształtki tworzące rozwijalna powierzchnię. Według papierków wycinasz blachę i zwijając składasz po kawałku całość. Co prawda trochę mizerny ale efekt masz tutaj:
http://allegro.pl/wydech-...2177973562.html
Tak możnabyło to robić nie mając komputerów. Dzis w dobie programow graficznych nie ma takiej potrzeby. Google -> cone layout
Efekt z linku - bardzo slaby niestety i jak widac za tak śmieszną kase nie bylo chętnych nawet.
marek żebrowski pisze:ale musisz wiedzieć że rury rezonansowe pracują w wąskim zakresie maksymalnych obrotów silnika powodując kilkudziesięcioprocentowy wzrost mocy oraz 15-20 procentowy wzrost obrotów.
Kolega sobie daruje te procenty bo sa one z choinki wzięte totalnie.
terecha pisze:Muszę to zrobić z 2 kawałków.
Wg mnie niepotrzebne utrudnianie sobie sprawy. Da się to z wielu kawałkow zrobić tak, że będzie wyglądało jak z dwoch. Np
takie/ kolanko wystarczyłoby lekko przelecieć szlifierką taśmową do rur i nie poznałbyś, że to jest spawane z elementów.
A dlaczego to jest takie istotne? Zmiana kąta rozszerzeania np o 0,4 stopnia w obrębie pierwszej części dyfuzora daje BARDZO widoczną zmiane charakterystyki pracy wydechu. A jakoś nie chce mi sie wierzyć, że kowalskimi metodami uzyskasz taką dokładnośc kątów rozszerzania się blach.
Tutaj ten sam wydech co w linku wyżej ale przed spawaniem.
Temat szeroki i gleboki ale jedynymi słusznymi metodami są klepanie stożkow albo metalowa matryca, stempel i prasa.
Hydroforming jest tez dosc ciekawy ale wg mnie nie do konca przewidywalny.
Co do pytan to dla wszelkich prob proponuje zaczac od "czarnej" blachy 1mm. Dla hydroformingu wg mnie jedynymi rozsądnymi metodami spawania sa tig lub acetylen.