ajk przecinać na tokarce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Dokładnie na takiej też pracowałem (no trochę czasu temu, więc może model starszy był, dokładnie ten
)
i potwierdzam opinię, że to dobra maszynka, jak się ją pozna.
Moja miała problemy z mostkiem prostowniczym w sterowaniu, musiałem wstawić "ruskie" diody w mostek. Po dodaniu tylnego imaka i rączki do pokrętła przesuwu suportu, robota szła nieźle.
Aha, i półnakrętkę śruby poprzecznego przerabiałem, bo ta fabryczna regulacja dwoma wkrętami w blacie od góry, nie bardzo zdawała egzamin, za mały zakres, o ile pamiętam.

i potwierdzam opinię, że to dobra maszynka, jak się ją pozna.
Moja miała problemy z mostkiem prostowniczym w sterowaniu, musiałem wstawić "ruskie" diody w mostek. Po dodaniu tylnego imaka i rączki do pokrętła przesuwu suportu, robota szła nieźle.
Aha, i półnakrętkę śruby poprzecznego przerabiałem, bo ta fabryczna regulacja dwoma wkrętami w blacie od góry, nie bardzo zdawała egzamin, za mały zakres, o ile pamiętam.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
prawda, ale z mojego własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że przynajmiej dla mnie była wygodna w użyciu. A usytuowanie przycisku przyśpieszonego posuwu i dość długa dźwignia jego załączania powodowało i tak "odsunięcie" delikwenta od niebezpiecznej strefy, w każdym bądź razie nie prowokowało kolizji.lukadyop pisze:przyspieszony może nam coś połamać
Tyle moje doświadczenia, kolega zrobi jak zechce oczywiście.
Można ewentualnie zastosować łamaną rączkę (jak mocowanie korby wyżymaczki w pralce "Frania") którą "stawia" się kiedy jest potrzebna za pomocą przesuwnej rurki, która jest jednocześnie rączką.



pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Bez przesady, to byla jedna z pierwszych maszyn na jakiej mialem okazję robić i pierwsza rzecz która byla w niej zalożona to wlaśnie ta rączka i wszystko mam.lukadyop pisze:dodanie rączki do pokrętła to kiepski pomysł, bo przyspieszony może nam coś połamać.

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1377
- Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
- Lokalizacja: szczecin
IMPULS3 pisze:Bez przesady, to byla jedna z pierwszych maszyn na jakiej mialem okazję robić i pierwsza rzecz która byla w niej zalożona to wlaśnie ta rączka i wszystko mam.lukadyop pisze:dodanie rączki do pokrętła to kiepski pomysł, bo przyspieszony może nam coś połamać.A przyśpieszony nie jest aż tak często używany, chyba że ktoś toczy ciągle dlugie elementy.
Zdziwiłem się jak przeczytałem że na tej tokarce rzadko używałeś przyspieszonego, jak toczysz długie elementy to owszem przed końcem przebudzasz się i wyłączasz posuw i cofasz spokojnie na przyspieszonym, ale jak robisz co dzień no prawie jak ja, i to zarobkowo to nie patrzysz gdzie stoisz tylko cofasz, dojeżdżasz itp, itd aby najszybciej i najlepiej ustawić, a powiem że posuw w tej tokarce to naprawdę mądry GOŚĆ wymyślił, nie to co w Bułgarce czy TUD lub TUR inna klasa posuwu przyspieszonego.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 851
- Rejestracja: 05 gru 2006, 22:28
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Nie bardzo rozumiem co to znaczy to dla jakiej srednicy te obroty.Ja patrzę na paczke płytek i np. na Iscarowskich Grip jest od 50 do 120 m na min ja daję dla takiego gównolitu jak St 100 metrów co daje jakies 1000 rpm wytrzymuje bez problemu 1000 cieć może można by i więcej ale niestety nie mam kontroli obciążenia i wolę zmienic prewencyjnielukadyop pisze:Roman ja używam przy przecinaniu max 180,
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Chyba chodzilo o zwykly nóż z szybkotnącej, choć to zgadzam się że to o wiele za malo.wieslawbarek pisze:Nie bardzo rozumiem co to znaczy to dla jakiej srednicy te obroty.
Mam rozumieć że dla odcinka 100-150mm też na przyśpieszonym?lukadyop pisze: Zdziwiłem się jak przeczytałem że na tej tokarce rzadko używałeś przyspieszonego, jak toczysz długie elementy to owszem przed końcem przebudzasz się i wyłączasz posuw i cofasz spokojnie na przyspieszonym, ale jak robisz co dzień no prawie jak ja, i to zarobkowo to nie patrzysz gdzie stoisz tylko cofasz, dojeżdżasz itp, itd aby najszybciej i najlepiej ustawić, a powiem że posuw w tej tokarce to naprawdę mądry GOŚĆ wymyślił, nie to co w Bułgarce czy TUD lub TUR inna klasa posuwu przyspieszonego.
Co do samego posuwu to powiem tak: pracuje to dobrze ale żeby bylo to aż fenomenalne to już przesada.
Aby odjechać od uchwytu musisz przelączyć dżwignię w prawo i nacisnąć przycisk natomiast tud przesuwasz dzwignią w prawo i jedzie a przy tym jednocześnie wylącza się korbka od wzdlużnego, to gdzie jest mniej operacji?
nie zmienia to faktu że na tud-a jestem uczulony i jest to strasznie nie praktyczna maszyna do zmiennych robót.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2012, 20:07 przez IMPULS3, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 999
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Panowie nie to żebym się czepia,ł ale ja już wogóle nic nie rozumiem.wieslawbarek pisze:Nie bardzo rozumiem co to znaczy to dla jakiej srednicy te obroty.Ja patrzę na paczke płytek i np. na Iscarowskich Grip jest od 50 do 120 m na min ja daję dla takiego gównolitu jak St 100 metrów co daje jakies 1000 rpm wytrzymuje bez problemu 1000 cieć może można by i więcej ale niestety nie mam kontroli obciążenia i wolę zmienic prewencyjnielukadyop pisze:Roman ja używam przy przecinaniu max 180,

