Kilka pytań nt. TSA 16

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#91

Post napisał: Mariuszczs » 05 lut 2012, 16:00

Ja włączam wsteczny przy wolnej jeździe do przodu bo wyszło na to że jest synchronizowany.
A odnośnie tokarek to się robi jak stanowi dokumentacja, w jednej mogę przełączać posuwy do jakichś tam obrotów wrzeciona, w drugiej można nawet na maksymalnych.
W jednej obroty przełącza się w czasie biegu silnika w drugiej nie wolno.



Tagi:

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 29
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#92

Post napisał: oswiecimskie » 05 lut 2012, 16:12

W tym o czym mowisz jest chyba tak ze jak zmieniasz obroty to poprostu silnik kreci sie w drugą strone poprzez przekręcenia wlącznika - w tym przypadku przepchania dzwigni na drugą strone
OUS-1 TSA-16 Mn-80a


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#93

Post napisał: Andrzej 40 » 07 lut 2012, 00:16

Mariuszczs pisze:Ja włączam wsteczny przy wolnej jeździe do przodu bo wyszło na to że jest synchronizowany.
A odnośnie tokarek to się robi jak stanowi dokumentacja, w jednej mogę przełączać posuwy do jakichś tam obrotów wrzeciona, w drugiej można nawet na maksymalnych.
W jednej obroty przełącza się w czasie biegu silnika w drugiej nie wolno.
W następstwie tego, jeśli robisz to często, nie będziesz miał synchronizatorów i sprzęgła a następnie przegubów. W jeździe rajdowej oraz przy awarii sprzęgła, jeśli się potrafi, można też zmieniać biegi bez sprzęgła. Tyle że przy awarii służy to tylko do dojechania do warsztatu a po rajdzie (po niewielkim przebiegu) wszystkie podzespoły są wymieniane.
Ten temat dotyczy TSA16, która nie ma synchronizatorów i sprzęgieł i to dla każdego zajmującego się techniką powinno być wystarczającą wskazówką dotyczącą sposobu eksploatacji. Jak nie ma dokumentacji obowiązuje myślenie, zresztą jeśli jest to też.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#94

Post napisał: Mariuszczs » 10 lut 2012, 14:25

Auto zrobiło prawie milion i synchro nie siadły to już nie padną. Zresztą po to są żeby pracowały, a nie kombinować z hamulcem itd, przy w razie zgrzytów.
W samochodzie zwykłym nie rajdowym też można zmieniać biegi bez sprzęgła bez żadnego znaczenia dla trwałości skrzyni biegów. Niejedną dniówkę zdarzało mi się nalatać z pękniętą linką od sprzęgła.

a właśnie znalazłem w gazecie ogłoszeniowej częstochowskiej "Pośrednik" takie ogłoszenie: TOKARKA TSA16: części. Tel. 727221548.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#95

Post napisał: Andrzej 40 » 10 lut 2012, 17:35

Mariuszczs pisze:Auto zrobiło prawie milion i synchro nie siadły to już nie padną. Zresztą po to są żeby pracowały, a nie kombinować z hamulcem itd, przy w razie zgrzytów.
W samochodzie zwykłym nie rajdowym też można zmieniać biegi bez sprzęgła bez żadnego znaczenia dla trwałości skrzyni biegów. Niejedną dniówkę zdarzało mi się nalatać z pękniętą linką od sprzęgła.

a właśnie znalazłem w gazecie ogłoszeniowej częstochowskiej "Pośrednik" takie ogłoszenie: TOKARKA TSA16: części. Tel. 727221548.
Dzięki za informację o ogłoszeniu.
Może to niejasno napisałem, ale w jeździe rajdowej zmienia się często biegi bez sprzęgła, w normalnej raczej tylko w przypadku awarii. Co do tego jaki wpływ ma to na trwałość podzespołów (wielowpusty, przeguby, sprzęgło, łożyska itp. ) każdy może mieć swoje zdanie. Skutek zależy oczywiście od ciężaru samochodu i wyczucia kierowcy. Jednak po coś to sprzęgło jest.
Co za samochód kolega posiada, że przejechał milion kilometrów, bo to osiągały w dawnych czasach Mercedesy. Obecnie produkowane już nie.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#96

Post napisał: Mariuszczs » 10 lut 2012, 18:17

Andrzej tu nie chodzi o wyczucie tylko o zasadę zmiany biegu. Sprzęgło jest bo jednak wymaga pewności siebie taka zmiana biegu a redukcja przegazówki, i ogólnie jest upierdliwe.

Sprawdź sobie taki wariant przyśpieszasz na dwójce, puszczas gaz i zanim obroty spadną dajesz trójkę. Jak się obroty zrównają to bieg sam wskoczy, ale musisz dźwignię mieć cały czas nie odpuszczoną bo zgrzytnie.

Skrzynie rajdowe są kłowe, ale taki sposób załączania biegu to duże uderzenie i lubi paść.

Samochód nie ważny ale jest to TDI szmelcwagena ( AFN), rocznik jeszcze w miarę dobry bo 97. Mercedesa 123 też miałem kiedyś :), a milion to one robiły kolejny po sprowadzeniu w polsce. Na nowsze ani lepsze auto mnie na szczęście nie stać :mrgreen:

Co tam że milion kilometrów - duuuużo na paliwie które uważane jest że nie można na nim jeździć.


bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#97

Post napisał: bogdan54 » 10 lut 2012, 19:24

... czytać się tego nie da ... .


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#98

Post napisał: Mariuszczs » 10 lut 2012, 19:35

bogdan54 pisze:... czytać się tego nie da ... .

nie da czy nie rozumie, ale w razie czego ktoś nagrał jak to robic:




a tu można sobie wyobrazic jakie jest pierdyknięcie w kły w czasie rajdu:


Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 15
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#99

Post napisał: panzmiasta » 10 lut 2012, 21:02

Hmm ... od jakiegoś 2002r , jak już mnie było stać na używany japoński motocykl , biegi po za ruszaniem zmieniam bez sprzęgła , bo tak jest lepiej i wygodniej i nawet szarpanie jest mniejsze niż ze sprzęgłem , w sporcie wyczynowym używa się tzw qickshiftera który pozwala zmieniać biegi bez odejmowania gazu . a wracając do tsa , patrzcie jak jej siostra "b" pnie się ceną w górę http://allegro.pl/tokarka-tsb-16-i2100226794.html
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#100

Post napisał: bogdan54 » 10 lut 2012, 21:45

Mariuszczs pisze:nie da czy nie rozumie, ale w razie czego ktoś nagrał jak to robic:
Zapraszam do Wrocławia , dystans np.3km w korku ,ciekawe co potrafisz bez sprzęgła ( np. redukcja biegów z 2 na 1 dygnięcie w gaz zrzucenie dwójki -podniesienie obrotów ,wrzucenie jedynki , a jak stop to kicha , chyba że na rozruszniku ) . :mrgreen:
wracając do TSA prawo /lewo zmieniałem na nawrotnicy na najniższych obrotach bez zatrzymywania silnika . Teraz ma posuw niezależny (bez zgrzytania zębów). :razz:
https://www.cnc.info.pl/topics89/tsa-16 ... t33250.htm

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”