Dawkrys pisze: Otwory powinny być pod kątem , średnica od 1mm
Kwota jaką mogę przeznaczyć to ok 60000.
Podejrzewam, że chodzi ci o otwory stożkowe
Tak, powinieneś poszukać frezarki z chłodzeniem przez wrzeciono ze sporym ciśnieniem. Pozwoli ci to wiercić szybko i tanio, bo możesz używać wtedy wierteł węglikowych z chłodzeniem przez narzędzie. Chociaż przy przy średnicy otworu fi1 wrzeciono powinno pracować z obrotami kilkudziesięcu tys/min żeby opłacało się użyć węglików. Czyli jeżeli masz na oku jakąś produkcję seryjną, musisz się dobrze zorientować których sit będziesz miał najwięcej. Niektóre maszyny można doposażyć w taki agregat przy minimalnych przeróbkach. Zdaje się, że są też specjalne oprawki z doprowadzeniem chłodziwa. Może ta ostatnia opcja będzie tańsza, bo za 60 tys raczej nie kupisz nowej obrabiarki. Na pewno możesz sobie darować hobbistyczne samoróby, bo do użycia wydajniejszych wierteł (węglikowych) musisz mieć bardzo dużą sztywność maszyny.
Jeżeli średnice otworów są małe, czyli właśnie np do 4mm, możesz się zastanowić nad dobrymi wiertłami kobaltowymi (HSS-Co). Nie wymagają one ciągłej pracy, czyli przy wierceniu możesz wyrzucać wiór - nie musisz mieć wewnętrznego chłodzenia, są tańsze, a te lepsze wiercą tylko ok. 3 razy wolniej, a tylko o połowę mniej otworów. Nie wymagają też tak sztywnej maszyny.