Problem wydaje mi się, że powinienem kierować do elektryków. Otóż stworzyłem maszynę której wrzeciono jest napędzane silnikiem 0,75kW poprzez falownik sterowany modułem spindle control. Wszystko nawet działa po jakimś czasie zmagań ale jest pewien problem. Gdy zapuszczam lekkie parametry skrawania wszystko jest ok ale gdy bardziej obciążę wrzeciono to po wejściu w materiał zaczynają dziać się różne rzeczy. Maszyna na chwile staje po chwili rusza dalej albo monitor (lcd) gaśnie i po chwili się zapala, mach się przycina, kilka razy zawiesił sie na dobre, raz komputer po wejściu w materiał zrestartował się.
Kabel miedzy falownikiem a silnikiem jest typowy falownikowy z ekranem. Falownik jest umieszczony dosyć blisko komputera który nie jest w oryginalnej obudowie. Zastanawiam sie czy to może mieć wpływ i czy oblachowanie wszystkiego mogłoby coś pomoc. Czy może przyczyną jest brak filtra przeciwzakłóceniowego przed falownikiem? Może jakieś inne pomysły?
