

Ale jakość nie jest „perfekt”. Ponieważ na razie obrazy wypalam metodą punktową, to znaczy, że odcieni szarości tworzone gęstością punktów eypalania. Przede wszystkim ta metoda jest dość długa. Przypuśćmy że obraz zawiera 100000 – do 200000 punktów. Przy prędkości wykalania 5-6 punktów na sekundę, i tak obraz wypala się od 5 do 15 godzin. Makabra!
O wiele lepiej wypalać obraż nie impulsami, tylko stałym promieniem, przemieszczając głowicę wzdłóż jednej osi ze zmienną prędkością. Wtedy stopień czerni będzie funkcją prędkości – im szybczej – tym bardziej jasno.
I dlatego PROKOPCIO proponuje dopracować program, żeby można było w trakcie pracy programu zmieniać prędkość przesuwu (nawet wystarczy żeby zmieniać prędkość tylko po jednej osi naprzykład „X”). Dodać do kodu sterującego komendę – naprzykład „S” – prędkość. S001, S002, S003 ...... S255, S256. I w taki sposób kodować 256 odcieni szarości obrazku.
W interfejsie programu trzeba wtedy było by dodać możliwość ustalania prędkości minimalnej – S001, i prędkości maksymalnej – S256. Wszystkie posrednie prędkości – S002, S003....S255 dzielone równo w % od całego zakresu. Ale to nie wszystko! Ponieważ zależność stopnia czerni materiału od czasu działanie termicznego nie jest liniowa, to żeby na wypalanym obrazku kolory szarości odpowiadały oryginału, trzeba tą nieliniowość przenieść do ustawiania ręcznego % prędkości. To znaczy że w ustawieniach programu wprowadzić ręczną korekte % prędkości - S002, S003, S004 ..... aż do S255.
Idealnie, jeżeli to tylko możliwe, to trzeba było by zrobić korektę w postaci graficznej na wykresie.
Oczywiście, że trzeba będzie mieć program który by przetwarzał obraz bitmapu z 256 odcieniami szarości do kodów sterujących. Ja mogł by to wziąć na siebie, opracować taki programik i udostępnić jego wszystkim chętnym. Oczywiscie że zadarmo.
Proponuję wszystkim zainteresowanym przdłużyć rozwijanie tego tematu.
A do PROKOPCIO mam prośbę pomysleć o opracowanie takiej wersji programu.