Budowa tokarki CNC - pierwsze rozmyślania

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

pietrzu
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 26 paź 2010, 22:34
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Budowa tokarki CNC - pierwsze rozmyślania

#11

Post napisał: pietrzu » 31 paź 2011, 18:11

FDSA pisze:Zacząlem się zastanawiać nad zbudowaniem niewielkiej torkarki CNC. Aby sobie nakreślić Przy konwencjonalnej tokarce radzę sobie tak że łapie za końcówkę wióra i po prostu go metrami wyciągam podczas skrawania. FDSA
Witam, to mój pierwszy post na forum, mimo że od dłuższego czasu czytam to forum. Tyle z przywitania Waszmości. :D , Teraz do rzeczy: Kiedyś przy przy herbacie mój ojciec ( całe życie ślusarz, mechanik , tokarz , frezer etc. wielki mózg ) opowiadał mi różne historie na temat wypadków w pracy: jedna z tych historii wygląda tak - lata 70-te:
Tokarz obrabiał stal nierdzewną - paskudne ciągnące się coś - najgorsza stal, i właśnie taką cieniutką niteczkę - wiór nawijał sobie na dłoń > Gdy miał już nawinięte sporo a nóż zblizał się do uchwytu - wiór zahaczył o wystającą część uchwytu ( kość szczęki) i pociągnął cały zwitek ze skórą z dłoni. Ostały sie ino kości bo ścięgna też mu zeszły. Więc koledzy proszę Was, nie róbcie takich rzeczy. !
Pozdrawiam Pietrzu.



Tagi:


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 16252
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: Budowa tokarki CNC - pierwsze rozmyślania

#12

Post napisał: kamar » 31 paź 2011, 18:40

pietrzu pisze: Tokarz obrabiał stal nierdzewną - paskudne ciągnące się coś - najgorsza stal, i właśnie taką cieniutką niteczkę - wiór nawijał sobie na dłoń > .
Nazywanie takiego osobnika - tokarzem to grube nadużycie, cisną się raczej określenia z chorób psychicznych :) Znacznie prosciej wsadzić łapę od razu pod gilotynę.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#13

Post napisał: IMPULS3 » 31 paź 2011, 20:38

Wypadki mogą zdarzyć się każdemu, ale jak ktoś chce się mocować z maszyną którą napędza kilka kilowatowy silnik jest po prostu nie używaniem wyobrażni i rozumu. :???:
Maszyna zawsze jest silniejsza. :evil:

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 887
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#14

Post napisał: skrzat » 31 paź 2011, 22:29

tutaj jest ciekawe rozwiazanie, usuwanie owinietego wiora 1:57 ;)


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 16252
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#15

Post napisał: kamar » 31 paź 2011, 22:51

Kolega FDSA zakupił odkurzacz to teraz będzie wciągał wióra razem z detalem :)


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#16

Post napisał: dziabi3 » 09 lis 2011, 21:30



tu u nas w pracy

ale wiór to praktycznie coś w rodzaju proszku i nie jest silniejszy od włosa i praktycznie o temperaturze pokojowej


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#17

Post napisał: IMPULS3 » 09 lis 2011, 22:33

Jeżeli toczy się b. twarde rzeczy to faktycznie jest taki delikatny wiórek, ale w tym temacie chodzi o wiór z tworzywa sztucznego, a trzeba przyznać że jest on upierdliwy jak zacznie go nawijać. :razz:


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#18

Post napisał: dziabi3 » 10 lis 2011, 18:46

tak zgadzam się to upierdliwa sprawa
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)


yago44
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 198
Rejestracja: 15 wrz 2007, 21:43
Lokalizacja: glogów

#19

Post napisał: yago44 » 14 lis 2011, 15:51

troche z innej beczki ale może komuś to sie przyda.to taki "patent" żeby nie brodzić po kostki w wiórach :mrgreen: i żeby wióry nie sypały sie do butówObrazekObrazek
alkohol niszczy skórę-szczególnie na dłoniach i kolanach.


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#20

Post napisał: dziabi3 » 02 gru 2011, 16:26

bardzo fajne rozwiązanie i sprawdzające się

w nowych Chinkach jest fajne to ze są osłony i ja do takiej domontowałem gumę jak chlapacz od ciągnika ładnie powcinane na imak i tak samo spełniało zadanie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”