A jakiś PIC18 nie wystarczy? Za mała moc obliczeniowa? Poza tym USB jest fajny, ale potrzebne jest napisanie drivera...
Ja niestety w C jestem słaby - programuję w Delphi, a na PICe jest bardzo dobry
microPascal.
Komp z PII
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2173
- Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie jest potrzebne pisanie drajwera - USB widziane jest jako port szeregowy ( tyle że ultraszybki, na poziome 12Mbitów/sekunde lub lepiej - w zależności od układu).
PIC18 jest myślę na poziomie AVR'a, co mogłoby być trochę za mało. Zwłaszcza jeżeli trzeba by dodać dużo pamięci zewnętrznej ( co jest problematyczne zarówna dla PIC'a jak i AVR'a). Sam scalak(lub podobne zamienniki) kosztują w hurcie około 12zł ( przy dużej ilości), cena więc tu nie gra roli. Wolę mieć zapas 32 bitowego procesora, bo te są jednymi z najbardziej popularnych i są dziesiątki zamienników w róznych konfiguracjach.
Możemy się podzielić zadaniami.
PIC18 jest myślę na poziomie AVR'a, co mogłoby być trochę za mało. Zwłaszcza jeżeli trzeba by dodać dużo pamięci zewnętrznej ( co jest problematyczne zarówna dla PIC'a jak i AVR'a). Sam scalak(lub podobne zamienniki) kosztują w hurcie około 12zł ( przy dużej ilości), cena więc tu nie gra roli. Wolę mieć zapas 32 bitowego procesora, bo te są jednymi z najbardziej popularnych i są dziesiątki zamienników w róznych konfiguracjach.
Możemy się podzielić zadaniami.
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1494
- Rejestracja: 11 kwie 2005, 13:00
- Lokalizacja: Gdansk
Strasznie dużo roboty jednym słowem.
Zamieszczę stare płytki, jakie zaprojektowane zostały - płyta bazowa (technologia 4 warstwowa) i płyta procesora (technologia 4 warstwowa).
Zaprojektowane mamy już nową płytę bazową i nową płytę procesora.
Procesor ruchu (możemy to tak nazwać taki osobny układ) jest xilinx wszelkie interpolacje
odbywają się w nim, programowanie jego odbywa się w języku VHDL niestety jak ma się programować skomplikowane rzeczy to język ten staje się bardzo skomplikowany, (ale wywód).
Programowanie (procesor ARM9) język C.
Niestety roboty tutaj tez jest jeszcze dużo i tak okreslam go na 4-6miesiace.
Zamieszczę stare płytki, jakie zaprojektowane zostały - płyta bazowa (technologia 4 warstwowa) i płyta procesora (technologia 4 warstwowa).
Zaprojektowane mamy już nową płytę bazową i nową płytę procesora.
Procesor ruchu (możemy to tak nazwać taki osobny układ) jest xilinx wszelkie interpolacje
odbywają się w nim, programowanie jego odbywa się w języku VHDL niestety jak ma się programować skomplikowane rzeczy to język ten staje się bardzo skomplikowany, (ale wywód).
Programowanie (procesor ARM9) język C.
Niestety roboty tutaj tez jest jeszcze dużo i tak okreslam go na 4-6miesiace.
- Załączniki
-
- PICT1895.jpg (107.3 KiB) Przejrzano 1313 razy
-
- PICT1927.JPG (116.91 KiB) Przejrzano 1308 razy
-
- PICT1913.JPG (119.04 KiB) Przejrzano 1308 razy
-
- PICT1926.jpg (87.15 KiB) Przejrzano 1309 razy
-
- PICT1948.JPG (93.35 KiB) Przejrzano 1305 razy
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Fajna konstrukcja. Tyle że czy napewno trzeba aż tyle przenosić do sterownika ? I stosować jeszcze do tego VHDL ? Przecież ARM9 moża dostać w wersji 200MHz ! Jest tu tyle mocy że w zasadzie na takiej konfiguracji można by postawić Linuksa
(mam podobną zabawkę w pracy).
Jest to napewno konstrukcja bardzo profesjonalna, na której można by postawić np. bardzo szybką maszynkę do wiercenia płytek drukowanych ( w wersji full wypas ze sprzężeniami od liniałów).
Nam chodzi o coś prostszego - na początek minimalna wersja konwertera G kodów do wektorów lub wręcz tablic bitowych sterujących portami podłączanymi do sterowników krokowców lub serw. Bez osługi liniałów i dynamicznej aproksymacji ruchu.
Byłoby to coś jak okrojona wersja Macha z zewnętrznym interfejsem sterującym po USB.
Wszystko co się da zaimplementowane na PC ( gdzie moc procesora jest tania). Tylko wystawianie sterowania, obsługa krańcówek, może również prostych makr - na zewnętrznym procesorze.
Jeżeli ktoś potrzebowałby dużo więcej, to znaczyłoby to że szuka już na profesjonalnej półce - nie u nas - wtedy już pójdzie do kolegi po rozwiązanie z najwyższej półki.

Jest to napewno konstrukcja bardzo profesjonalna, na której można by postawić np. bardzo szybką maszynkę do wiercenia płytek drukowanych ( w wersji full wypas ze sprzężeniami od liniałów).
Nam chodzi o coś prostszego - na początek minimalna wersja konwertera G kodów do wektorów lub wręcz tablic bitowych sterujących portami podłączanymi do sterowników krokowców lub serw. Bez osługi liniałów i dynamicznej aproksymacji ruchu.
Byłoby to coś jak okrojona wersja Macha z zewnętrznym interfejsem sterującym po USB.
Wszystko co się da zaimplementowane na PC ( gdzie moc procesora jest tania). Tylko wystawianie sterowania, obsługa krańcówek, może również prostych makr - na zewnętrznym procesorze.
Jeżeli ktoś potrzebowałby dużo więcej, to znaczyłoby to że szuka już na profesjonalnej półce - nie u nas - wtedy już pójdzie do kolegi po rozwiązanie z najwyższej półki.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2173
- Rejestracja: 29 lip 2005, 15:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Panie PiotrzeJub - ile taki sterownik będzie kosztował i jakim programem sterującym będzie go można obsługiwać?
A może będzie można dostać specyfikację protokołu WE i samemu napisać własny driver?
A może będzie można dostać specyfikację protokołu WE i samemu napisać własny driver?
Maszyny i oprogramowanie CNC: eduCAD, STEP2CNC, LynxCUT, Styro3D, Tapper, cncCAD, Image2CAM, Turn3D, TERMCUT, LynxNEST (Nesting)
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
O ile pamiętam to PiorJub używa CncGraf'a.Piotr Rakowski pisze:Panie PiotrzeJub - ile taki sterownik będzie kosztował i jakim programem sterującym będzie go można obsługiwać?
A może będzie można dostać specyfikację protokołu WE i samemu napisać własny driver?
Co do naszych rozważań jest jeszcze jedna możliwość. Na początek moglibyśmy stworzyć prototyp tylko na PC ( bez konieczności budowania interfejsu zewnętrznego). Jeżeli ustalilibyśmy protokół wymiany danych ze sterownikiem (oraz jego projekt funkcjonalny) to mógłbym napisać jego emulacją na PC ( łącznie z drajwerem kernelowym do Windowsa) co dałoby możliwość przetestowania naszej idei.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 694
- Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
- Lokalizacja: Polska
Czy my dalej piszemy o amatorskich maszynach . Koszty napisania programu do sterownika zewnętrznego jego przetestowanie ,uodpornienie na wszelkie możliwe zakłócenia i błedy ,będą ogromne .Trzeba mieć bardzo dużo czasu .Tym bardziej ,że ma być on uniwersalny a nie do konkretnej maszyny.
Jeśli chodzi o amatorskie rozwiązania nic nie pobije PC za 200zł a czasami taniej .
Uruchamiając komputer w Dosie mamy maszynę prawie jednowątkową o ogromnej mocy obliczeniowej z dyskiem twardym pamięcią i monitorem . (ARM może się schować)
Dos cały czas jest rozwijany i można zdobyć sterowniki do nowego sprzętu.
Dla ARMa całe otoczenie trzeba dokupic lub dorobić .
Jeśli chodzi o amatorskie rozwiązania nic nie pobije PC za 200zł a czasami taniej .
Uruchamiając komputer w Dosie mamy maszynę prawie jednowątkową o ogromnej mocy obliczeniowej z dyskiem twardym pamięcią i monitorem . (ARM może się schować)
Dos cały czas jest rozwijany i można zdobyć sterowniki do nowego sprzętu.
Dla ARMa całe otoczenie trzeba dokupic lub dorobić .