"Słowo "raczej" nie znalazło się w mojej wypowiedzi przypadkowo."
Wiem, jaja sobie robie

Stad te emoty na koncu zdan.
"Oczywiście, że można pisać z ręki program na każdą maszynę, tylko w ilu przypadkach to ma sens?"
O dziwo w wiekszosci. Na prototypach tak jakos wychodzi ze ma czlowiek zestaw gotowych blokow, ktore wczesniej popisal i sobie je wstawia tam gdzie mu sie widzi.
A to czego brakuje sobie doniesie z cama.
Wynika to z oblozenia programistami praca. Nie bede im trul nad glowa o pisanie jakis bzdur. Jak czegos sam nit umiem dobrze lub szybko policzyc bo przekracza to moje zdolnosci to ide potruc o dynamiczne krzywe.
"Używanie CAM-a jest po prostu tańsze ze względu na koszty czasu pracy i straty wynikające z niepracowania maszyny która ciągle czeka aby ktoś coś napisał "z ręki" "
I tak nie ma tylu programistow i tylu operatorow zeby to chodzilo na 3 zmiany, wiec problem jest czysto teoretyczny.
Jest wiecej maszyn niz kompetentnych ludzi.
"Ale dla takich firm, które nie chcą używać CAM-a, firma Kimla umożliwiła w swoim systemie sterowania skanowanie pięcioosiowe konturów sądą dotykową do późniejszego wykorzystania podczas obcinania i wycinaniu w elementach termoformowanych czy laminowanych."
I to jest swietne rozwiazanie w reinzynieri.
To nie jest kwestia czy sie chce czy nie, czesto przepuszczanie wszystkiego przez cama jest zbytkiem i sam potrafie ocenic czy moje 15-20 minut pisania programu ma sens czy isc komus przytruc o to.
Do Sztokholmu sie nie wybieramy, cala firma jedzie "na szkolenie" do Hiszpani w tym terminie.