WIERCENIE FREZEM W RURACH
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6
- Rejestracja: 16 maja 2011, 22:25
- Lokalizacja: legnica
WIERCENIE FREZEM W RURACH
Witam nie byłem pewien gdzie podpiąć co powiecie o maszynie z poniższego linka:
konkretnie chodzi mi o podzespoły których mógłbym użyć do jej budowy z tego co wiem to silniki 5.8 kW z reg. od 0 do 1880 obrotów i tutaj moje pytania bo jestem kompletnie zielony w temacie
w jaki sposób regulować obroty ?
jaki uchwyt najlepszy? zakładając że będę korzystać z frezów palcowych i trepanacyjnych od 10 do 40mm
gdzie mogę dostać konkretne prowadnice pod te silniki ewentualnie pomysł na sterowanie
Pozdrawiam.
konkretnie chodzi mi o podzespoły których mógłbym użyć do jej budowy z tego co wiem to silniki 5.8 kW z reg. od 0 do 1880 obrotów i tutaj moje pytania bo jestem kompletnie zielony w temacie
w jaki sposób regulować obroty ?
jaki uchwyt najlepszy? zakładając że będę korzystać z frezów palcowych i trepanacyjnych od 10 do 40mm
gdzie mogę dostać konkretne prowadnice pod te silniki ewentualnie pomysł na sterowanie
Pozdrawiam.
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 paź 2005, 18:22
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Silniki mogą mieć koło 2-3 kW, większe nie są potrzebne. Obroty silnika możesz regulować falownikiem. W zasadzie innej możliwości nie ma, jeżeli chcesz zachować moc. Silnik napędza wrzeciono, wrzeciono obraca się we wrzecienniku, a napęd jest przekazywany pasem. Jak chcesz, to mam zaprojektowany gotowy układ, który można do takiego celu użyć. Wrzeciono (żeliwny korpus wersja smarowana olejem zanurzeniowo, jak skrzynia biegów lub smarem, do wyboru) + silnik + płyta podstawy + wózki + prowadniki + śruba napędowa + napęd. Wszystko łożyskowane, smarowane itd. U mnie napęd posuwu stanowi serwo 0.7 kw, ale można tam założyć cokolwiek. Wrzeciono jest w obecnej postaci przystosowane pod oprawkę typu Weldon, ale można je tak przerobić, żeby dało się tam założyć np. stożek ISO30. Jeżeli chcesz, to mogę Ci tu jutro wrzucić obrazek, żebyś zobaczył, jak to u mnie wygląda.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 paź 2005, 18:22
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Ta plazma fajna. Ale chyba nie do wszystkiego się nadaje. Np. do nierdzewki.
Jeżeli chodzi o wiercenie frezem, to czasem nie ma za bardzo jak inaczej. Np. pod kątem wiertłem nie wywiercisz. A frez sprawuje się całkiem nieźle. Bierze czołowym ostrzem i otwór nie tyle wierci, co wyfrezowuje. A frezy palcowe są jak najbardziej przystosowane do pracy czołem.
Jeżeli chodzi o wiercenie frezem, to czasem nie ma za bardzo jak inaczej. Np. pod kątem wiertłem nie wywiercisz. A frez sprawuje się całkiem nieźle. Bierze czołowym ostrzem i otwór nie tyle wierci, co wyfrezowuje. A frezy palcowe są jak najbardziej przystosowane do pracy czołem.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6
- Rejestracja: 16 maja 2011, 22:25
- Lokalizacja: legnica
Witam Majosa wyczytałem że wiercąc wiertłami fi 20 mm potrzebne jest wrzeciono o mocy 10 kW a frezy których chciałbym używać będą w przedziale 14 do min 30-40mm wrzeciono nie powinno być wtedy większej mocy np 20kW ? spotykane w dużych frezarkach ale nie widać do kupienia luzem na necie wiercąc w nierdzewce będe używał małych obrotów spada wtedy moc może dlatego moc silnika jest taka duża? apropo gotowych wrzecienników jeden jest na allegro z uchwytem sk 50 (sr. wiercenia 45mm)koszt 27000 tys czy to aby nie o jedno zero za dużo ? 
chętnie zobacze zdjęcia o których pisałeś
strona producenta maszyny :
http://maschinen.haboe.de/en/industry/drilling.html widac tam suport i specyfikacje
takie żeliwne łoże to można gdzieś kupić ?
w ogóle to zmieszcze się w 5000-6000 tys czy lepiej dać sobie spokój?
P.S wypalarka fajna sprawa ale nie wiem czy sie nadaje do polerowanych rur a 2 to ograniczony póki co budżet

chętnie zobacze zdjęcia o których pisałeś
strona producenta maszyny :
http://maschinen.haboe.de/en/industry/drilling.html widac tam suport i specyfikacje
takie żeliwne łoże to można gdzieś kupić ?
w ogóle to zmieszcze się w 5000-6000 tys czy lepiej dać sobie spokój?

P.S wypalarka fajna sprawa ale nie wiem czy sie nadaje do polerowanych rur a 2 to ograniczony póki co budżet

-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 24
- Rejestracja: 27 paź 2005, 18:22
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Ach, widzisz, nie napisałeś nic o średnicach wiercenia. Założyłem sobie, że to będą niewielkie średnice, jak na filmiku, więc tak trochę strzeliłem z tymi 2-3 kW. Jeżeli to by było wiercenie w nierdzewce narzędziami o średnicy powyżej 10 mm to faktycznie należy się zastanowić na mocniejszym silnikiem.
Tylko to też jest tak, że powiedzmy zakładasz silnik o mocy 2,2 kW o prędkości nominalnej 1480 obr/min (konkretny przykład z oferty firmy Inducta), przekładasz go o połowę i zyskujesz 4,4 kW i 700 obr/min. Do tego zakładasz falownik i masz dodatkowo możliwość regulacji w zakresie 25-100 Hz. Jak falownik będzie wektorowy, to w zasadzie nie tracisz na mocy silnika.
Kwota 27 tyś nie błąd. Jakiś czas temu potrzebowałem takich wrzecion, zacząłem szukać po Polsce i trafiłem w jednym miejscu. Już nie pamiętam dokładnie, ale to była jakaś placówka naukowa, jakiś Instytut Czegoś tam i Czegoś... I za zrobienie takiego wrzecion zawinszowali sobie kwotę właśnie w granicach 25 tyś i kazali czekać chyba pół roku. Jak się zgłosiłem do Włochów z kolei, to za takie wrzeciono bez silnika (!) kazali sobie zapłacić 4,5 tyś EUR. Więc sobie sam takie coś skonstruowałem. I muszę powiedzieć, że wykonałem takich wrzecion dokładnie 21 sztuk, wszystkie pracują w Polsce, i to naprawdę są mocno eksploatowane i są naprawdę dopracowane. Nie ma z nimi żadnych problemów. Mam w tej chwili jeszcze dwa, czy trzy odlane korpusy, więc jak byś chciał, to mógłbym Ci takie wrzeciona wykonać. Z uzbrojenie, łożyskowaniem, napędem itd. W jednym z projektów takie wrzeciono pracuje w bardzo podobnej konfiguracji, jak w pokazanej przez Ciebie maszynie, więc mam gotowy, rozwiązany cały układ napędu suportu.
Za chwilę wstawię zdjęcia, bo muszę je jakoś przygotować, żeby nadawały się do pokazania. Jeżeli byłbyś zainteresowany wykonaniem jakichś komponentów (od samego wrzeciona, przez wrzeciono z suportami i napędami, na całej maszynie kończąc), to odezwij się na PW, zorientuję Cię w kosztach takiej zabawy.
EDIT:
Dodaję obrazki.
Opcja 1:

Tutaj wrzeciono jest napędzane silnikiem umieszczonym poza obrysem wrzeciennika, natomiast serwo przekazuje moment na śrubę kulową poprzez sprzęgło elastomerowe. To jest wersja wrzeciona smarowanego smarem. W tej czarnej puszeczce jest czujnik, który monitoruje temperaturę korpusu. Silnik napędzający wrzeciono ma swój oprócz tego swój termik.
Opcja 2:

Tutaj mamy wrzeciono pędzone silnikiem umieszczonym nad korpusem wrzecinnika podobnie, jak to ma miejsce w maszynce pokazanej w pierwszym filmiku. Tutaj moment z serwa na śrubę przekazywany jest za pośrednictwem pasa zębatego. Ta wersja jest smarowana olejem, wszystko w środku jest zalane olejem. Widać pomarańczowy korek wlewowo - odpowietrzający i oczko do kontroli stanu oleju.
Opcja 2b:

Tutaj jest wariacja na temat wersji drugiej, ale w realu (akurat takie zdjęcie miałem pod ręką z montażu). W każdym razie widać w jakim standardzie jest to wykonane. Wrzeciono różni się od poprzedniej wersji tym, że pracuje prostopadle do kierunku posuwu. Na ściance korpusu widać czujnik temperatury oleju, który działa analogicznie do czujnika bimetalicznego w pierwszej wersji - ma wychwytywać jakieś nieprawidłowości w pracy wrzeciona.
Tylko to też jest tak, że powiedzmy zakładasz silnik o mocy 2,2 kW o prędkości nominalnej 1480 obr/min (konkretny przykład z oferty firmy Inducta), przekładasz go o połowę i zyskujesz 4,4 kW i 700 obr/min. Do tego zakładasz falownik i masz dodatkowo możliwość regulacji w zakresie 25-100 Hz. Jak falownik będzie wektorowy, to w zasadzie nie tracisz na mocy silnika.
Kwota 27 tyś nie błąd. Jakiś czas temu potrzebowałem takich wrzecion, zacząłem szukać po Polsce i trafiłem w jednym miejscu. Już nie pamiętam dokładnie, ale to była jakaś placówka naukowa, jakiś Instytut Czegoś tam i Czegoś... I za zrobienie takiego wrzecion zawinszowali sobie kwotę właśnie w granicach 25 tyś i kazali czekać chyba pół roku. Jak się zgłosiłem do Włochów z kolei, to za takie wrzeciono bez silnika (!) kazali sobie zapłacić 4,5 tyś EUR. Więc sobie sam takie coś skonstruowałem. I muszę powiedzieć, że wykonałem takich wrzecion dokładnie 21 sztuk, wszystkie pracują w Polsce, i to naprawdę są mocno eksploatowane i są naprawdę dopracowane. Nie ma z nimi żadnych problemów. Mam w tej chwili jeszcze dwa, czy trzy odlane korpusy, więc jak byś chciał, to mógłbym Ci takie wrzeciona wykonać. Z uzbrojenie, łożyskowaniem, napędem itd. W jednym z projektów takie wrzeciono pracuje w bardzo podobnej konfiguracji, jak w pokazanej przez Ciebie maszynie, więc mam gotowy, rozwiązany cały układ napędu suportu.
Za chwilę wstawię zdjęcia, bo muszę je jakoś przygotować, żeby nadawały się do pokazania. Jeżeli byłbyś zainteresowany wykonaniem jakichś komponentów (od samego wrzeciona, przez wrzeciono z suportami i napędami, na całej maszynie kończąc), to odezwij się na PW, zorientuję Cię w kosztach takiej zabawy.
EDIT:
Dodaję obrazki.
Opcja 1:

Tutaj wrzeciono jest napędzane silnikiem umieszczonym poza obrysem wrzeciennika, natomiast serwo przekazuje moment na śrubę kulową poprzez sprzęgło elastomerowe. To jest wersja wrzeciona smarowanego smarem. W tej czarnej puszeczce jest czujnik, który monitoruje temperaturę korpusu. Silnik napędzający wrzeciono ma swój oprócz tego swój termik.
Opcja 2:

Tutaj mamy wrzeciono pędzone silnikiem umieszczonym nad korpusem wrzecinnika podobnie, jak to ma miejsce w maszynce pokazanej w pierwszym filmiku. Tutaj moment z serwa na śrubę przekazywany jest za pośrednictwem pasa zębatego. Ta wersja jest smarowana olejem, wszystko w środku jest zalane olejem. Widać pomarańczowy korek wlewowo - odpowietrzający i oczko do kontroli stanu oleju.
Opcja 2b:

Tutaj jest wariacja na temat wersji drugiej, ale w realu (akurat takie zdjęcie miałem pod ręką z montażu). W każdym razie widać w jakim standardzie jest to wykonane. Wrzeciono różni się od poprzedniej wersji tym, że pracuje prostopadle do kierunku posuwu. Na ściance korpusu widać czujnik temperatury oleju, który działa analogicznie do czujnika bimetalicznego w pierwszej wersji - ma wychwytywać jakieś nieprawidłowości w pracy wrzeciona.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1350
- Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
- Lokalizacja: Pabianice
Tak żeby doprecyzowac to w jednym i w drugim ukladzie masz te same 2,2kW, pomijajac straty na przekladni. Moc wynika z momentu obrotowego i obrotów wiec obroty maleją - rośnie moment obrotowy.Majosa pisze:zakładasz silnik o mocy 2,2 kW o prędkości nominalnej 1480 obr/min (konkretny przykład z oferty firmy Inducta), przekładasz go o połowę i zyskujesz 4,4 kW i 700 obr/min
Reszta bardzo ciekawa, moge zapytac jakie to są pieniądze do wyłożenia za takie wrzeciono (wersja pierwsza)? I jakie parametry są gwarantowane jesli chodzi np o luzy w przekładni czy bicie promieniowe. Może byc odpowiedź na PW jesli wolisz.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce