Frezarka do kamienia
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 7619
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
No nie wiem czy o to chodzilo autorowi. Gdyby chcial mimo nie udanej konstrukcji zaszpanować to móglby coś wydlubać a z czasem obróbki i porametrami zwyczajnie je zawyżyć. A takie rzeczy ciężko sprawdzić na zdjęciu.www.kimla.pl pisze: Pisząc poprzednie posty z radami na podstawie konkretnych doświadczeń w tym temiacie, starałem się oszczędzić goryczy rozczarowania.
Jednak nie pomogło...
Jasne jest też to że duża część tu zamieszczonych wyrobów jest robiona w warunkach jednak amatorskich, to też nikt takich projektów nie będzie porównywal z ciężkimi maszynami.
-
- Posty w temacie: 16
Niczego nawet nie próbuję porównywać.
Pisałem tylko, że tym malutkim wrzecionkiem można co najwyżej w drewnie poskrobać i sugerowałem autorowi zmianę wrzeciona na znacznie większe.
Poza tym konstrukcja była po prostu za delikatna.
Przerabiałem temat kilka lat temu i po pierwszych próbach zrozumiałem, że jak maszyna nie będzie ważyła kilka ton to frezowania kamienia nie będzie. Celowo piszę "frezowania" ponieważ taki był zamysł autora projektu.
I aby było jasne z nikogo się nie śmieję i nikomu nie dokuczam. Konstrukcja maszyny była pracochłonna i widać było, że ktoś włożył w to wiele pracy. Pisząc że wózki na tych skrzydełkach nie zapewnią wystarczającej sztywnośći a wrzeciono na pewno nie pociągnie frezowania kamienia po prostu chciałem pomóc. A jeśli ktoś interpretował to inaczej to nic na to nie poradzę.
Było by ku przestrodze, ale skoro autor pokasował wszystkie swoje posty, to na nic to ponieważ nikt nie będzie wiedział o czym była mowa.
Pisałem tylko, że tym malutkim wrzecionkiem można co najwyżej w drewnie poskrobać i sugerowałem autorowi zmianę wrzeciona na znacznie większe.
Poza tym konstrukcja była po prostu za delikatna.
Przerabiałem temat kilka lat temu i po pierwszych próbach zrozumiałem, że jak maszyna nie będzie ważyła kilka ton to frezowania kamienia nie będzie. Celowo piszę "frezowania" ponieważ taki był zamysł autora projektu.
I aby było jasne z nikogo się nie śmieję i nikomu nie dokuczam. Konstrukcja maszyny była pracochłonna i widać było, że ktoś włożył w to wiele pracy. Pisząc że wózki na tych skrzydełkach nie zapewnią wystarczającej sztywnośći a wrzeciono na pewno nie pociągnie frezowania kamienia po prostu chciałem pomóc. A jeśli ktoś interpretował to inaczej to nic na to nie poradzę.
Było by ku przestrodze, ale skoro autor pokasował wszystkie swoje posty, to na nic to ponieważ nikt nie będzie wiedział o czym była mowa.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 16283
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Też mi sie nie wydaje aby to była taka przyczyna. Nawet nieudaną konstrukcję można do czegoś wykorzystać.IMPULS3 pisze:[ No nie wiem czy o to chodzilo autorowi. .
Jednak będę się bacznie rozglądał na najbliższych targach w Sosnowcu, czy nie pojawił się nowy producent


P.S. Niewiele rzeczy mnie wkurza na tym świecie. Jedną z nich jest zwrot " a nie mówiłem(am) ". I to od dzieciństwa

(tym się różni panienka w nawigacji od żony, jak żle pojedziesz)
1 kW wrzecionko w stali frezuje całkiem nieżle co widać na zdjęciach w moim temacie, a 3kW zrobione z chińskiego jamnika, plyte =10 stalową przecina na raz frezam fi8.