Wczoraj trochę googlałem w temacie wrzeciona i generalnie snują mi się po głowie dwie opcje w tej chwili:
a) zakup prostego uchwytu Er11 + dobre szybkie łożyska + zrobienie do tego obudowy lub
b) rzeczywiście wykorzystanie proxxona - ale tylko jako dawcę wrzeciona - niekoniecznie chcę używać całego mikrowrzeciona z proxxona, bo jednak trochę wyje, a w koncu to ma być maszyna do domu, na biurko.
Za to jeśli chodzi o silnik to decyzja już zapadła - będzie to działało z silinikiem modelarskim + sterownik + servo tester. Oczywiście jeszcze zastanawiam się nad przeniesieniem napędu z silnika na wrzeciono - chyba zrobię po prostu bezpośrednio - bez żadnych pasków, czy sprzęgła. Tak jest też np. w proxxonie (widać to tutaj -> LINK ).
Kazik_Wichura:Dokładności - jak wyjdzie tak wyjdzie
. Z doświadczenia wiem, że śruby kulowe z Ebaya mają 0.02 luzu przy zmianie kierunku, ale za to powtarzalnego. Zakładam, że dokładność jakby tego nie definiować będzie spora - w koncu nie zamierzam frezować stali na tym maleństwie, tylko plastiki.Wichura - sterowniki, które z powodzeniem stosuję od paru lat -> [URL=http://M_I_X_P_O_L.PL/sterowniki.html_usun_podkreslenia]LINK[/URL]
grg12:Maszynka jak ta lala
. Frezowałeś już coś na niej?
Maszynka dopero co złożona do kupy - w tej chwili projektuję wrzeciono i kombinuje osłony przeciwpyłowe na prowadnice - oś X i "przód" osi Y osłoniłem blaszanymi rynnami - ale do osi Z i tylnej części Y chyba będe musiał zmajstrować harmonijki
