OUS-to dobra tokarka,ale jako pierwsza w życiu tokarka to nie za bardzo,moim zdaniem.Życie wiadomo krótkie jest,a przestawianie tej maszynki do kolejnych prac zajmuje trochę czasu,lepiej dajmy na to TSA-16 i osobno frezarka,a TSA-16 to dziecko dorosłej tokarki,wszystkiego na podstawie TSA można się nauczyć.
Także kultura pracy TSA nieporównywalna do OUS-a.
No i jeszcze TSA można tak odrobić,że głowa boli.
OUS a stożki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
W OUSie suport jest skrętny - razem ze śrubą posuwu wzdłużnego.
Zalety w stosunku do TSA-16 to możliwość pracy z wyższymi obrotami wrzeciona (dzięki łożyskom rolkowym), stożki MK2 we wrzecionie i koniku, możliwość wiercenia i frezowania.
Wady koledzy już wymienili.
Jak mawiają brydżyści - każda ma swoje zady i walety
Zalety w stosunku do TSA-16 to możliwość pracy z wyższymi obrotami wrzeciona (dzięki łożyskom rolkowym), stożki MK2 we wrzecionie i koniku, możliwość wiercenia i frezowania.
Wady koledzy już wymienili.
Jak mawiają brydżyści - każda ma swoje zady i walety

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 430
- Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
- Lokalizacja: Wrocław