Silniki nie ruszają

DoctorX · Post napisał: **DoctorX** » 24 sie 2006, 11:00

Jak w temacie,przy starcie komputera czasem jakiś silnik ruszy i zapalają się diodki.Jest to sterownik SSK i płytka sterująca ze sklepu CNC.Nie potrafię skonfigurować programu,albo coś nie tak z moim kompem bo ostatnio zatrzymuje mi się co jakiś czas zegar i albo pójdzie do przodu po jakimś czasie albo i nie.Nie miałem takiego problemu jeszcze,zegar zatrzymuje się losowo i nie wiem o co chodzi.System przeczesany przez antywiry i adaware.
BTW
ma ktoś po polsku konfigurację Mach2 dodam że mam sys WinXP a w menagerze systemu driver jest ze znakiem zapytania na żółto ,ale mimo tego napisane jest że urządzenie działa poprawnie. ?

OK.zegar nie chodził prawdopodobnie bo z winampa leciał cały czas film i nie wiem jak to zrobiłem

Post napisał: **easy2002** » 24 sie 2006, 14:22

Witaj
To, że silniki i przekaźniki startują przy uruchamianiu komputera to normalny objaw startu kompa (bios wysyła sygnały testujące między innymi do portu LPT)

Zegar zmieniający godzinę-- sprawdź bateryjkę CMOS jeśli to starszy komp

Sterowniki do windy XP z SP 2 to się często zdarza ---dobre rozwiązanie zainstaluj Mach3 wystarczy wersja demo

I napisz coś więcej to ci pomogę

kawek · Post napisał: **kawek** » 24 sie 2006, 16:23

Przed odpaleniem macha wyłącz inne programy. Ja miałem podobny problem odpowiedzialny za to był antywir. Proponuje abyś wyłączył antywirusa, oraz inne niepotrzebne programy.

DoctorX · Post napisał: **DoctorX** » 25 sie 2006, 09:40

Komp nie jest starszy chyba Athlon 2200+ 512RAM 140GB 2 dyski na drugim swap myślę że do macha wystarczy ,bateryjka w biosie? ja myslę i zawsze myślałem

że jest ona tylko potzrzebna gdy komp nie jest zasilany a w trakcie pracy zasila ją układ doładowujący.Komp pracuje jako serwer i nygdy go nie wyłączam.Wyłączyłem kilka programów i teraz tylko trochę się spóźnia

już lepiej ...sprawdze opcję z antywirem mam MKS 2005.
Tak wiem że komp testuje się przy starcie itp. no nie o to chodzi z resztą jestem informatykiem elektronikiem-automatykiem,a to że coś tam rusza jak napisałem przy starcie to chodziło mi o to że jest jakaś komunikacja ze sterownikiem i silnikami a winę ponosi zła konfiguracja programu.
Zrobiłem kilka kroków manewrowych,przeinstalowałem macha i chociaż pamiętał poprzednie ustawienia zaczął żyć

BTW
Może i to wieśniackie podejście do tematu,ale wziąłem do ręki stary lewarek(a mam ich kilka) obejrzałem,poruszałem tą niby niedokładną śrubą trapezową długość 45cm ; Φ12 i okazało się że wcale nie jest taka zła,powiedział bym nawet że idealna na oś "X" co myślicie o jej wykorzystaniu?
Nie chcę zapodawać nowego tematu "śruba z lewara" bo może wyjdę na jakiegoś cieniasa,ale po dorobieniu odpowiedniej nakrętki,a mam taką możliwość w pracy kto wie czy to nie wyda...?

termit_tm · Post napisał: **termit_tm** » 25 sie 2006, 10:10

w jakimś temacie czytałem ze zastosowano śrubę z lewarka tylko czy warto ??? 1m nowej śruby kosztuje jakoś 40 zł moze lepiej sprzedać lewarek i kupić 0,5 m nowej śruby

a tu masz opis jak skonfigurowac program

http://www.akcesoria.cnc.info.pl/mach2.htm

kot1979 · Post napisał: **kot1979** » 25 sie 2006, 10:13

etam zakladaj temat , nie ma co sie przejmowac , a ci co najwiecej krytykuja to z zasady nie maja co robic i najlepszym zajeciem ich jest zniechecanie ludzi do myslenia. Mysle ze lewarki fajny pomysl bo strasznie tani:)jesli sie je ma na skladzie w domu:)). Pamietajmy ze to forum ma byc przede wszystkim o maszynach AMATORSKICH , wiec co za tym idzie prostych i tanich. Tutaj czlowiek sie uczy jak co dziala i co mozna zastosowac taniego. Przeciez isc do sklepu i wydac 10 tys na czesci to zaden problem:) problemem jest zrobic cos i wydac malo:) i umiec zastosowac rozne ciekawe i nowatorskie sposoby konstrukcji:)
Pozdrawiam

DoctorX · Post napisał: **DoctorX** » 25 sie 2006, 10:54

No to są słowa pocieszenia,git bo mam 2 lewary chyba nawet nie używane,a wjednym sruba jest solidna właśnie sprawdziłem.Zgadza się można kupić i tulejki i łożyska,ale ja wykorzystuję to co mam ,a jak nie mam to próbuję dorobić,albo kupić gdzieś na targu za grosze.Prowadnice mam ze skanera SCSI A3,śruba z lewara a zębatki i paski + mocowanie śrub i prowadnic mam ze starej rozebranej niemieckiej maszyny przemysłowej,która się już wysłużyła.Zdemontowałem też z niej profile alu i prowadnice liniowe z wóżkami...więc co? miało to leżeć??? NIE! postanowiłem z tego wszystkiego coś złożyć...i składam.
BTW
Po restarcie kompa silniki znowu stoją,ja mam już dość.Nie będę wciąż reinstalki przeprowadzał tymbardziej że restarty serwerka nie mile widziane.

.Wracając do konfiguracji to mam już dawno ściągniętą pdf-kę ale wszystko jest po angielsku,no chyba że słabo szukałem...?

Teraz to już nic nie kumam po kilkakrotnej instalacji gdy wciśnięty jest emergency stop to silniki są zasilane a jak nacisnę reset to silniki tracą zasilanie...???

Post napisał: **easy2002** » 25 sie 2006, 15:09

Witaj
Przede wszystkim daj sobie spokój z tym serwerem weź kompa na którym możesz coś robić
I napisz więcej ...

DoctorX · Post napisał: **DoctorX** » 26 sie 2006, 13:31

No i chyba sam sobie odpowiedziałem.
Pomijając fakt że później będę używał innego kompa do zabawy z frezowaniem to :
Miałem do kompa podłączoną tylko jedną oś "Y" więc już tak od niechcenia wyłączyłem dzisiaj pozostałę osie w programie i po resecie silnik dalej "piszczał" czyli nie zostało odłączone od niego napięcie ,więc zacząłem testy i okazało się że silnik żyje

no to chyba tyle? a może jutro znowu będzie inaczej?

Silniki nie ruszają