Boch 650, też nie był zły, jeszcze go mam. Ale po roku używania, rozwalił się włącznik (ta blokada). Uchwyt oryginalny wytrzymał jakieś cztery lata. Dziś ma jakieś siedem lat. Ma dość spore bicie i nadaje się tylko do prac nie wymagających dokładności wiercenia. Ciągle ma jednak oryginalne szczotki, dla przykładu w starych celmach (miałem ich dwie) szczotki wymieniałem co dwa-trzy lata. Nie prowadzę żadnej działalności, ale dużo majsterkuję bywa tak, że wiertarka jest przez tydzień używana codziennie.
O roku używam Makity, jest najlepsza z dotychczas posiadanych wiertarek:
Mam ten model, to jego ocena:
http://www.gazetanarzedziowa.pl/art.php?id=446
jest też w słabszej wersji 680 w
Podejmując decyzję o kupnie tej wiertarki, czy też innego narzędzia szukam opinii na naszym forum, na forum elektroda.pl czy na portalu, do którego link przesłałem.
Wiertarkę kupiłem dość tanio trzy stówy z jakimś małym haczykiem. Ale miałem ulgę, kupowałem kilka narzędzi, między innymi wkrętaki Wiha, też mogę polecić.
Większość rzeczy kupuję przez internet, jest dużo taniej. Ale najpierw przez kilka dni zbieram informacje o produkcie i opinie o sprzedawcy. Czasami też jadę do jakiegoś sklepu aby osobiście dotknąć i zobaczyć jak „leży w ręku”.
Pozdrawiam