Wiesz, po prostu ręce opadają jak się coś takiego czyta.ir0nhide pisze:Maszyną chcę toczyć głównie drewniane elementy: zaczynając od duperelków drewnianych przez średnie elementy powiedzmy "fi" 150mm dł. 1m(maksymalnie) kończąc na elementach max. średnicy 40cm i dł. 20cm (tu przykład: drewniana miska) - no wiecie takie tam. Głównie drewno lecz gdyby też się przy tym dało to i metal (mosiądz, alu, stal, miedz, brąz, tombak itp.) stosunkowo małych wielkości np. metalowe elementy typu nóżki, klameczki(kulka )itp. pi***ołki jako wstawki do tych drewnianych wytworów (wielkość np. wałek mosiężny "fi" max.5cm dł. 5cm-10cm max.)
Opadają, bo wynika z tego niezbicie że wiesz niewiele, a wydaje Ci się że dużo.
Ja Ci dam całkiem poważną radę.
Weź tylne koło z piastą i wahaczem od małego Fiata i zrób sobie karuzelówkę.
Taką z pionową osią wrzeciona.
Jak się nie będzie nadawała do toczenia drewnianych doniczek, to przynajmniej garnki będzie można lepić.
I wcale nie robię sobie jaj, po prostu znikomym kosztem zdobędziesz doświadczenie, którego Ci brakuje.
A silnik jak było wyżej pisane kup 3kW.
To rozsądny wybór kiedy nie wiadomo do czego będzie ostatecznie służył.
.