Tokarka domowej roboty

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#51

Post napisał: tuxcnc » 08 lip 2011, 14:03

ir0nhide pisze:Maszyną chcę toczyć głównie drewniane elementy: zaczynając od duperelków drewnianych przez średnie elementy powiedzmy "fi" 150mm dł. 1m(maksymalnie) kończąc na elementach max. średnicy 40cm i dł. 20cm (tu przykład: drewniana miska) - no wiecie takie tam. Głównie drewno lecz gdyby też się przy tym dało to i metal (mosiądz, alu, stal, miedz, brąz, tombak itp.) stosunkowo małych wielkości np. metalowe elementy typu nóżki, klameczki(kulka )itp. pi***ołki jako wstawki do tych drewnianych wytworów (wielkość np. wałek mosiężny "fi" max.5cm dł. 5cm-10cm max.)
Wiesz, po prostu ręce opadają jak się coś takiego czyta.
Opadają, bo wynika z tego niezbicie że wiesz niewiele, a wydaje Ci się że dużo.

Ja Ci dam całkiem poważną radę.
Weź tylne koło z piastą i wahaczem od małego Fiata i zrób sobie karuzelówkę.
Taką z pionową osią wrzeciona.
Jak się nie będzie nadawała do toczenia drewnianych doniczek, to przynajmniej garnki będzie można lepić.
I wcale nie robię sobie jaj, po prostu znikomym kosztem zdobędziesz doświadczenie, którego Ci brakuje.

A silnik jak było wyżej pisane kup 3kW.
To rozsądny wybór kiedy nie wiadomo do czego będzie ostatecznie służył.

.



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#52

Post napisał: MlKl » 08 lip 2011, 14:09

A ja dorzucę jeszcze - zamiast robić, obserwuj Allegro. Przyzwoitą samoróbkę idzie wyrwać za kilkaset złotych, i nie da się tego zrobić w tych pieniądzach.


ir0nhide
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 30
Posty: 31
Rejestracja: 09 wrz 2008, 23:45
Lokalizacja: Silnowo

#53

Post napisał: ir0nhide » 08 lip 2011, 15:00

tuxcnc pisze:Wiesz, po prostu ręce opadają jak się coś takiego czyta.
Opadają, bo wynika z tego niezbicie że wiesz niewiele, a wydaje Ci się że dużo.
Nigdzie nie oznajmiłem przecież że wiem wystarczająco dużo... Jak by przeczytać ze zrozumieniem to co napisałem wcześniej to można jednak się dowiedzieć iż zadałem tylko jedno pyt. brzmiące: "Jaki silnik do mojej tokarki?" a co dalej to później. Zapytałem na razie o silnik bo np. 1,1kW (sorry za wcześniejszą literówkę) kosztuje ~200zł a 3kW już ~500zł za tą różnicę kwoty mam np. uchwyt mocujący i jeszcze starczyło by pewnie na wałek, łożyska i paski. Chciałem sobie po prostu policzyć ile by MNIE kosztowała taka tokarka DIY, a wtedy już bym sobie wydedukował czy mi się to opłaca robić czy lepiej jest kupić...
Żadnej karuzeli nie będę robił, zrobiłem już jedną - tj. koło szlifierskie/ścierne (papier bez końcowy) z starego silnika od pralki/wirówki ;) a teraz chcę zrobić tokarkę.
(Następna będzie piła taśmowa (wycinarka stołowa))

Nie wiem tylko poco te skrzynie biegów ? jaką rolę to spełnia przy tokarce ? :shock:
Ma zastąpić falownik ?(regulacja obrotów)

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#54

Post napisał: tuxcnc » 08 lip 2011, 15:32

ir0nhide pisze:Żadnej karuzeli nie będę robił, zrobiłem już jedną - tj. koło szlifierskie/ścierne (papier bez końcowy) z starego silnika od pralki/wirówki ;) a teraz chcę zrobić tokarkę.
(Następna będzie piła taśmowa (wycinarka stołowa))
Życzę powodzenia.

.


Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 10
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

#55

Post napisał: Agent0700 » 08 lip 2011, 15:32

Witam

Fabryczna tokarka ma wiele różnych biegów od kilku na sekundę do 3000 lub nawet więcej na minutę.

Moja ma ze 20 biegów a może i więcej.

Prędkość toczenia zależy od obrabianego materiału.

Skrzynia biegów ma kilka przełożeń i w zasadzie starczyłyby do większości zastosowań.

Małe średnice na szybszych obrotach.

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#56

Post napisał: MlKl » 08 lip 2011, 15:44

Toczenie polega na zbieraniu materiału z powierzchni - i istotna jest szybkość pracy noża. Do niektórych operacji potrzebujesz dużego momentu, i małych obrotów. Samoróbki są z reguły dość wiotkie, np przecinanie stanowi dla nich nie lada wyzwanie. W drewnie nie potoczysz na tych samych obrotach pałeczek do perkusji i donicy pod palmę.

Falownik na silniku o dużej mocy wyjściowej zasadniczo sobie poradzi.
W moim przypadku tej mocy wyjściowej jest stosunkowo mało. Stąd skrzynia biegów jako dodatek do falownika.

I jeszcze nie jest to skonfigurowane optymalnie - w tej chwili mam silnik połączony ze skrzynią 1 do 1, a wygląda na to, że potrzebuję w tym miejscu 1 do 3 - wtedy będę toczył na wyższych biegach, a do gwintowania, czy przecinania przejdę na niższe z wysokimi obrotami silnika. W tej chwili te operacje robię na jedynce przy minimalnych obrotach - i momentu mi nie starcza czasami. A już mam 1 do 3 na połączeniu skrzyni z wrzecionem.


ir0nhide
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 30
Posty: 31
Rejestracja: 09 wrz 2008, 23:45
Lokalizacja: Silnowo

#57

Post napisał: ir0nhide » 08 lip 2011, 18:08

MlKl pisze:W drewnie nie potoczysz na tych samych obrotach pałeczek do perkusji i donicy pod palmę.
No jasne - to się rozumie samo przez się ;)
Chyba już zrozumiałem zasadę działania tokarki - istotny jest przede wszystkim moment - czyli po prostu zasada pędu, tak?

Co do skrzyni biegów od aut, to nie lepiej już by było zrobić np. kilka przekładni tzn. szajba na np. 5ciu kołach pasowych (pięć pasków) a na wałku różne wielkości a w tym coś na zasadzie sprzęgła ?

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 26
Posty: 3705
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#58

Post napisał: MlKl » 08 lip 2011, 20:22

To, jak fizycznie zrealizujesz regulację szybkości obrotowej jest sprawą drugorzędną. Istotne jest, by mieć możliwość dostosowania obrotów wrzeciona do konkretnej operacji. Skrzynia biegów od samochodu jest o tyle wygodna, że masz kilka przełożeń do wyboru. Można to samo zrobić dwoma kołami pasowymi typu choinka, ale przekładanie paska, napinanie etc jest bardziej upierdliwe, niż zmiana biegu dźwignią. Przy tym cena też gra rolę - ja za skrzynię od poldka dałem 70 zł wraz z dostawą do domu.

Przy toczeniu momentu musi być na tyle, żeby maszyna nie stanęła - bo to się kończy złamaniem noża, wyrwaniem materiału etc.

Istotna jest szybkość skrawania - a ta wraz ze wzrostem średnicy wałka wzrasta przy tych samych obrotach wrzeciona.


ir0nhide
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 30
Posty: 31
Rejestracja: 09 wrz 2008, 23:45
Lokalizacja: Silnowo

#59

Post napisał: ir0nhide » 09 lip 2011, 09:22

Dziękuje b. wszystkim za wszystkie odpowiedzi ! Pozostało mi jeszcze oznajmić się z tematem dokładniej, a następnie zakup części i jak to mawiali starożytni Indianie: "let's do it" :mrgreen:
W sumie mam jeszcze tylko jedno pytanko: rozglądam się za falownikiem i nie mogę znaleźć takiego który by miał wyjście na silnik 1 faz. tzn. skoro przemiennik cz. ma na wyjściu 3 x 230V(3 fazy) to w takim wypadku silnik 1faz. mogę normalnie do niego podłączyć, tylko że pod jedną fazę ? :???:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 9337
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#60

Post napisał: tuxcnc » 09 lip 2011, 09:58

ir0nhide pisze:W sumie mam jeszcze tylko jedno pytanko: rozglądam się za falownikiem i nie mogę znaleźć takiego który by miał wyjście na silnik 1 faz. tzn. skoro przemiennik cz. ma na wyjściu 3 x 230V(3 fazy) to w takim wypadku silnik 1faz. mogę normalnie do niego podłączyć, tylko że pod jedną fazę ? :???:
Czy zrozumiesz wreszcie że się porywasz z motyką na słońce ?
Stracisz czas, pieniądze a być może krzywdę sobie zrobisz.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie brakuje Ci jakiejś tajemnej wiedzy pilnie strzeżonej przez wybranych, tylko wiedzy podstawowej i ogólnie dostępnej.
Zielonego pojęcia nie masz o tym co chcesz zrobić, więc albo uzupełnij wiedzę, albo daj sobie spokój.

A na twoje pytanie jest taka sama odpowiedź jak na wszystkie twoje pytania, czyli nie będzie działać.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”