Jeśli dobrze zrozumiałem, chodzi formowanie obłogu z jakiegoś gatunku twardego drewna na gorąco po naparowaniu? Forma musi mieć pogłębione wymiary bo celuloza w drewnie ma do pewnego stopnia pamięć kształtu. Trzeba założyć, że przynajmniej jedna będzie nieudana, różne gatunki drewna różnie się wyginają (kiedyś sporo się zajmowałem szkutnictwem i giąłem dębinę na wszelkie sposoby) A potem produkcja. Nie wiem ile taki kawałek obłogu ma przebywać w formie ale przypuszczam, że to raczej nie są minuty tylko godziny,więc jeśli to ma być sensowna produkcja to potrzebujesz co najmniej kilka takich form. Myślę, że twarde aluminium wystarczy spokojnie. Rada Kamara, żeby wystrugać w drewnie i odlać nie jest wcale zła. Odlewasz nie sam, tylko dajesz model do odlewni. Wcześniej na drewnianym modelu formy możesz poeksperymentować jak wygina Ci się obłóg. Możesz też takie formy wyfrezować w aluminium to nie jest żadne halo i nie kosztuje majątku musisz się rozejrzeć po okolicy. Jeśli bawisz się w drewnie to pewno wiesz że taka forma nie musi mieć całej powierzchni styku, mogą być tylko punkty albo małe płaszczyzny podparcia,które będą powodowały uginanie się drewna.
Jeśli te fingerboardy mają być robione na zimno, z klejonych warstw forniru to możesz taką formę zrobić też z żywicy (są też żywice z których można zrobić bardzo wytrzymałe formy które nadają się do formowania na gorąco)
Jak zrobić coś podobnego.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 8
- Rejestracja: 19 cze 2011, 10:33
- Lokalizacja: Polska/Poznań
Ależ nie sprowadzajmy wszystkiego do pieniędzy
Powiedzmy że jest to rodzaj pasji. gdy zobaczyłem jak takie deseczki mogą namieszać w głowie to postanowiłem zagłębić się w temat i oto jestem
Z tego co widzę to cały świat zaczyna szanować fingerboardy. Wiek to od 10 do 40 lat więc jeszcze mieszczę się w przedziale. Kolega wyżej dobrze powiedział. Chcę stworzyć formę,odginać deck,po czym poddawać go obróbkom plastycznym.
Deseczki mają zazwyczaj 5-7 warstw.
Niestety nie sądzę że znadę gdzieś odlewnię w poznaniu.
Ale na pociechę zamieszczę kilka zdjęć poniżej. Z tego co mówicie potrzebuję frezera. Postaram się takowego znaleźć.
Oto kilka zdjęć które przypadły mi do gustu:

Może też kiedyś będę takie robił
Takie zdjęcia pokazują mi że pasja może byś głupia. Ale pasja to pasja, jej się nie wybiera :> Pozdrawiam.


Deseczki mają zazwyczaj 5-7 warstw.
Niestety nie sądzę że znadę gdzieś odlewnię w poznaniu.

Oto kilka zdjęć które przypadły mi do gustu:




Może też kiedyś będę takie robił

-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 225
- Rejestracja: 13 maja 2006, 20:20
- Lokalizacja: Różnie
z tych zdjęć wynika że to jest klejenie na zimno forniru, technologia jak najbardziej łódkowa
(cold molded veneer). To prostsze niż myślałem. Formę możesz zrobić prawie ze wszystkiego co twarde i w miarę trwałe i co masz akurat pod ręką.
Z blachy:
Z ebaya:

http://cgi.ebay.com/Official-Oakwood-Al ... _500wt_922
z czegośtam:

z drewna

z żywicy albo czegoś podobnego:

Nie..w Poznaniu na pewno odlewni nie znajdziesz. W Radomiu jest pełno, w Częstochowie, w Plewiskach nawet a w Poznaniu nic... no popatrz popatrz. A jak w Googla wpiszesz "odlewnia aluminium Ponań" to do rana możesz czytać oferty. Małe, duże, brać wybierać.
(cold molded veneer). To prostsze niż myślałem. Formę możesz zrobić prawie ze wszystkiego co twarde i w miarę trwałe i co masz akurat pod ręką.
Z blachy:

Z ebaya:

http://cgi.ebay.com/Official-Oakwood-Al ... _500wt_922
z czegośtam:

z drewna

z żywicy albo czegoś podobnego:
Nie..w Poznaniu na pewno odlewni nie znajdziesz. W Radomiu jest pełno, w Częstochowie, w Plewiskach nawet a w Poznaniu nic... no popatrz popatrz. A jak w Googla wpiszesz "odlewnia aluminium Ponań" to do rana możesz czytać oferty. Małe, duże, brać wybierać.
Ostatnio zmieniony 20 cze 2011, 00:36 przez Pawel Pawlicki, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszyscy jesteśmy bardzo dojrzali dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 8
- Rejestracja: 19 cze 2011, 10:33
- Lokalizacja: Polska/Poznań
Te pagórki są potrzebne do komfortu. Na tych deseczkach się także jeździ i kwestia komfortu też jest ważna. (jeździ się palcami). Konkretnie ta ostatnia(a dokładnie 3 ostatnie:) ) są ze szpachli samochodowej. Wiem bo sam się w ten temat zagłębiłem. I mam jedną formę ze szpachli, ale jest ona NIERÓWNA. Formę nawet z lego można zrobić ale co z tego jak decki wtedy są daleko od perfekcji. Moje deseczki mają być ferrari,rolexami,lindtem pośród innych deseczek. Nie ma to być "polska prowizora"
Dlatego potrzebuję precyzji maszyny.
Natura chciała abym był perfekcjonistą

Natura chciała abym był perfekcjonistą

Ostatnio zmieniony 20 cze 2011, 00:42 przez AndcRew, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 225
- Rejestracja: 13 maja 2006, 20:20
- Lokalizacja: Różnie
Bez "górków" i "dolinków" to nawet i bez frezra da radę:
[ Dodano: 2011-06-20, 00:48 ]
A inne żywice służące do wykonywania form?
http://www.amod.com.pl/cgi-bin/axson/in ... formowanie
[ Dodano: 2011-06-20, 00:48 ]
Szpachla samochodowa, czyli żywica poliestrowa?AndcRew pisze:Konkretnie ta ostatnia(a dokładnie 3 ostatnie:) ) są ze szpachli samochodowej. Wiem bo sam się w ten temat zagłębiłem. I mam jedną formę ze szpachli, ale jest ona NIERÓWNA.
A inne żywice służące do wykonywania form?
http://www.amod.com.pl/cgi-bin/axson/in ... formowanie
Wszyscy jesteśmy bardzo dojrzali dopóki ktoś nie przyniesie folii bąbelkowej.