Chciałbym poruszyć temat łączenia sterownika silnika z portem komputera.
Dokładnie chodzi o izolacje galwaniczną sterownika od komputera. Nie muszę chyba opisywać co może zrobić zasilacz np. 36V o wydajności 16A z komputerem w przypadku jakiegoś "niepowodzenia". Osobiście stosuje rozwiązanie oparte na LTV847 (odpowiednik PC847) i 74LS14 – dla sterownika z półkrokiem wystarczająca szybkość.
Chciałby zrobić jeszcze coś dla sterownika z mikrokrokiem i tu obawiam się, że powyższe rozwiązanie może się okazać za wolne. Byłbym wdzięczny za sugestie dotyczące wykonania takiego interfejsu.
Połączenie LPT - sterownik
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 441
- Rejestracja: 31 maja 2004, 07:01
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
W miarę logiczne rozwiązanie, zastosować szybsze transoptory o czasie włącz/wyłącz ok. 1-5us. Zapewni to bezpieczną pracę do 50kHz. Mikrokrok np. 3600k/obr i 10obr/sek to sygnał 36kHz. Ze śrubą skok 2-3mm możesz osiągnąć do 20-30mm/sek, ale maszyna musi być super wypasiona. Jak uda się Ci pracować przy przesuwach 1200mm/min to sukces (skok 2 silnik kręci 10obr/sek, a przy skoku 4 już tylko 5obr/sek-18kHz).
Moim skromnym zdaniem najlepsze rozwiązanie to zastosować oddzielny stary komputer z prockiem P100-P500. Jak dobrze poszukać za 100-200zł można mieć całkiem przyzwoity sprzęt do tych celów. Dobry i szybki transoptorek może też trochę kosztować.
Takie rozwiązanie sam wybrałem, mam P300 i cz-b monitor. Zasilacz ma 14v/14A i 23V/4A, do super bezpiecznych nie należy. Stosuje jedną zasadę, każdy projekt testuję na oddzielnym zasilaczu z generatorem sygnału. Dopiero jak przejdzie te próby, kiedy jestem pewny układu, podłączam PC i sprawdzam w działaniu. Kilka razy popisałem się głupotą. Ostatecznie same układy sterowania np. L297/L298 mają w pewien sposób odseparowane napięcia +5V i +Motor. Inna sprawa przy rozwiązaniach gdzie stosuje się tylko wysokie napięcie a port steruje praktycznie od razu układem mocy, ale takie układy raczej nie pracują z mikrokrokiem. Twoje rozwiązanie wystarczy.
Pozdrawiam
Moim skromnym zdaniem najlepsze rozwiązanie to zastosować oddzielny stary komputer z prockiem P100-P500. Jak dobrze poszukać za 100-200zł można mieć całkiem przyzwoity sprzęt do tych celów. Dobry i szybki transoptorek może też trochę kosztować.
Takie rozwiązanie sam wybrałem, mam P300 i cz-b monitor. Zasilacz ma 14v/14A i 23V/4A, do super bezpiecznych nie należy. Stosuje jedną zasadę, każdy projekt testuję na oddzielnym zasilaczu z generatorem sygnału. Dopiero jak przejdzie te próby, kiedy jestem pewny układu, podłączam PC i sprawdzam w działaniu. Kilka razy popisałem się głupotą. Ostatecznie same układy sterowania np. L297/L298 mają w pewien sposób odseparowane napięcia +5V i +Motor. Inna sprawa przy rozwiązaniach gdzie stosuje się tylko wysokie napięcie a port steruje praktycznie od razu układem mocy, ale takie układy raczej nie pracują z mikrokrokiem. Twoje rozwiązanie wystarczy.
Pozdrawiam
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 39
- Rejestracja: 05 cze 2004, 23:57
- Lokalizacja: Zielona GĂłra
Re: Połączenie LPT - sterownik
Witam ja w swoim sterowniku zastosowałem transoptory HP2200 odpowiednik TLP2200
bardzo duża prędkość
wejscie jest podłączone przez rezystor 670 ohm z portem
wyjscie transoptora jest o poziomach logicznych więc bez dodatkowych układów jest połączone z sterownikiem na jednoukładówce
pozdrawiam jarobo
bardzo duża prędkość
wejscie jest podłączone przez rezystor 670 ohm z portem
wyjscie transoptora jest o poziomach logicznych więc bez dodatkowych układów jest połączone z sterownikiem na jednoukładówce
pozdrawiam jarobo
- Załączniki
-
- dane transoptora
- TLP2200.jpg (64.59 KiB) Przejrzano 866 razy
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 241
- Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
- Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok
Ja osobiście załatwiłem jedną płytę i to tylko przez własną głupotę, bo przez zmęczenie niechcący podpiołem wysokie napięci pod port. Naszczęście produkują już drukarki na USB
Ale to był jedyny przypadek przez 5 lat zabawy ze sterowaniem silnikami krokowymi.
Ostatnio mam większy problem bo niestety nie dochodzą mi wszystkie impulsy ( po drodze są strasznie osłabiane) i maszynko moja gubi kroki
Może na to ktoś zna jakąś dobrą rade ?? ( zmniejszanie prędkości nie pomaga, a przy 50mm/min frezowanie to już nie zabawa tylko koszmar !!)
Ale to był jedyny przypadek przez 5 lat zabawy ze sterowaniem silnikami krokowymi.
Ostatnio mam większy problem bo niestety nie dochodzą mi wszystkie impulsy ( po drodze są strasznie osłabiane) i maszynko moja gubi kroki

Może na to ktoś zna jakąś dobrą rade ?? ( zmniejszanie prędkości nie pomaga, a przy 50mm/min frezowanie to już nie zabawa tylko koszmar !!)
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 39
- Rejestracja: 05 cze 2004, 23:57
- Lokalizacja: Zielona GĂłra
Mariusz H. pisze:Ja osobiście załatwiłem jedną płytę i to tylko przez własną głupotę, bo przez zmęczenie niechcący podpiołem wysokie napięci pod port. Naszczęście produkują już drukarki na USB
Ale to był jedyny przypadek przez 5 lat zabawy ze sterowaniem silnikami krokowymi.
Ostatnio mam większy problem bo niestety nie dochodzą mi wszystkie impulsy ( po drodze są strasznie osłabiane) i maszynko moja gubi kroki
Może na to ktoś zna jakąś dobrą rade ?? ( zmniejszanie prędkości nie pomaga, a przy 50mm/min frezowanie to już nie zabawa tylko koszmar !!)
Witam
Trzeba sprawdzić od którego miejsca są gubione impulsy,
bardzo prawdopodobne jest to że na samym są gubione
napisz z jaką częstotliwością masz wysyłane impulsy lub ilość impuslów /sekunde
jest także możliwe że używasz programu pod windowsem np XP sprubuj programu TURBOCNC pod czystym dosem
możliwe jest też że impulsy zegarowe są zbyt krótkie niektóre programy umożliwiają podanie d ługości impulsu
a może długość przewodów z PC do sterownika jest za długa dla tak wysokiej częstotliwośći
pozdrawiam jarobo