
Tokarka domowej roboty
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Przeczytaj sobie ten temat i nie zapomnij zerknąć na dzisiejszą wypowiedź jego autora. Warto!
(Ale plama. Zapomniałem wkleić linka. Poniżej kol. MIKI mnie poprawił. O to chodziło!)
(Ale plama. Zapomniałem wkleić linka. Poniżej kol. MIKI mnie poprawił. O to chodziło!)
Ostatnio zmieniony 31 maja 2011, 19:26 przez BYDGOST, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 6
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 12:14
- Lokalizacja: Z Internetu
Wcześniej to się chyba nie wypowiadałem, założyłem tylko temat i napisałem tego posta.BYDGOST pisze:Przeczytaj sobie ten temat i nie zapomnij zerknąć na dzisiejszą wypowiedź jego autora. Warto!
Kurcze zdołowaliście mnie trochę...
Mogli byście mi jakoś wytłumaczyć gdzie leży główny problem ? Bo jak narazie to wiem że wiertarka się nie nadaje tylko dlaczego ? Za mała przekładnia czy jak ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 26
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Wiertarka jest zbyt wiotka i ma nieprzelotowe wrzeciono. A tokarka to nie tylko uchwyt i wrzeciono, to jeszcze łoże, suport i konik. Wszystko musi być osiowe, równoległe i prostopadłe, a do tego odpowiednio sztywne. Zwłaszcza, gdy chcesz toczyć w stali. Ja swoją samoróbkę mam przykręconą do płyty żeliwnej grubej na 3 centymetry, jest zrobiona na wałkach fi 30 mm, wrzeciennik i podpory wałków z blachy stalowej 20 mm. I mimo to przy przecinaniu stalowego wałka nóż mi wpada w drgania. Ponieważ płyta jest szlifowana do mikrona, planuję teraz zrobić z kawałka brązu element suportu, który pracując na wałkach jednocześnie będzie się podstawą ślizgał po płycie podstawy - to powinno wyeliminować drgania. Ale te kilka kilo brązu wraz z obróbką to będzie więcej peelenów, niż dałem za tokarkę i płytę razem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Poza tym, wrzeciono tokarki jest podparte na co najmiej 2 łożyskach - stożkowych w prostszych i wałeczkowo-oporowych w lepszych modelach.
, lub tulejach stożkowych. Ma taki układ możliwość kasowania luzów, czego wrzeciono wiertarki oparte przeważnie na jednym kulkowym łożysku (o tulejkach w tandecie nie mówię) nie ma.
A co to oznacza przy toczeniu, zwłaszcza dłuższego w stosunku do średnicy elementu, chyba nie trzeba mówić.



A co to oznacza przy toczeniu, zwłaszcza dłuższego w stosunku do średnicy elementu, chyba nie trzeba mówić.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 16281
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Ale bakcyla połknął - i o to chodziMlKl pisze:https://www.cnc.info.pl/topics56/tokark ... t24236.htm - to miał Bydgost na myśli

Dłubanie w żelazie ma to do siebie ,że zawsze czegoś brakuje
