Luzy w kątówce

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

Luzy w kątówce

#1

Post napisał: spawacz21 » 28 maja 2011, 22:53

Witam, mam 2 szlifierki katowe i mam problem ze starym black and deckerem. Mianowicie, pewnego razu został wysłany do serwisu, bo coś było nie tak z przewodem. Po powrocie z serwisu okazało się że mechanicy powyrywali gwinty trzymające osłonę tarczy(na śrubki mocowana) wysłałem ponownie. Po kolejnym powrocie jak założyłem tarczę do szlifowania to ręce mi latały jakbym młotem pneumatycznym robił. Sprawdziłem tarczę na szlifierce makity i tarczajest ok. Olałem to jednym słowem. Teraz po pół roku od ostatniego wysłania zaczynam myślec co z tym zrobić, bo jak chce zeszlifować spoinę to mi szlifierka nie szlifuje a skacze po materiale. Co z tym zrobić? Wysłać ponownie? Gwarancje się kończy jakoś w czerwcu. dziękuję i pozdrawiam. Bartek


PS rozbieranie szlifierki samemu jest wykluczone..


Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21

Tagi:

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#2

Post napisał: ALZ » 28 maja 2011, 23:10

Kupiłeś makitę to weź, odetnij z deckera kabel (może się przydać) a resztę wywal do kubła :mrgreen: . Black decker to zadna firma to i strata zadna.


Autor tematu
spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#3

Post napisał: spawacz21 » 28 maja 2011, 23:23

Jak ja pracuję w domu i potrzebuję dwóch kątówek to czemu mam go wyrzucać. Do czasu odesłania mi go z luzami był świetny. Jak Ty pracujesz na przemyśle na sprzętach typu hilti, milwaukee, droższe makity itp. to black decker to dla Ciebie śmieć. Otuż dla mnie nie.
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#4

Post napisał: ALZ » 28 maja 2011, 23:34

:mrgreen: to miało być śmieszne, ale wyszło jak zawsze :oops: Największemu wrogowi bym black deckera nie polecił. Miałem tego w latach 80 i 90 sporo od przyjaciela ze Stanów bo u nas niczego dostać nie szło, a tam kupowali to po 4$ i dobrego słowa o tej firmie powiedzieć nie mogę.


piotr3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 167
Rejestracja: 17 lis 2009, 23:10
Lokalizacja: zielona góra

Re: Luzy w kątówce

#5

Post napisał: piotr3 » 28 maja 2011, 23:50

spawacz21 pisze: PS rozbieranie szlifierki samemu jest wykluczone..
A dlaczego? Nie święci garnki lepią.
Krytyk i eunuch z jednej są parafii,
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi...


Autor tematu
spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#6

Post napisał: spawacz21 » 29 maja 2011, 08:39

No wiesz. W życiu nie rozebrałem sam nawet wkrętarki, a co tu mowa o szlifierce. NIe mam zielonego pojęcia na temat mechanizmów znajdujących się tam. Może po prostu jeszcze raz na serwis?
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21


piotr3
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 167
Rejestracja: 17 lis 2009, 23:10
Lokalizacja: zielona góra

#7

Post napisał: piotr3 » 29 maja 2011, 11:04

No. Niech jeszcze bardziej popsują. Nie widzę związku między wymianą przewodu a grzebaniem w przekładni.
Kątówka jest jednym z najprostszych w budowie elektronarzędzi, prostsza niż wkrętarka i średnio załapany technicznie obywatel powinien sobie z nią poradzić, przynajmniej w zakresie mechaniki, ewentualnie wymiany kabla czy szczotek.
Krytyk i eunuch z jednej są parafii,
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi...

Awatar użytkownika

M 52
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 420
Rejestracja: 29 gru 2007, 21:01
Lokalizacja: Warszawa

#8

Post napisał: M 52 » 29 maja 2011, 20:04

Termin ścigania serwisu przegapiłeś. Zresztą - jak pokazują Twoje doświadczenia - od takich serwisów lepiej trzymać się z daleka. Maszyna jest tania, więc szkoda kasy na serwis. Jest tania, więc jest okazja podłubać w niej samodzielnie. Części pewnie kupisz na allegro. Czego możesz potrzebować? Pewnie łożysk, szczotek, ewentualnie przekładni i wirnika, ale wtedy może być taniej poszukać nowej maszyny.
Ja swoje stare maszyny sam przejrzałem i wymieniłem zużyte części. Działają. Dawniej służyły za przynętę na złodziei na budowach - kradli, co było pod ręką i nie włamywali się dalej.
pozdrawiam
Maciek
miłośnik maszyn parowych i silników GAD


Autor tematu
spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#9

Post napisał: spawacz21 » 29 maja 2011, 21:52

Do piotr3
Nie widzę związku między wymianą przewodu a grzebaniem w przekładni.


Najpierw zrobili kabel i jak przysłali to były pozrywane gwinty mocujące osłonę tarczy. Odesłałem ponownie i wróciła z luzami.Widocznie rozkręcili szlifierkę i coś jednym słowem zje**li...
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21


automatyk
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 32
Rejestracja: 11 lut 2011, 14:23
Lokalizacja: Poland

#10

Post napisał: automatyk » 30 maja 2011, 08:46

...albo zwyczajnie odesłali nie Twoja kątówkę:)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”