Gdzie kupić obrotomierz?

programowalny miernik częstotliwości o którym pisałem ,używam do pomiaru prędkości obrotowej silników w ten sposób że zainstalowałem na osi encoder 200ppr z jednej strony , a z drugiej oś łączę z osią mierzonego silnika i mam precyzyjny zakres pomiaru wyświetlany w obr/min z dokładnością od 1obr/min do ponad 30000obr/min.

polecam, długo szukałem zanim wpadłem na ten pomysł

andula pisze:programowalny miernik częstotliwości o którym pisałem ,używam do pomiaru prędkości obrotowej silników w ten sposób że zainstalowałem na osi encoder 200ppr z jednej strony , a z drugiej oś łączę z osią mierzonego silnika i mam precyzyjny zakres pomiaru wyświetlany w obr/min z dokładnością od 1obr/min do ponad 30000obr/min.

polecam, długo szukałem zanim wpadłem na ten pomysł

Więc można np. założyć enkoder bezpośrednio na wał jeśli to możliwe i zaprogramować miernik aby dzielił liczbę impulsów przez ilość "dziurek w enkoderze" i "po zawodach"

Czy tak to działa?

Jeżeli potrzebujesz jedną sztukę i nie boisz się latających enkoderów, to faktycznie lepiej wydać stówkę niż kombinować.

Teoretycznie wszystko jest pięknie, tylko te 30000 obrotów mnie niepokoją.
Dużo lepiej by było , gdyby pomiar był bezdotykowy.

Co to za wrzeciono ?
Może by laserem za 5zł oświetlić i liczyć "zajączki" ?

.

szukaj w wobit. Możesz zawsze też zastosować jakieś przełożenie które ograniczy obroty i tak jak koledzy proponują licznik programowany.
Ja robiłem sam licznik i enkoder do 25 000obr/min gdzie na tarczce był tylko jeden otwór.
Licznik liczył tylko w plusie. I to był minus tego urządzenia.
Schemat elektroniki dopadłem z "radioelektronik" ... stare zacne pismo.
Pomiar laserem ( jako nadajnik ) jest dobrym pomysłem. Nie ma "refleksu" światła co podnosi sprawność odczytu.

Ja bym proponował nakleić szachownice i liczyć optycznie... sprawdzone wielokrotnie.. niezniszczalne.

Dobrze zrobiona fotokomórka dopasuje się do sygnału nawet przy zabrudzonym reflektorze... oczywiście jeśli będzie na nim cokolwiek widać

Ewentualnie enkoder magnetyczny... ale bez dorabiania elektroniki się obejdzie no i może być kłopot z ilością danych bo najcześciej maiją znaczną rozdzielczość no i z magnesem jest problem bo łapie wióry.

Jest jeszcze opcja indukcyjnego... najlepsza w sumie... tylko ze musiały by coś z wirnika wystawać metalowego. Jakieś sruby po obwodzie.

Wg mnie optycznie jest najlepiej w tym przypadku.

FDSA pisze:Jeśli chcesz mierzyć takimi zabawkowymi kitami 10-30 000 tys obr/min z dokładnością do 10 to tak jak 1-3 000 obr/6sekund obrotu. Czyli dokładny pomiar możesz otrzymać jako średnią obrotów za ostatnie 6 sekund.
Często robi się buforowany pomiar co owocuje nową wartością na wyświetlaczu co sekundę ale też za ostatnie 6 sekund.
Jeśli interesuje Cię faktycznie dokładny pomiar to nie mierzy się tego metodą jak we wszykich dostępnch "zabawkach" na zasadzie zliczania impulsów tylko do pewnych niskich obrotów przelicza się czas pomiędzy kolejnymi impulsami. Ale to trzeba założyć ze ruch obrotowy jest w miarę stabilny. A potem przechodzi się na tryb zliczania impulsów.

No to ja jestem w stanie zaprojektować koledze obrotomierz, który będzie pokazywał obroty co 1/10 sekundy, a nie co 6 sekund. Tylko kto to odczyta, bo będą się błyskawicznie zmieniały. Dlatego zlicza się impulsy i przelicza na obroty oraz wyświetla zwykle co 1 sekundę. Kwestia gustu, można co 0,5, można co 2 sekundy. Dla niskich obrotów po prostu daje się zadajnik z kilkudziesięcioma impulsami na obrót w celu zmniejszenia błędu. Są to zwykle tarcze szklane lub plastikowe z napylonymi paskami.

Widzę że kolega kozaczy nie czytając tematu

Autor szuka rozwiązania za kilkadziesiąt zł a to się chyba kłóci ze szklanymi tarczami No chyba że kolega ma jakieś dojście do takich tarcz za kilka zł w co szczerze wątpię

P.S. zaprojektować i wykonać wielu jest w stanie tylko kto im za to zapłaci - jak robisz za półdarmo to mam kilka projektów do odstąpienia

Pozdrawiam
FDSA

FDSA pisze:Widzę że kolega kozaczy nie czytając tematu
Autor szuka rozwiązania za kilkadziesiąt zł a to się chyba kłóci ze szklanymi tarczami No chyba że kolega ma jakieś dojście do takich tarcz za kilka zł w co szczerze wątpię
P.S. zaprojektować i wykonać wielu jest w stanie tylko kto im za to zapłaci - jak robisz za półdarmo to mam kilka projektów do odstąpienia

Czytam odpowiedzi i jak widzę, że pomiar jest zawsze obliczany z 6 sek., to zastanawiam się, czy ten, kto to pisze przypadkiem się nie pomylił. Nie pisałem o robociźnie, bo zakładam wykonanie we własnym zakresie, tylko o projekcie i częściach. Ten projekt faktycznie wymaga pracy kilku komputerów przez parę miesięcy . Taniej jednak będzie poszukać w internecie gotowych układów.
Do tego celu tarcza nie musi być szklana, taka jak w profesjonalnych. Wystarczy np. od zwykłej myszki. Mając podzielnicę można zrobić tarczę z np. 60 otworami. Zrobienie licznika, timera i dekoderów z odczytem co 1-2 lub 3 sek. na CMOSach nie przekroczy kwoty parunastu zł. Koszt będzie zależał od tego, jakiej wielkości mają być wyświetlacze, bo te elementy są droższe. Ale i tak całość powinna sie zamknąć w kikudziesięciu złotych. W tym zastosowaniu nie jest potrzebna duża dokładność pomiaru. Na pewno wystąpią problemy z mocowaniem tarczy i przetwornika. Jeżeli na wrzecionie mamy koło zębate praktyczniejsza byłaby metoda indukcyjna.

Andrzej 40 pisze:Nie pisałem o robociźnie,

Andrzej 40 pisze:No to ja jestem w stanie zaprojektować koledze obrotomierz,

Andrzej 40 pisze:Do tego celu tarcza nie musi być szklana,

Andrzej 40 pisze: Są to zwykle tarcze szklane lub plastikowe z napylonymi paskami.

Nie prościej napisać po prostu "wybaczcie umknęła mi pierwsza strona tematu" ?

Jak dla mnie EOT a post aby nie zaśmiecać tematu może zostać usunięty

Pozdrawiam
FDSA